RA - Jasna Polska |
07.03.2020
Jak przetrwać święta, gdy święta bardziej męczą, niż cieszą …
A zatem znowu grudzień i kolejne święta. Połowa Planety wpada w bardzo specyficzny stan. Swoisty trans, wyścig, presję i stres. Poczucie większego niż zwykle braku i niedoczasu. Jak przetrwać święta i nie oszaleć?
Nie obudzić się po wszystkim w dołku finansowym i emocjonalnym? Oto odpowiedź dla wszystkich zagonionych, smutnych, zestresowanych i zrezygnowanych…
Jak przetrwać święta, gdy święta bardziej męczą, niż cieszą
Istnieje kilka nisko-wibracyjnych kwestii, które sprawiają, że około-świąteczna atmosfera emocjonalnie ciągnie Cię bardziej w dół, aniżeli w górę.
Po pierwsze: ludzie
– trudni ludzie, tak zwana rodzina i krewni oraz znajomi królika.
Wszyscy ci, z którymi z jakichś powodów „musisz” spędzać święta, choć gdybyś miał-a wybór, na pewno byś tego nie zrobił-a.
(Tu mała dygresja – ależ oczywiście, że masz wybór, to tylko Twoje nieaktualne i niesłużące Ci już programy wmawiają Ci, że jest inaczej.
A poza tym…istnieje kilka sposobów na taką sytuację – czytaj więcej: Jak sobie radzić z trudnymi ludźmi – nie tylko w święta i nie tylko z rodziną)
Po drugie: oddawanie swej mocy
W matriksie to meta-program, który rzekomo ma na celu „pomoc w połączeniu” Ciebie i Boga/ Źródła / Boskiej Świadomości / Jahwe / Shivy / Krishny / Gai / Światowida (czy jakkolwiek to nazywasz).
Dzięki temu ciągle wzmacnianie jest poczucie oddzielenia, bycia niegodnym i niesamodzielnym (tylko kapłan i instytucja religijna może Cię z Twą boską energią na chwilę skontaktować).
Po trzecie – niespełnione marzenia…
(i to głównie o nich jest ten tekst).
To wszystko do kupy sprawia, że w okolicach świąt podobno ma miejsce najwięcej samobójstw.
Rozpacz, brak sensu, brak sacrum, brak bliskości, brak porozumienia, brak emocjonalnego bezpieczeństwa i spokoju, brak … bardzo wielu niezbędnych do szczęścia rzeczy (i nie mówię to o przedmiotach) jest nieznośnie odczuwalny szczególnie w czasie świąt.
Pytanie jak przetrwać święta w takich warunkach i nie oszaleć, jest jak najbardziej zasadne.
Zwłaszcza, że cała ta energia dotkliwego braku stanowi wielką, ciężką i niską falę wibracyjną, która cały czas przechodzi przez nasze własne emocjonalne, energetyczne, mentalne i fizyczne ciała.
Wyzwala przy tym mnóstwo negatywnych programów oraz scenariuszy kontroli.
W trójwymiarze to głównie role kata i ofiary, a wśród ludzi rozwijających się duchowo – rola wybawcy, który kosztem siebie, łagodzi, naprawia i skleja wszystkich i wszystko.
Jak przetrwać święta, czyli negocjujmy: zdefiniuj “grzeczny”… 😉
Niespełnione marzenia bolą bardzo
Jesteśmy karmieni, odurzani, hipnotyzowani perfekcyjną wizją świąt.
Ma być jak w hollywoodzkim filmie.
Ma być jak w disnejowskiej bajce.
Ma być jak w słodkich piosenkach i najsłodszych na świecie reklamach. Gdzie sami ultra-szczęśliwi, niesamowicie spokojni, płynący na chmurze błogostanu ludzie, tworzą doskonałą rodzinę.
Wszyscy się kochają, szanują, uwielbiają. Są wyrozumiali, ciepli i mają dla Ciebie prezenty, o których marzysz.
Nie brakuje słodkich wzruszeń, ale z oczek płyną tylko 2 łezki, bo najwięcej jest serdecznego śmiechu i gremialnej radości.
Wszystko to w sztafażu domu z katalogu, gdzie stół przygotowali najlepsi designerzy.
Jest obficie i spokojnie. Nikt nie ma trosk, wszystkich stać na wszystko, każdy doskonale się czuje i promiennie wygląda.
Maleńki bałaganik kwitowany jest wyrozumiałym uśmiechem.
A nad wszystkim unosi się pianka szczęścia i miłości. Szczęścia i miłości. Bo to wymarzone, najpiękniejsze chwile w roku…
Tyle media, które z wyrachowanym okrucieństwem produkują nierealne fantazje i oczekiwania, żerując na podstawowych ludzkich potrzebach i tęsknotach.
“Święta: kupowanie g…, którego nikt nie potrzebuje, za pieniądze, których nie masz, dla krewnych, których niezbyt lubisz”
Świąteczny konsumpcjonizm, czyli komentarz z internetów
Do tego dochodzi presja społeczna, rodzinna, systemowa i religijna, która podsyca nierealne oczekiwania.
Jak przetrwać święta, gdy trójwymiarowa rzeczywistość skrzeczy?
Gdy w realu jest krzywo, na styk, nerwowo, biednie. Są kredyty, zakalce, awantury, byle jakie prezenty, których lepiej byłoby nie dostać.
Jest telewizor zamiast.
Góra jedzenia zamiast.
Odczucie ulgi i straszliwego zmęczenia zamiast.
Zamiast miłości i szczęścia, spokoju i radości, obfitości i błogości, wielkiej serdeczności i prawdziwej bliskości.
Skrajna konsumpcja zapełnia czarną dziurę
Pierwszą, odruchową odpowiedzią na pytanie „jak przetrwać święta” jest skrajna konsumpcja. Ma ona na celu zapełnienie przedmiotami i jedzeniem czarnej dziury Braku.
Czarnej dziury, która wynika z nieprawdy, żalu, tęsknoty i pragnienia, by choć na chwilę bajkowy „świąteczny” świat filmu i reklamy stał się twoim udziałem.
Jak sobie radzić?
Po prostu z tego wyjść, czyli przestać się bać:
– roztrzaskanych marzeń nie do spełnienia
– tego co ludzie powiedzą
– odrzucenia przez rodzinę
– samotności
Czytaj więcej: Samotność nie jest straszna. Jest jak diament i lśni ciepłym, jasnym światłem
Wszyscy się tego boją, ale to tylko iluzja. Strach ma wielkie oczy, nic poza tym. Wiem, co mówię, bo spędziłam 2 albo 3 wigilie i całe święta sama. Zupełnie sama w moim małym mieszkanku.
Było to podyktowane wyłącznie moim własnym wyborem i głęboką potrzebą, by wyjść z tej presji.
Dotychczasowy stopień rozczarowania świętami był dla mnie nie do zniesienia.
A rozczarowanie z roku na rok coraz większe, bo oczekiwania jakie na potrzeby handlu produkuje obecny system, są nierealne.
Nie. Do. Spełnienia.
Wyjście spod presji było tym trudniejsze, że nie zmagałam się tylko z systemem i osaczającą zewsząd kulturowo-religijną presją, ale przede wszystkim z faktem, że moja rodzina zniosła to bardzo źle.
I dla mnie to właśnie stanowiło największą trudność.
Bycie samemu w święta to nie jest żadna tragedia, ani horror. Wręcz przeciwnie, można wziąć głęboki oddech. Nie ma potwornego wysiłku sprzątania na siłę i gotowania ton jedzenia. Nie ma wokół ludzi, którzy drenują Cię z energii.
Nie ma straszliwego wydawania pieniędzy na prezenty, które i tak mało komu sprawią radość….
Gdy pojawił się w moim życiu Kosmita, próbowaliśmy przez chwilę wykonać namiastkę wigilii, ale… to wciąż było tyle pracy, że obecnie jeździmy na rowerach do pobliskiego hotelu na wigilijną ucztę wraz z wczasowiczami, a potem kolejne dwa dni odpoczywamy, jakby było to najzwyklejszy weekend.
Dla mnie są to „święta” doskonałe. Nikt nie sprząta, nikt nie gania, nikt się nie stresuje. Prezenciki, jeśli są, są maleńkie i symboliczne.
Jest to czas absolutnego, błogiego relaksu, gdzie nikt nic nie musi (nawet pierogi są kupne).
A propos dobrego jedzonka – czekamy także na Ciebie! – Dodaj swoje ogłoszenie i daj się znaleźć
Oto kilka aktualnych ogłoszeń. Dużo, dużo więcej znajdziesz w Wydarzenia lub Osoby lub Miejsca 🙂
PRZEZ ŻYCIE – DO ŻYCIA 🔥 Przestrzeń Świętego Ognia Życia
Cała Polska | ZOOM222 PLN
Szczegóły cenowe
💛 222 zł – udział w wydarzeniu (3 spotkania + Przestrzeń Błogosławieństwa + Dostęp do nagrań)
❤️🔥 333 zł – udział + indywidualny odczyt Wyroczni Ognia Życia
07.05.2025
Sztuka AKCEPTACJI – krok po kroku do wewnętrznego spokoju
Cała Polska | ZOOM100 PLN
Szczegóły cenowe
Cena sugerowana za cykl 6 spotkań to 100 zł natomiast jeśli jest ona przeszkodą, napisz do mnie. W formularzu zapisów dostaniesz link do wpłaty całek kwoty na rzecz Attitudinal Healing International.
Wydarzenie odbywa się cykliczne co tydzień
Odkryj swój prawdziwy cel w życiu – dusza – karma – reinkarnacja
warmińsko-mazurskie | Lipowo1480 PLN
Szczegóły cenowe
1480 zł przy wpłacie zaliczki do 23 kwietnia 2025 po tej dacie cena wzrasta o 200 zł
plus koszty pobytu – nocleg i wyżywienie : 2040 zł – 6 noclegów, pyszne wegetariańskie posiłki 3x dziennie
20.07.2025
Szamański warsztat “Śmierć i Odrodzenie”
dolnośląskie | Nowa Morawa1990 PLN
Szczegóły cenowe
Koszt: 1990 zł PLN os. / 1890 zł PLN za os w parze + koszty pobytu 210 PLN – 280 PLN osoba za dobę (nocleg i wyżywienie)
UWAGA: Przy wpłacie zaliczki 390 zł PLN – miesiąc przed warsztatem otrzymujesz 100 PLN zniżki!
17.05.2025
Szkoła Tantry – 2-letnia Formacja Psychodynamiki Relacji i Komunikacja Ciała
dolnośląskie | Nowa Morawa1990 PLN
Szczegóły cenowe
Koszt: 1990 PLN os. / 1890 PLN za os. w parze + koszty pobytu 210 PLN – 280 PLN osoba za dobę (nocleg i wyżywienie)
UWAGA: Przy wpłacie zaliczki 390 PLN – miesiąc przed warsztatem otrzymujesz 100 PLN zniżki!
05.04.2025
Jak przetrwać święta – czyżby w restauracji?
Nie, nie namawiam Cię, byś rzucił-a wszystko i jechała z rodziną do restauracji (choć jest to fajna sprawa, a koszt finansowy, czasowy i energetyczny może być o wiele mniejszy, niż koszt domowych świąt wedle zasady „narób się & zastaw się”).
Namawiam Cię za to, być święta spędził-a tak jak chcesz, a nie tak jak:
1. myślisz, że musisz
2. myślisz, że chcą inni…
Rodzina się obrazi?
– Trudno. Ich strata.
Przejdzie im, jeśli Cię kochają.
A jeśli nie? – wtedy o stratach nie ma mowy. Same zyski płyną z niespędzania świąt z ludźmi, którzy Cię nie lubią i nie szanują.
Jak przetrwać te święta i … kolejne i następne i tak do końca…
Święta już tu są…
Część ludzi będzie siedzieć przy bezsensownie prze-obfitym stole z ludźmi, którzy mienią się rodziną, ale nic ich nie łączy oprócz biologii i poczucia winy oraz obowiązku.
Część będzie słaniać się ze zmęczenia i nie poczuwszy żadnej magii, padnie z wyczerpania po podaniu ostatniej blachy ciasta.
Część będzie zajadać i zapijać smutki, rozczarowania, gorzkie żale i brak pieniędzy.
Co wtedy?
Co jeśli i Ty znajdziesz się w tym gronie?
Uwaga! Sztuczne uśmiechy na twarz! To już święta!
Nie bój się marzyć.
Ale nie o hollywoodzkiej baśni, lecz o swoim prawdziwym życiu i swoich prawdziwych potrzebach.
Następne święta już za rok. A potem kolejne i kolejne…
Możesz już teraz podjąć decyzję, że pasmo wszystkich przyszłych świąt spędzisz tak, aby karmiło to Twoją Duszę i Serce, niekoniecznie Ciało (a na pewno nie w takich ilościach).
Masz 12 miesięcy, by przygotować siebie i rodzinę do spędzenia świąt, o jakich Ty marzysz.
I wyjdź już z tej reklamy.
Zapytaj siebie, czego już nie chcesz i: CZEGO CHCESZ W ZAMIAN.
Nie próbuj przy tym zmieniać innych. Na nich nie wpłyniesz. Jeśli nie chcesz, by ojciec znowu robił awantury, albo matka krytykowała Cię i podcinała Ci skrzydła, albo partner nie był tak skąpy… to nie zmieniaj tego w marzenie, by „rodzina była wreszcie miła”.
Ty tak naprawdę chcesz spokoju, bezpieczeństwa, miłości, radości, przytulności, śmiechu, miłych niespodzianek, relaksu, błogości, odpoczynku i odrobiny magii…
Jeśli jacyś ludzie Ci tego konsekwentnie nie dają, to raczej już tego od nich nie dostaniesz.
Więc jeśli pragniesz tego wszystkiego w następne święta, czas pogodzić się z ewentualnością, że spędzisz je z kimś innym.
Nawet jeśli tym kimś innym będziesz „tylko” (AŻ Kochanie, AŻ!) Ty.
Czekamy na Was, by stworzyć alternatywną bazę Wydarzeń, Osób i Miejsc – niezależną, bezpieczną, jasną przestrzeń. Dołącz do nas i dodaj to ogłoszenie 🙂 – mamy 15 obszernych kategorii, na pewno w jakiejś jest miejsce dla Ciebie
A zanim to się stanie, wykonasz duchową pracę, by te wszystkie cuda pojawiły się w Twym życiu.
Na czym ona polega?
By zaakceptować, że to możliwe.
Pozwolić, by to się pojawiło.
Puścić strach – to matrix trzyma Cię za gardło, byś nie przestał zasilać systemu wysysania ludzkich bateryjek z energii.
Otworzyć się… i pozwolić…
A jak dokładniej? – Na blogu Jasnej Polski znajdziesz mnóstwo wskazówek.
Piękne święta istnieją. Naprawdę możesz je mieć. Każdy może.
Tylko, że dla każdego będą wyglądać one trochę inaczej i każdy musi dotrzeć do tej prawdy o sobie sam.
I jak większość ważnych i pięknych rzeczy w naszym życiu, wymaga to odwagi…
Aho!
Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!
Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!
Lub sprawdź sam-a, dlaczego warto wspierać Jasną Polskę (klik!)
You smile, cause you know – no draggin’, no pushin’, LET IT FLOW
Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.
Liczba odwiedzin: 2688
Komentarze
RA - Jasna Polska
Nie wszyscy przeżywają wspaniałe święta i nie każdy ma takie podejście jak Ty. Sprawa jest prosta – jeżeli tekst Cię zmęczył, znaczy, że nie był dla Ciebie.
Ross
<3
RA - Jasna Polska
<3!
Minaretta
Dobry tekst, dziekuje 🙂
RA - Jasna Polska
I ja dziękuję <3
Aga
Kochana RA, z przyjemnością czytam Twoje posty i niezależnie od tego, czy dany temat jest dla mnie aktualny czy nie, mam zgodę na to, co piszesz. Jest to chyba pierwszy taki przypadek w moich internetowych czytaniach, stąd komentarz. Przesyłam wyrazy uznania i szacunku za to, że idziesz swoją drogą i masz odwagę mówić o tym twarzą w twarz. Miejsce jest jeszcze młode ale mam poczucie, że z czasem tylko zyska na autentyczności, bo chyba to jest fundamentem Twojego działania. TO widać na każdym kroku, w każdym poście, w każdej informacji przefiltrowanej przez świadomość Jasnej Osoby. Brawo, rozgoszczę się u Ciebie z radością czerpiąc inspirację na swoją własną drogę:-D
Życzę Ci wspaniałego 2019 roku, pełnego niezwykłych przygód i zachwycających momentów.
RA - Jasna Polska
Kochana Ago. Zaniemówiłam z wrażenia… Dziękuję z całego serca za te wspaniałe słowa. Bardzo, bardzo je doceniam, bo idzie za tym piękna energia. A dobrej energii nigdy dość 🙂 Serdeczności Moc i oczywiście wspaniałego kolejnego roku… Niech nam wszystkim służy i niech życie będzie coraz spokojniejsze, coraz bardziej harmonijne i… zwyczajnie dobre 🙂 Aho!
Aga
Dziękuję ?
Monika
Droga Ra,
Wpis ten chwycił mnie za serce. Jest tak bardzo aktualny dla mnie na dzisiaj, na to co wlansie przeżywam.
Nigdy nie przepadałam za świetami (z różnych rodzinnych względów) ale po przebyciu przeze mnie pewnej drogi otwarcia się świadomości- jest to dla mnie niezwykle trudne doświadczenie.
Nie ma we mnie zgody na te nerwy, obgadywanie, pouczanie, obłudę, ocenianie, napięte emocje, oczekiwania, politykę, udawanie i nie wiem co jeszcze.
Bardzo się mecze i wiem co powinnam zrobić w kolejne święta.
Czytam to co piszesz- i wiem ze będzie to dla mnie niezwykle trudne aby się wyrwać z tego poczucia obowiązku wobec rodziny.
Wszelkie moje napominki w tym temacie kończą się ogromna krytyka w moja stronę i budowaniem we mnie poczucia winy.
Trudny czas.
Ściskam mocno i dziekuje za ten wpis, wysyłam dużo dobrej energii.
RA - Jasna Polska
Kochana Moniko, nie będzie łatwo. Dla mnie też nie było. I nadal nie jest.
Proces trwał kilka lat, a ja wciąż w święta czuję żal, pretensje i niezrozumienie ze strony rodziny.
Odklejanie się od tożsamości grupowej, rezygnacja z przynależenia za wszelką cenę, jest jedną z najtrudniejszych rzeczy dla nas ludzi.
A jednak – jeśli się chce pójść dalej – nie da rady inaczej.
Dziękuję za dobrą energię i oczywiście odwzajemniam! 🙂 <3