Przyczyny raka energetycznie – skąd się bierze nowotwór
Jakie są przyczyny raka?
Psychosomatyka i totalna biologia odpowiedzą na to inaczej w odniesieniu do każdego narządu.
Ale są też przyczyny ogólne – meta-przyczyny, które sprawiają, że bez względu czy to rak piersi, rak trzustki, rak płuc, czy rak jelita, mechanizmy powstawania raka są te same.
We Wszechświecie nic nie jest dziełem przypadku, ani “pecha”.
Rak ma cel
Jak wszystko na tym świecie rak (tak jak każda choroba) – ma swój cel. Służy temu, by ludzie zwrócili się ku sobie i podjęli wreszcie refleksję na temat swego życia, zanim skończy się ono, gdzieś między pracą a innymi obowiązkami. Trochę to smutne, ale czy nie czujesz, że tak w istocie jest?
Ilu ludzi ucieka od siebie, zagłusza się nieustannie, zamiata pod dywan wszystko, co niewygodne.
Nie chce myśleć, wiedzieć, widzieć, czuć???
Zamiast tego chętnie otumania się telewizorem, używkami, lekami, Internetem, plotkami? Kierują uwagę wszędzie, byle nie na samych siebie. Musi się zdarzyć coś naprawdę dramatycznego, by wreszcie to zmienili.
Leczysz ludzkie ciało? – Ogłoś to na Jasnej Polsce. Niech dotrą do Ciebie ci, którzy tego potrzebują.
Skąd rak w DNA?
Dla osób rozwijających się duchowo, świadomych, umiejących się sobą opiekować, przyczyny raka są trochę inne.
To stare złogi złości i nienawiści, pochodzące z linii rodowej.
Rak genetycznie, to atrybut pewnej energii, który utknął w linii rodowej.
Dla procesu leczenia nie ma znaczenia co to – zapewne jakaś trauma, czy inny rodzaj zaburzenia energii. Dość, że ta właśnie energia nie została przepuszczona i przetransformowana przez ciało któregoś z przodków, lecz utknęła tam nierozwiązana. W ten sposób – nawarstwiając się i gęstniejąc z każdym kolejnym potomkiem rodu, jest przekazywana z pokolenia na pokolenie w DNA.
Traumy linii rodowych to tykające bombki w naszym DNA i często przyczyny raka. Teraz możemy je rozbrajać miłością.
Dlatego rak może być sposobem na oswobodzenie się ze wszystkich rodowych kotwic i haków, które nie są Twoje, a które z trudem dźwigasz na swoich barkach. I w zasadzie jest takim doświadczeniem – jeśli tak wybierzesz.
Pragnienie kontroli nade wszystko
Inną przyczyną raka jest potrzeba kontroli. Skąd się ona bierze? – oczywiście ze strachu.
Choroba uczy tutaj jak się poddać. Poddać nie w znaczeniu – położyć w rozpaczy i zaprzestać leczenia, lecz poddać w sensie akceptacji tego co jest i poddania się nurtowi życia.
W twardym trójwymiarze wbito nam do głowy wzorce, że wszystko sobie trzeba wywalczyć, wykuć w skale, wyszarpać. Bardzo silny jest wzorzec walenia głową w mur i toczenia głazu pod górę.
Poddanie się oznacza tutaj wybór innych schematów działania – na początek rezygnacji z kontroli i zamartwiania się. A potem z walki.
Chodzi o zbudowanie w sobie zaufanie, że wszystko, czego potrzebujesz, przypłynie do Ciebie.
Zwłaszcza wtedy, gdy skoczysz w przepaść, gdyż na ogół jest to druga szansa na nowe życie.
Trudne, wiem. Ale możliwe.
Zapamiętaj Kochanie raz na zawsze –
martwienie się jeszcze niczego nie rozwiązało i w niczym nikomu nie pomogło.
Ple ple ple. Bla bla bla. Przyczyn raka nie wytrzaśniesz z głowy, trzeba zejść dużo głębiej…
Nieważne jak rozum będzie próbował zracjonalizować chorobę i dociec jej przyczyn, nie uda mu się to. Rozum NIE jest połączony z Sercem i Duszą, co oznacza, że jest odtwórczy. Nie umie wygenerować rozwiązania, którego wcześniej nigdy nie napotkał.
Więc mimo, że jest to rada kompletnie kontr-intuicyjna – za wszelką cenę należy przestać się martwić. Z tego prostego powodu, że martwienie się obniża wibracje, produkuje strach, stres i zwątpienie, a te akurat energie karmią raka (i inne choroby) bardzo skutecznie.
To jest właśnie sztuka poddania się, puszczenia kontroli – POZWOLENIA, BY ENERGIA PŁYNĘŁA SWOBODNIE.
Bo wtedy w końcu przypłynie ta właściwa i przewentyluje traumę lub nienawiść, która stanowi praprzyczynę choróbska.
Uzdrawiająca rzeka energii opływa nas nieustannie. Jedyne co musisz zrobić, to sobie na nią POZWOLIĆ Kochanie
Niedobór uwagi, niedostatek energii, brak miłości
Jak już pisałam poprzednio, przyczyną raka jest także pragnienie uwagi, której nigdy nie dostało się w wystarczającej ilości. Od rodziców w dzieciństwie lub później – od życiowych partnerów.
Spójrz co się stało, gdy zachorowałeś. Ile uwagi, troski, miłości, martwienia się o Ciebie dostałeś od innych. To nic innego, jak karmienie się energią, do której według Ciebie, nie masz dostępu sam.
Tymczasem nie chodzi o czyjąś energię, tylko o to, byś wreszcie sam-a sobie poświęcił-a tyle uwagi – miłości, troski, czasu – ile zawsze pragnęłaś dostać.
Niedobór miłości, uwagi i troski to także przyczyny raka.
Zajrzyj do swego Serca Kochanie – wszystkiego masz tam w nadmiarze.
Zalewaj siebie miłością, dawaj sobie każdego dnia oceany uwagi. A jeśli nie potrafisz, jeśli w trakcie odczuwasz jeszcze większą rozpacz i brak miłości do siebie, zwróć się o pomoc – na czarny smutek też są sposoby (Co to jest depresja i nerwica i jak ją wreszcie wyleczyć. Jedyna skuteczna metoda, jaką znam).
W trakcie tej autoterapii rezygnuj z otrzymywania uzależniającej energii od innych. Odłączaj się, ćwicz się w przypominaniu, jak bardzo jesteś połączona za Źródłem i że możesz stamtąd dostać każdą ilość kochającej i wspierającej energii. Twoje Wyższe Ja, Twoja Dusza pragną dać Ci całą uwagę i miłość, o którą zabiegasz. Czerp stamtąd ile się da.
Dysharmonia, brak równowagi
Generalnie przyczyną raka jest brak harmonii. Spowodowany przez nienawiść, czy złość. Energetycznie to walka komórek.
Pod pragnieniem uwagi, jeszcze głębiej, tkwi poczucie, że się na nią nie zasługuje. Tu wracamy do braku miłości, a wręcz do nienawiści wobec samego siebie.
Adamus Saint-Germain twierdzi, że wszyscy ludzie mają raka. A konkretnie posiadają komórki, które mają potencjał, by się zraczyć. Co to jest? To nasz cień – to nienawiść, zwątpienie, poczucie winy, złość i wstyd.
One chcą wyjść na powierzchnię. Chcą zostać uświadomione.
I zrobią to.
Och, znowu tu są… Te uczucia… (Rys. Imaginary Friend)
Możesz je zostawić samym sobie i zamienią się w coś nieprzyjemnego, lub możesz świadomie się nimi zaopiekować i uzdrowić je w sposób najłagodniejszy z możliwych (co nie znaczy, że przyjemny, sorry! – Jak przetransformować swój Cień w 8 prostych krokach).
Oczywiście tylko mały odsetek ludzi zmaterializuje chorobę, ale nie zmienia to faktu, że:
wszystko sprowadza się do wybaczenia sobie i pokochania siebie.
A tego się nie zrobi deklaracją i jednorazową decyzją. Trzeba się troszkę pobrudzić.
Zacznij siebie kochać i zaakceptuj fakt, że jesteś chory. Walką nie zwalczysz raka.
Mała garstka sporej ilości ogłoszeń z kategorii ZDROWIE – warto zerknąć:
Sylwia Krawczyszyn – Zdrowie od wewnątrz – Podświadome programy i traumy
Cała Polska | Toruń
Te rzeczy przetransformują energię, która utknęła
Na początek:
Powróć do swego Ciała.
Dla osób z rakiem bycie w pełni obecnym w Ciele jest przerażające. Jak można chcieć być w pełnym kontakcie z tym zdrajcą?
Zacznij od praktyki głębokiego oddychania.
Nic zbyt obciążającego – tylko łagodne spacery i oddychanie pełną piersią w ramionach Przyrody. Kąpiele leśne, łąkowe, plażowe. ODDECH W TU I TERAZ.
Bardzo polecam Ci ściągnięcie sobie e-booka: Jak medytować? – 7 NAJLEPSZYCH Metod Medytacji – KAŻDY znajdzie coś dla siebie, znajdziesz tam opis praktyk, które nie są ani nudne, ani żmudne, dają sporo radości, leczą i może wykonać je każdy. Także osoba, która nigdy nie medytowała, albo która zraziła się do medytacji z nudów.
Przebywanie w przyrodzie pięknie podniesie wibracje, bo w naturze łatwiej o skupienie – na kolorze nieba, na listku, na zapachu poszycia. Trenuj łagodne, lekkie powroty do swego Ciała.
Czytaj więcej: Spacer czyni cuda! – 8 Rzeczy, które dzieją się z Twoim Ciałem, gdy zaczynasz spacerować każdego dnia
Kilka skutecznych sposobów na świadome i pełne łagodności bycie w swoim Ciele znajdziesz także tutaj: Super dieta fit, czyli odchudzanie bez diety. Jedz co chcesz, Ciało Ci podziękuje.
Wybaczaj sobie wszystko Kochanie.
Otulaj się własną troską i miłością.
Jedz zdrowo.
Śmiej się dużo.
Akceptuj, płyń, puszczaj, pozwalaj…
I nie rezygnuj z metod leczenia. Być może takich jak ta: Istnieje skuteczna metoda leczenia raka. Olej konopny leczy ciało i duszę, leczy nowotwory i nie kosztuje majątku.
Aho <3

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!
Źródło: 1
Niniejszy artykuł służy wyłącznie do celów informacyjnych, wyraża wyłącznie subiektywny pogląd autorki, nie namawia do konkretnych działań i nie stanowi porady lekarskiej.
Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.
Komentarze
Kasia
A jakie są przyczyny raka u małych i większych dzieci? Tzn niemowlęta, wiek przedszkolny, szkolny i nastoletni?
RA - Jasna Polska
Kasiu, tak jak pisałam – na mojego czuja, są to przede wszystkim obciążenia linii rodowych.
Choroba może być potężnym transformatorem i resetem zablokowanych energii.
Dziecko wiele też bierze na siebie z powodu ogromnej, bezbrzeżnej miłości do rodziców. Często swoją chorobą próbuje rozładować ich obciążenia lub/i trudną dynamikę relacji. Ale nie chodzi o to, by jako rodzic się obwiniać! Niezbadane są ścieżki Duszy, my wciąż niestety rozumiemy i widzimy tak mało, jako ludzie 🙁
Andree
Musi coś w tym być, ale są osoby, którym jak mnie było trudno pozbyć się negatywnych emocji. Ja wylądowałem w medycynie naturalnej ,ale dużo osób polega na samej chemii, która tylko uzależnia. Jestem stałym posiadaczem CBD pełne spektrum – olej CBD decarboxylated – konopiafarmacja pl nowotwory/układ nerwowy/układ odpornościowy . 2 tyg. wystarczyły, żeby móc się uporać z myślami. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale wczesniej walczyłem z tym aż 2 lata.