Piekielni Sąsiedzi – Niemcy, Rosja, Ukraina, Francja i Izrael


Piekielni sąsiedzi Polski to oczywiście Niemcy i Rosja – wiadomo. To wie każdy Polak. Ale… jest kilka innych państw i nacji, które od lat ciężko pracują, by należeć do tego grona.

W styczniu 2023 napisałam prognozę na kolejne lata – poniższy tekst jest częścią tamtego artykułu. Minął rok i jak się okazuje informacje o Niemczech, Rosji, Ukrainie, Francji i Izraelu nie tylko się nie zdezaktualizowały, lecz sprawy tam opisane nabrały tempa.

Nie dziwi mnie to, rok 2024 to oficjalny początek Ery Wodnika, Pluton wejdzie do tego znaku na kolejne 21 lat i zmieni WSZYSTKO.

Poniższy tekst dotyczy wyłącznie Niemiec, Rosji, Francji i Izraela i  jest dla tych, którzy nie czytali mojej prognozy sprzed roku lub mają ochotę sobie to i owo odświeżyć (dokonałam kilku uaktualnień i uzupełnień).

 

 

Wodnik i Pluton czyli – kilka brzydkich prawd o Niemczech, Ukrainie, Izraelu i reszcie

Wodnik to rewolucja i wolność, Pluton to intensyfikacja i najgłębsza transformacja.
Wejście Plutona do Wodnika oznacza przede wszystkim wolnościowe rewolucje, które wydarzą się w wielu miejscach świata i… nie zawsze będą miały pozytywny rezultat.
Tak musi być, gdyż przechodzimy także przez proces rozdzielania się Ziemi – jedni wybierają i wywalczą Wolność, inni wręcz przeciwnie.
Wszak Pluton to skrajności ostateczne: największa transformacja, najwspanialsze światło i najgłębsze zniewolenie.
Wolnościowe rewolucje już ogarniają powoli kolejne zakątki globu, przybierając różne formy. Upadek gospodarczy Chin, wojna na Bliskim Wschodzie, afrykańskie rewolucje, bardzo prawdopodobna wojna domowa w USA, to coś, co pierwsze przychodzi mi do głowy.
Ale także rozpad ? / upadek ? / transformacja ? Unii Europejskiej i państw, które prowadzą aktywną politykę autodestrukcji. Czyli oczywiście Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Dania, Szwecja, Wielka Brytania.

 

To może kilka interesujących informacji o Niemczech i Niemcach…

 

Niemcy – kraj prosperujący na kłamstwie i kradzieży

Niemcy to kraj, który jest skrajnie zdeprawowany, zniewolony i zahipnotyzowany przez tzw. deep-state, czyli stare, arystokratyczne rody z ogromnymi pieniędzmi.
Ci wszyscy „von”, którzy począwszy od średniowiecza uczynili z Niemiec swój prywatny folwark, skonstruowali bardzo podstępny kontrakt społeczny, który brzmi „dopóki żyje się wam wygodnie i jesteście bogaci, nie interesujcie się dlaczego tak jest i wykonujcie rozkazy”.
To oni trzęsą w Niemczech absolutnie wszystkim, co ważne, dlatego politycy są tak słabi, Scholz jest sparaliżowany, a dyskusja w Bundestagu i mediach jest tylko jałowym żuciem szmat – nikt nikogo nie słucha.
Często bardzo trafne i mądre obserwacje i postulaty świadomych Niemców (dziennikarzy, naukowców, ekonomistów) odbijają się od ściany.
A za tą ścianą stoją ludzie bezwzględni, ludzie którzy roszczą sobie prawo do kontroli nad Niemcami i Europą.
Ludzie, którzy pozyskiwali pieniądze grabiąc, plądrując, wszczynając wojny, mordując i teraz, w XXI w. nadal nie mają żadnych skrupułów -> Wiele wskazuje, że dla Volkswagena w Chinach pracują internowani w obozach koncentracyjnych Ujgurzy.

 

Albo to – też niezłe: Siemens podpisał deklarację bojkotu Izraela, by prowadzić biznes w Turcji

 

Wszystko to robią ludzie jak z teledysku Moby’ego:

deep state niemcy reptilianie gady

 

A tak ekipa z obrazka powyżej wygląda w 3D – oto marionetka Scholz w szponach swej właścicielki Friede Springer, na której 80 urodziny przybyło na kolanach i w podskokach 150 “znamienitych” gości, między innymi Ursula von der Leyen.

scholz i springer

Friede Springer, właścicielka wydawnictwa Axel Springer, które w Polsce jest właścicielem Onetu, Forbes, Business Insider, Fakt, Noizz, Newsweek i wielu innych. Warto mieć te tytuły w pamięci podczas lektury…

 

Chcesz zobaczyć więcej gadów? – Obejrzyj zdjęcia z imprezy. Ta energia aż bije po oczach.
W tekście opisującym urodziny, znajdziemy typowe niemieckie, mętne bredzenie, mające na celu podtrzymywanie masowej hipnozy, takie jak:
Ralph Büchi, Przewodniczący Rady Nadzorczej Axel Springer, podkreślił: „Friede Springer osobiście opowiada się za wartościami, które są tak ważne dla nas wszystkich: ciągłością, a jednocześnie otwartością na wszystko, co nowe, absolutną niezawodnością i niezłomnym zaufaniem. ”.
Albo:
Kanclerz Federalny Olaf Scholz podkreślił „cechy kobiety o wielkim sercu i przekonaniu” oraz podziękował jubileuszowi „za wszystko, co zrobiliście i zrobicie dla naszego kraju i wolnej prasy”.

 

To może zamiast tysiąca słów, trzy obrazki w temacie wolnych mediów – pod opieką takich praworządnych instytucji jak Axel Springer  lub im podobnych – zdjęcia zrobiłam w Sopocie, w tym roku, na jednym ze spacerów:

 

onet axel springer gadzinówka niemiecka propaganda manipulacja zniewolone media

Chcesz zobaczyć, jak zwyczajowo działa patron niemieckich wolnych mediów? -> Axel Springer na wojnie z Adidasem ukrywał osobisty interes prezesa     A to tylko czubek góry lodowej. Pomyśl, co się dzieje w pozbawionej wielu mechanizmów obronnych Polsce…

 

rmf niemieckie radio w polsce niemiecka propaganda manipulacja

 

gazeta wyborcza gówno wyborcze gazeta wybiórcza kłamstwa manipulacja antypolska propaganda

 

 

Ponadto Niemców drenuje bardzo negatywny egregor pruskiego militaryzmu – hipnotycznego przymusu tępego posłuszeństwa oraz nazizmu, z którego nigdy nie wyszli.
Na wejściu do filli obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Nowej Soli (Niemcy mieli setki podobnych filii w Polsce) widniał napis: „Es ist nicht nötig, daß ich lebe, wohl aber, daß ich meine Pflicht tue” = nie jest konieczne, abym żył, ale bym wypełnił swój obowiązek  (źródło).
Wbrew pozorom nie pisali tego dla Żydów i Polaków. Pisali to o sobie i dla siebie.
Wraz z “Arbeit macht frei” i “Deutschland uber alles” mamy reprezentacyjny obraz niemieckiej hipnozy. Według niej Niemiec to nie wolny i czujący człowiek lecz robot zaprogramowany do bezwzględnej służby aparatowi państwa – bez własnego zdania, po trupach do celu i koniecznie zgodnie z rozkazem.

 

Naród ten ugina się także pod ciężarem wypieranego poczucia winy, nienawiści i pogardy do swych ofiar (czyli w istocie do siebie samych za to jakich zbrodni się dopuścili) oraz bezprecedensowej chciwości, która nie ma sobie równych na całym świecie.
O chciwości polecam przeczytać ten krótki artykuł, od którego skóra cierpnie – znajdziesz tu kilka przykładów grabieży tak ekstremalnej, że brakuje na nią słów komentarza, oto fragment:
Niemcy rabowali dosłownie wszystko, co dało się wywieźć. Do tego złodziejskiego procederu wynajęto prywatne firmy z obszaru Rzeszy, o czym pisze naoczny świadek – docent Tadeusz Makowiecki:
„Setki koncesjonowanych biur niemieckich wywoziły dosłownie wszystko z Warszawy. Jedne wywoziły meble biurowe, inne meble domowe, szły pełne samochody ubrań, kołder, łóżek, ba, wywożono węgiel, druty telefoniczne, arkusze blachy, wykopywane kable spod ulic, rozkręcone rury kanalizacyjne, motory, kafle z pieców”.
Była to grabież w pełni kontrolowana, zachłanna i bezwzględna.

 

O niemieckiej grabieży – w pełni zaplanowanej, dowiesz się dosłownie z każdego miejsca w internecie. Czytając o zabytkach mazowieckich, nadwiślańskich miasteczek, natknęłam się na kolejną z tysięcy podobnych, porażających informacji:
Oryginalna Antaba z brązu w formie głowy lwa trzymającej w paszczy niewielka ludzka główkę powstała około 1170 (!). To jeden z najcenniejszych zabytków sztuki romańskiej w Polsce.
Przetrwała setki lat w pierwotnym miejscu (!). Ominęły ja zawieruchy wojenne, grabieże i pożary. Wielka historia przetaczała się obok, aż do 1939 roku, kiedy to niemiecki historyk sztuki prof. Dagobert Frey wyrwał antabę i zabrał w nieznane miejsce. Nigdy nie umieścił jej w żadnym ze spisów.
Jej utrata w wyniku rabunku wojennego jest da nas niezwykle bolesna. Wieloletnie powojenne starania licznych osób i instytucji, by ją odzyskać, spełzły na niczym (źródło).
Zabierali nam dosłownie WSZYSTKO.

 

Chciwość Niemców jest jak psychoza, jak uzależnienie od heroiny – nie potrafią oni wyzwolić się od żądzy posiadania coraz większej i większej ilości materii.
Nie tylko nie poczuwają się do zwrotu zagrabionych obrazów, książek, przedmiotów wszelkich w czasie II WŚ (nie chcą płacić reparacji Polsce, ale też Grecji czy Włochom, które pozwali nawet za żądanie reparacji do TSUE!!!).
Ale – mimo posiadanego bogactwa – kurczowo i żałośnie wbijają szpony w każdą jedną rzecz, którą sobie przywłaszczyli ukradli.
Niemcy, z narodu rzemieślników i budowniczych, uczynili z siebie naród złodziei.
I właśnie tym są obecnie, potwierdzając to na każdym kroku.
Niezgoda na zwrot skradzionej akwareli Kandinsky’ego z pieczątką Muzeum Narodowego w Warszawie to skandal znany na całym świecie. Ale takich spraw jest całe mnóstwo.
Na przykład to: Władze Niemiec nie chcą zwrócić polskiej parafii dzwonu, zagrabionego podczas II WŚ

 

Jednak, bez względu na wszystko, pamiętajmy, że koszmarny Scholz ogłosił Zeitenwende – to nie szkodzi, że został zakneblowany i skrępowany minutę po tym, jak zszedł ze sceny.
Owo wydarzenie pokazało, że świadomość zbiorowa Niemców dojrzewa do wielkiej zmiany, punktu zwrotnego, który skieruje ich państwo na nowe tory (gdyż to właśnie oznacza to niemieckie słowo).

 

Drugim takim epokowym dla niemieckiego społeczeństwa wydarzeniem jest polskie ubieganie się o reparacje.
Polskie straty wojenne są nieporównywalne z żadnym innym państwem – są kompletnie nienormalne, ta skala zniszczeń nie dotknęła żadnego innego kraju.
Niemcy kradli i wywozili z Polski absolutnie WSZYSTKO.
Nie mówię tu o 516 000 dzieł sztuki, 22 milionach książek, czy innych szokujących danych dotyczących grabieży lasów polskich, przemysłu, infrastruktury (przerażające dane znajdziesz w punktach w Wiki)
Mówię o grabieniu Polaków z garnków, torów, płaszczy, żarówek, kabli, poduszek, młynków do kawy, ołówków… wszystkiego, co tylko dało się odebrać i wywieźć.
Niemcy, dosłownie i w przenośni, odzierali nas ze skóry i nie robili tego wyłącznie w latach 1939-45.
Nasze reparacje to tylko czubek góry lodowej.
Przecież były jeszcze zabory. Oraz I Wojna Światowa.
Czy wiesz, że Polska jako jedyna nie posiada insygniów koronnych swych władców?  (Oprócz rewolucyjnej Francji, ale to była ich decyzja).
Nasze bezcenne dziedzictwo narodowe – korony i berła naszych królów od Chrobrego (lub Łokietka) począwszy – artefakty na które nie ma ceny, Niemcy ukradli podstępem w 1795 a następnie Fryderyk Wilhelm II kazał przetopić je… na monety! (cała historia tu).
Insygnia królewskie, Kulturkampf, wyniszczanie polskości – kultury, ludzi, majątków – na każdym kroku….
A potem I WŚ, o której się nie mówi. Znasz temat bombardowania Kalisza? – Niemcy bez powodu i bez sensu przez 2 tygodnie systematycznie niszczyli nasze bezcenne, zabytkowe miasto, aż zrównali je z ziemią.
Tych zniszczeń było wtedy znacznie więcej.
Dlatego kwota 1,3 biliona euro powinna być 10, albo 100 razy wyższa – by jakkolwiek zadośćuczynić stratom niepowetowanym.
I strasznemu cierpieniu Polaków.

 

Polskie reparacje to dla Niemców Pluton atomowy.

Będą musieli zmierzyć się ze swoim bestialstwem, o którym za wszelką cenę chcą zapomnieć.

 

niemcy kolaborują z rosją, scholz wspiera putina, ribbentrop mołotow

 

 

Państwo niemieckie prowadzi w tym względzie toksyczną politykę historyczną.
Teoretycznie Niemcy niby biją się w piersi i przyznają do nazizmu.
Teoretycznie.
Zawsze mają gęby pełne dobrze brzmiących, mętnych frazesów, ale praktyka wskazuje na dokładnie coś odwrotnego:
Czego uczą niemieckie podręczniki niemieckich maturzystów?
(…) Historia drugiej wojny światowej to właściwie Holokaust (w jednym podręczniku 20 stron) i… niemiecki ruch oporu przeciwko hitleryzmowi (odpowiednio 13 stron).
Zero o okupacji Polski, zbrodniach na ludności cywilnej, Powstaniu Warszawskim.
Wśród ofiar wymienia się kolejno: Żydów, Sinti, Romów, ofiary eutanazji, homoseksualistów i jeńców wojennych. Nic o fakcie i narodowości milionów cywilnych ofiar innych nacji. (…)
W niemieckich podręcznikach pojęcie wojny totalnej pojawia się dopiero od 22 czerwca 1941 roku. Ciekawe też są mapy – Polska pojawia się dopiero w 1945 roku, ale tylko po to by na tzw. Ziemiach Odzyskanych napisać „reparacje” i – a jakże – uzasadnić rozdział o wypędzeniu Niemców.
Na efekty nie trzeba dużo czekać. „Die Zeit”, który w 75. rocznicę II wojny światowej przeprowadził badania na temat tego co Niemcy wiedzą o wojnie wykazał, że 30% młodych Niemców jest przekonanych, że ich dziadkowie działali w ruchu oporu, zaś tylko 2% sądzi, że ich poprzednicy współtworzyli III Rzeszę(źródło).
Polecam przeczytać wywiad z szefową polskiego IPN – oddział w Berlinie. Włos jeży się na głowie od poziomu zakłamania, ukrywania, przekłamywania historii:  Pamięć o II wojnie problematyczna w Niemczech – 
– tutaj dowiesz się rzeczy wprost niebywałych, np. tego, że kat Powstania Warszawskiego, dowodzący Rzezią Woli Heinz Reinefahrt (więcej) był po wojnie szanowanym obywatelem i burmistrzem miasta. Albo tego, jak Niemcy traktowali byłych więźniów Auschwitz w trakcie tzw. Procesów Oświęcimskich… Warto przeczytać.

 

Niemcy kłamią, kłamią, kłamią.

Kłamią bezczelnie, cynicznie, prosto w twarz.

W ten sposób umacniają niemiecką hipnozę, którą naiwny świat przyjmuje za dobrą monetę.

 

Kolejnym kłamstwem, które zwala z nóg jest niemiecka opowieść o wyzwalaniu Monte Cassino.
Finansowana przez niemiecki MSZ fundacja promuje w świecie bitwę pod Monte Cassino i pozytywną w niej rolę niemieckich żołnierzy.
Liberation Route Europe, szlak kulturowy certyfikowany przez Radę Europy, promuje klasztor na Monte Cassino. W jego opisie zupełnie pominięto wątek bohaterskiej walki polskich żołnierzy.
Autorzy podkreślają natomiast znamienną rolę niemieckich żołnierzy, którym to zawdzięczamy uratowanie prawie półtora tysiąca manuskryptów w trakcie “destruktywnej ofensywy aliantów”.

źródło: Eryk Mistewicz, Wszystko Co Najważniejsze, nr 47, 2022

 

Niedawnym niemieckim kłamstwem, które przeczytałam tuż przed publikacją tego tekstu jest wypowiedź Scholza w Chile:
Przyczyniliśmy się do tego, aby nie doszło do eskalacji konfliktu, ponieważ miałoby to poważne konsekwencje dla całego świata (…).
Żaden kraj nie wspiera Ukrainy bardziej niż Niemcy. (źródło)

 

nord stream 2 merkel

Scholz: [My Niemcy] “Przyczyniliśmy się do tego, aby nie doszło do eskalacji konfliktu”

 

Najświeższym niemieckim kłamstwem jest wypowiedź rzecznika Siemensa, po tym, jak dziennikarze śledczy ustalili, że owa niemiecka firma podpisała deklarację bojkotu Izraela, po to by móc zarabiać krocie w Turcji:
Siemens przestrzega wszystkich krajowych i międzynarodowych standardów zgodności. Nie tolerujemy korupcji, łamania zasad uczciwej konkurencji ani innych naruszeń obowiązujących przepisów prawa i wewnętrznych wytycznych. (źródło)

 

 

Podsumowując…
Współcześni Niemcy czują się ofiarami wojny.
Nie wiedzą o zaborach, nie mają zielonego pojęcia, co ich przodkowie wyprawiali w Polsce przez 150 lat.
Są konsekwentnie manipulowani przez swoje państwo i z przyjemnością się temu poddają.
Rok 2023 to początek końca tego jakże wygodnego układu.
Polskie rozliczenie się z Niemcami jest nieuniknione – energia może długo przybierać postać gnijącej kupy, ale… nie na zawsze.
I dla Niemców będzie to straszne doświadczenie – dlatego bronią się przed tym rękami i nogami.
A co z Polakami?
Cóż, ci którzy twierdzą, że nie chcą reparacji, bo to „kampania polityczna PIS” boją się tak samo jak Niemcy.
Boją się wspomnień ogromnego cierpienia, które wyparli, a któremu także będą musieli spojrzeć w twarz.
Boją się, że ta fala bólu i zła, jaką sobie przypomną oraz poczucie niezasługiwania i zawsze bycia gorszym od Niemców, zmiecie ich z powierzchni ziemi.
Nie zmiecie.
A Niemcy będą musieli zapłacić.
I zrobią to.
Po prostu taka do nas nadchodzi Energia – niepowstrzymane tsunami prawdy i sprawiedliwości.
Poczujemy je już w 2023. A od 2024 sprawy nabiorą tempa.

 

W związku z tym, na kanwie politycznej i międzynarodowej rok 2023 będzie rokiem wojny hybrydowej Niemiec przeciwko Polsce.
Niemcy będą aktywnie zwalczać naszą podmiotowość, nasze rosnące znaczenie, nasze prawa w UE itd. – niemiecki deep state będzie używał wszystkich niedozwolonych chwytów, by utrzymać dominację w Europie i finalnie to się im nie uda.
Czego możemy się spodziewać?
Standardowych działań, stosowanych z ogromnym powodzeniem przez ostatnie 30 lat.
Nie musisz czytać artykułów – wystarczą same tytuły, by połączyć kropki:

(ściśle powiązane z ostatnim:

Kryzys branży drzewnej w Niemczech. “Zbyt dużo drewna jest eksportowane do Chin”

WikiLeaks: Tusk chciał finansować roszczenia za odebrane mienie dzięki sprzedaży m.in. lasów

Głosowanie Sejmu z dnia 18.12.2014 o godz. 00:44 w sprawie prywatyzacji Lasów Polskich

Niemcy swoje niedźwiedzie wybili, teraz zajęli się polskimi

Niemieckie lasy są zagrożone. Chorych jest nawet cztery na pięć drzew

Polskie Lasy Państwowe po raz kolejny biją rekordy finansowe – odpowiadają za to rosnące ceny drewna

Pandemia nie uderzyła w Lasy Państwowe – wynik lepszy, niż rok wcześniej

Lesistość Polski wzrosła o 2,5% w ciągu ostatnich 10 lat

Świat drzewa wycina, my sadzimy. Lasów jest obecnie w Polsce o 6,8 proc. więcej niż wtedy, gdy komuniści oddawali władzę.

 

A na deser – cała prawda o aferze z Puszczą Białowieską:
1) Tak wygląda Puszcza Białowieska “uratowana” przez “ekologów” Greenpeace i TSUE. Zgroza,
2) Organizacja ekologiczna celowo wprowadzała w błąd w sprawie Puszczy,
3) Szokująca mapa ujawnia, że Puszcza Białowieska to nie las pierwotny, a zakaz wycinki doprowadził do degradacji lasu przez korniki

 

I KRS Greenpeace Polska – Organ nadzoru, czyli same niemieckie nazwiska: Heinz Reindl, Florian Faber, Karin Küblböck.

 

Do tego w internecie w latach 2022-23 trwała bardzo intensywna negatywna kampania propagandowa na portalach, które są własnością obcego kapitału np. Forbes (czyli Axel Springer).
To artykuły wzbudzające strach i siejące panikę (dokładnie tak jak z Puszczą) – że Polska wycina swoje lasy w pień i wszystko eksportuje, a polska branża drzewna upada.
Te artykuły mają na celu urobienie opinii społecznej, by żądała przekazania naszych bezcennych polskich lasów pod jurysdykcję UE.
Dlaczego? – Bo właścicielem docelowym polskiego drewna (które masowo importują Niemcy) i super dochodowej polskiej branży meblarskiej mają być firmy z Europy Zachodniej (najchętniej niemieckie), a nie “głupi” Polacy, którym – zgodnie z tradycją – zawsze trzeba wszystko zabrać  Polska branża meblarska notuje rekordowe wyniki

 

Tymczasem, w Nadleśnictwie Lipusz powstało godło Polski wykonane ze 100.000 drzew! – Tak zwany dendroglif ma się dobrze, rośnie, a zdjęcia, filmik i całą historię znajdziesz TUTAJ.

 

orzeł polski z zasadzonych drzew

Powyżej wizualizacja i to, co powstało po nasadzeniach 🙂

 

Rosja – bardzo smutny bajzel

A jeśli było o Niemcach, musi być o Rosji.
W końcu Russia = Prussia.
Niemcy i Ruscy mają ze sobą więcej wspólnego, niż się wszystkim wydaje…

 

Co do Rosji – tak jak pisałam – w najbliższych latach rozpadnie się.
Musi – Pluton w Wodniku nigdy nie zaakceptuje raka „imperializmu”, który toczy ten wynędzniały, zmasakrowany kraj oraz propagandowo zgwałcony do granic możliwości naród, który prawdy nie rozpoznałby, nawet gdyby się z nią zderzył.

 

rosyjska propaganda russia today

To, co się dzieje w rosyjskiej telewizji jest farsą z pogranicza mrocznego fantasy, podupadłego cyrku i bardzo smutnego burdelu. Na tym obrazku Margarita Simonjan – caryca ruskiej propagandy – objaśnia widzom charakter rosyjskiego narodu. Rosyjskie programy “publicystyczne” dzielnie tłumaczy dla nas Andromeda – polecam jej kanał na YT.

 

Rosja się rozpadnie i powstanie „Moskowia” – Rosjanie wrócą do korzeni, do początków, gdy w średniowieczu założyli sobie państewko na bagnach gdzieś na wschodzie.
Będą mieli z 50 mln ludzi, zajmą obecne tereny ściśle zachodniej Rosji, a reszta rozpadnie się na małe i większe państewka.
Ten ohydny, zrobaczywiały potwór, którego stworzyli władcy Rosji – to pseudo-państwo, pseudu-imperium, które potrafi tylko wyprzedawać zasoby i grabić – wreszcie zdechnie na zawsze.
Nowa Rosja nie będzie już nigdy żadnym zagrożeniem dla nikogo.
Wliczam w to także jej własnych obywateli.

 

rozpad rosji po wojnie mapa

Mapek, które pokazują warianty rozpadu Rosji po wojnie z Ukrainą, jest już w internecie bardzo dużo (powyżej tylko jedna z opcji). To wyraźny sygnał, że świadomość zbiorowa już widzi, wie i działa w tym kierunku.

 

 

książka o rosji, reportaż o rosji, socjologiczna analiza o rosji i rosyjskim społeczeństwie, analiza rosyjskiej władzy i państwa

Przy okazji, BARDZO polecam książkę “Nienowoczesny kraj Rosja w świecie XXI wieku” Władisława Inoziemcewa. To pierwsza w moim życiu książka, którą przeczytałam raz, a potem… natychmiast przeczytałam ją ponownie. Jeśli takie książki piszą Rosjanie, jest nadzieja dla tego kraju (fot. Ra/Jasna Polska)

 

Francja – bezwzględny wyzyskiwacz

Poza tym rewolucja czeka oczywiście Iran, a także Francję, Holandię i Belgię – trzy skrajnie okrutne kolonializmy.
W ramach odkłamywania historii, polecam dowiedzieć się o tym, co Belgowie wyczyniali w Kongo – uprawiali ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem (taki afrykański Wołyń), lecz na skalę całego kraju.
Zbrodnia ta nigdy nie została osądzona i jest przez Belgów wypierana i zakłamywana tak, jak Niemcy lub Ukraińcy czynią to wobec Polaków.
Belgowie nadal stawiają pomniki i z sentymentem wspominają swego króla, który ze szczególnym okrucieństwem wymordował 10 milionów Kongijczyków, przedtem masowo obcinając im stopy, dłonie, nosy, uszy i inne wystające części ciała.
Tu krótki artykuł: Krew 10 milionów ludzi na rękach. Ten europejski władca dla zaspokojenia własnych ambicji dokonał ludobójstwa na niewyobrażalną skalę
A o całej sprawie znakomicie pisze np. Dariusz Rosiak w swym super reportażu o Afryce pt. “Żar. Oddech Afryki”.

 

Oczywiście, niezmiennie trzymam kciuki także za Francję – tego wiecznego rusko-pruskiego przydupasa – i jej karmiczno-historyczne rozliczenia.

 

tomasz wróblewski wykład socjologiczno polityczny wolność w remoncie

A oto, co francuski myśliciel Oświecenia miał do powiedzenia na temat zaborów Polski w swej książce “Pisma przeciwko Polakom” (!) (Polecam wykłady p. Tomasza Wróblewskiego na YT – Wolność w Remoncie – są rewelacyjne!!!)

 

prezydent francji emmanuel macron

Zdjęcie przedstawia postać kuriozalną. XXI wiek, koloryzowane.

 

 

francuska polityka zagraniczna, macron, kurwa francja

Kisiel tego nie doczekał, ale my tak.

 

 

UWAGA – bardzo polecam obejrzenie filmiku z 2024 na temat tego, dlaczego tak nagle Francja zmieniła swe stanowisko i teraz chce walczyć przeciwko Rosji na Ukrainie.
Dowiesz się z niego, jak bezwzględny mechanizm zbudowali Francuzi, by drenować i wyniszczać afrykańskie państwa po dzień dzisiejszy.
Okazuje się, że to okupacja Afryki jest przepisem Francji na jej “sukces gospodarczy”.

 

 

 

Drugim, WSTRZĄSAJĄCYM, materiałem jest francuska historia Haiti.
Nawet nie chodzi o niewolnictwo, a o stworzenie systemu gigantycznego mobbingu i maltretowania tego maleńkiego, bezbronnego państewka aż do lat 2000!
Film ten tłumaczy, dlaczego to Francja sprawiła, że Haiti jest dziś państwem upadłym.

 

 

 

 

Skoro jesteśmy przy Prawdzie, czas na przysłowiowego słonia w salonie.
Generalnie, w Polsce dyskusja na ten temat jest zabroniona z obawy o generowanie anty-ukraińskich, pro-putinowskich nastrojów i zachowań i ja to świetnie rozumiem.
Ale Czytelnicy Jasnej Polski to niszowa, świadoma grupa, zakładam więc, że mogą przeczytać kilka zdań więcej.
Po co?
By rozumieć więcej, widzieć szerzej, unikać kategorycznych osądów i ustawiania się po jednej lub drugiej stronie.
Poza tym, to co przeczytasz za chwilę, to tylko przedsmak tego, co nas czeka w nadchodzących latach.

A czeka nas PRAWDA.

Takie straszne coś, czego wszyscy się boją, bo jest na ogół bardzo bolesne.

 

Każdy naród zostanie zmuszony, by spojrzeć sobie w twarz i zobaczyć oraz przyznać się do swojej ciemności.
W Polsce pierwsze jaskółki tego procesu to na przykład książki o pańszczyźnie – bestialskim niewolnictwie uprawianym przez szlachtę – które odbrązawiają i demitologizują tę naszą I Rzeczpospolitą.
Serialu “1670” nie muszę nikomu polecać, prawda? 🙂
Generalnie, od czasu wojny na Ukrainie obserwuję pospolite ruszenie, czyli ogólnonarodową dyskusję na “nasze” tematy. Polacy biorą się za bary z historią, geopolityką, sprawami społecznymi, przeszłością i przyszłością.
Czas najwyższy.

 

Plakat przedstawia najsłynniejszego Jana Pawła w historii Polski oraz jego ambitną latorośl – mego ulubieńca – księdza Jakuba Adamczewskiego 🙂

 

Ukraina – upadłe państwo, które nadal niczego nie rozumie

Powodem podjęcia przeze mnie tego bardzo niewygodnego tematu jest ostatnie działanie samej Ukrainy.
Przyznam, że ręce mi opadły.
Otóż Sąd Najwyższy Ukrainy właśnie orzekł (grudzień `22), że symbole dywizji grenadierów SS-Galizien NIE są nazistowskie, a tym samym nie podlegają zakazowi rozpowszechniania i publicznego używania.
Wyrok jest ostateczny i walczył o niego ukraiński IPN.
Jest to informacja dla mnie tak abstrakcyjna, że musiałam sprawdzić w kilku źródłach, by się upewnić, że to prawda (tutaj znajdziesz potwierdzenie).
Przypomnę, że zarówno w Polsce, jak i w całym cywilizowanym świecie symbole SS oraz wszelkie symbole związane z hitlerowskimi Niemcami są zakazane, a ich używanie uznawane za przestępstwo podlegające karze.
Wstrząsające materiały na temat ukraińskich, nazistowskich jednostek SS znajdziesz wszędzie – chociażby w Rzeczpospolitej: SS-Galizien – Jedna z najbardziej zbrodniczych formacji II wojny światowej. To nie byli szlachetni bojownicy o wolność i demokrację, jak okłamują samych siebie Ukraińcy. To były oddziały wykorzystywane przez Niemców do masowych mordów na Żydach i Polakach przez całą wojnę.
Oprócz postanowienia sądu najwyższego, Ukraińcy – obecnie, w czasie trwającej wojny – nazwali ulicę w, wyzwolonym za pomocą broni z Polski, Iziumie im. Szuchewycza (ludobójca – zwyrodnialec) a Parlament ukraiński na początku 2023 (!) r. po raz kolejny upamiętnił Banderę.
Powyższe działania pokazują, że ukraińska świadomość zbiorowa niestety nie wyciągnęła żadnych wniosków z obecnej sytuacji.
I że w związku z tym wojna na Ukrainie będzie nadal trwała, ponieważ Ukraińcy aktywnie zasilają negatywny power-vortex, który jest przyczyną tej wojny (i pisałam o nim przy okazji wojny na Ukrainie).
Tak długo będą kreować swoje cierpienie i wyniszczanie swego kraju, aż ich bardzo agresywny i zakłamany egregor nie wypali się / rozpuści / odpuści.

 

Temat negatywnych przejawów działania Ukraińców i ich państwa jest w polskich (i zachodnich) mediach ukrywany, dyskredytowany, lekceważony, zmiękczany.
Nazizm? Jaki nazim – cha, cha, Putin bredzi.
Czyżby?

 

Kult neo-nazizmu / skrajnego nacjonalizmu / narodowego szowinizmu na Ukrainie przed tą wojną był znaczny – marsze z pochodniami, czczenie starców w mundurach SS, neo-nazistowskie hasła, filmy, skrajnie szowinistyczne organizacje, których działania i słowa budziły we mnie przerażenie (np. pogrom w Odessie 2014) – Putin co prawda oszalał, ale miał wiele powodów, by mówić o denazyfikacji tego kraju.
Zdziwiony/a?
Wszystko jest w googlu – wystarczy kilka sekund, by znaleźć ogrom materiałów o odrodzeniu się ukraińskiego neo-nazizmu po 1989.
Ukraina, jak dobitnie udowadnia wyrokiem swego sądu, do dziś hołubi pamięć o ukraińskich formacjach SS.  Starszych panów “weteranów” w tych mundurach można spotkać na różnych uroczystościach – także ku ich czci:
Na Ukrainie kwitnie kult zbrodniarzy z SS. We wtorek (28.01.2020) w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławów) odbył się uroczysty pogrzeb Mychajło Mułyka, członka dywizji SS Galizien.
Uroczysty pogrzeb Mułyka odbył się z udziałem władz miejskich i obwodowych, oraz greckokatolickiego arcybiskupa Wołodymyra Wijtyszyna.

Źródło: Skandal! Uroczysty pogrzeb Ukraińca z dywizji SS Galizien. Pochowano go w Alei Chwały

Inne, znalezione w 10 sekund:
70. rocznica powstania SS-Galizien (!). Ukraińcy celebrują
Marsz ku czci Waffen SS-Galizien po raz pierwszy w Kijowie (2021!)
“SS Hałyczyna – dywizja bohaterów”. Ulicami Lwowa przeszedł marsz z okazji 75-lecia SS Galizien
We Lwowie prezentowano mundury Waffen SS Galizien

 

I tak dalej, i tym podobne…. – takich materiałów jest w sieci setki, a w uroczystościach na cześć nazistowskich zwyrodnialców biorą udział oficjalne władze.
A zatem argumenty, że „to było dawno temu”, lub że to grupa niszowa, jak wszędzie indziej na Zachodzie, nie mają racji bytu.
Pewna, niemała część ukraińskiego społeczeństwa aktywnie wspiera ukraiński neo-nazim i jego „bohaterów”.
Ugrupowań neo-nazistowskich lub ekstremalnie prawicowych jest na Ukrainie mnóstwo.
Obecnie najbardziej znanym Polakom jest pułk Azow, którego symbol to lekko przekrzywiony emblemat Waffen SS “Das Reich”.
Zresztą “bohaterski” Azow przed wojną chętnie urządzał różne antypolskie marsze i akcje (przykład).

 

symbol ss jak symbol azow jak symbol z putina

Dlaczego Rosjanie i Ukraińcy nawzajem się mordują? Ich energia na gęstym i mrocznym poziomie jest bardzo podobna – każdy widzi w tym drugim to, co usilnie wypiera u siebie.

 

Czytając o wołyńskim bestialstwie, dowiedziałam się że przed II WŚ Ukraińcy dokonali ok. 2000 aktów terroru na Polakach (Działalność UPA w II RP).
W czasie wojny jako ukraińskie formacje SS / OUN / UPA aktywnie mordowali Polaków – tylko jeden z przykładów to Mord profesorów lwowskich, gdzie – podaję za Wikipedią – listę ofiar najprawdopodobniej dostarczyli przedwojenni ukraińscy studenci UJ, akcję zorganizował ukraiński SS Nachtigall, a ofiary rozstrzeliwała ukraińska milicja.
Po wyzwoleniu wschodniej Polski i ustaleniu jej wschodnich granic w latach 1944-47, Ukraińcy kontynuowali swoje zbrodnie, robiąc masowe pogromy wsi, które znajdowały się na wschód od Sanu w obrębie Państwa Polskiego (źródło). Dlatego deportacje i Akcja Wisła, za którą strona polska przeprosiła dwukrotnie.
W zamian Ukraińcy nie przeprosili za Wołyń, zrównali zbrodnie UPA i działania AK i uznali, że sprawa jest finalnie zamknięta (źródło).
Tymczasem Ukraina, jeśli chodzi o kultywowanie historycznych, bardzo okrutnych i podłych kłamstw, idzie łeb w łeb ze swoim wrogiem Rosją.
W Janowej Dolinie – polskiej „drugiej Gdyni” – wzorcowym osiedlu robotniczym na Zachodniej Ukrainie, UPA dokonało swego pierwszego, bestialskiego pogromu. To tam wbijano dzieci na pal, gwałconym kobietom i dziewczynkom najpierw wyłupywano oczy i obcinano piersi (źródło – wspomnienia świadka).
I nie pisałabym o tym, gdyby nie to, że w miejscu tej ekstremalnej rzezi, tak wielkiej, że ocalałych Polaków internowali sami Niemcy (!), Ukraińcy w 2003 roku postawili tablicę na której sławią zbrojną akcje Ukraińskiej Powstańczej Armii.
W oficjalnej wersji wydarzeń przedstawianych przez stronę ukraińską rzeź Janowej Doliny była “zwycięską bitwą z polskim okupantem”, który stworzyć tam miał silny punkt oporu.

 

janowa dolina wzorcowe osiedle robotnicze II RP

Janowa Dolina – wzorcowe osiedle robotnicze – duma II RP, o której nikt nie pamięta. Domki miały prąd, kanalizację, osiedle było świetnie rozplanowane, a mieszkali w nim robotnicy (wydobycie bazaltu) wraz z rodzinami.

 

Przypominam słowa byłego ambasadora Ukrainy w Berlinie, niejakiego Melnyka, który na pytanie o wołyńskie bestialstwo bez precedensu, odpowiedział, że to Polska mordowała Ukraińców tysiącami, a masowe mordowanie Żydów przez UPA to “moskiewska narracja” (źródło – Rzeczpospolita)
Ten sam Melnyk – gorący wyznawca banderyzmu – został co prawda zwolniony ze swej funkcji, ale nie po to, by stracić pracę za szerzenie historycznych manipulacji i półprawd, lecz po to, by objąć funkcję wiceministra w ukraińskim MSZ!
Co przypomina mi inną historię, którą przeczytałam w książce reportażu „Na ciężkim kacu. Nowa Rosja Putina i duchy przeszłości”. Jej autor angielski dziennikarz Shaun Walker był wstrząśnięty faktem, że ponad 70-letni (!) syn Romana Szuchewycza bezpośrednio dowodzącego rzezią na Wołyniu, został w latach dwutysięcznych odpowiedzialnym za tworzenie ustaw dotyczących… mniejszości narodowych.
To tak jakby Niemcy wyciągnęły z jakiejś dziury wiekowego syna Himmlera po to, by zajął się regulowaniem spraw Żydów na terenie RFN.
Noblesse oblige, a nazwisko (i pochodzenie) zobowiązuje, nieprawdaż?

 

Przerażające fakty są takie, że Ukraina ma od 1929 roku realny problem z neo-nazizmem / faszyzmem / skrajnie prawicowym nacjonalizmem (słynny Prawy Sektor) – jak zwał, tak zwał.

 

Ukraińcy każdego dnia oskarżają Rosjan o ludobójstwo – a sami znani są na cały świat ze swojego (co zresztą po raz kolejny udowodnili w Odessie 2014).
I tak jak Rosja, Ukraina ma ogromny problem z własną historią – Katyń, czy Wołyń – reakcja jest taka sama: zaprzeczenie, wyparcie, umniejszanie, zakłamywanie, szantaż, groźby (tak – przeczytaj sobie tę analizę – jak Ukraińcy do niedawna traktowali Polskę).
Ukraińskie kłamstwa historyczne są bardzo podobne do tych, które produkuje Rosja.
Są mroczne, bardzo agresywne, ale bywają także kuriozalne.
Ukraińscy nacjonaliści ze Lwowa spłodzili przewodnik po Polsce, według którego to Ukraińcy założyli Polskę, a “Kraków to staroukraiński gród, który w 999 roku pod naciskiem Niemców dostał się pod polską okupację” (źródło).
Wszystko, byle nie Prawda.

 

Tymczasem Pluton w Wodniku nie będzie tolerował tak skrajnej skali kłamstwa – zwłaszcza w odniesieniu do plutonicznej ciemności, jaką jest ludobójstwo.
A jeżeli Ukraińcy nadal będą czcić skrajnie zbrodnicze nazistowskie i banderowskie organizacje, energetycznie nie skończy się to dla nich dobrze.
Już teraz energia, którą konsekwentnie od 30 lat wysyłali w świat, wróciła do nich w formie wojny.
Ale wojna się kiedyś skończy i jeśli nadal będą opierać odbudowę swego państwa na skrajnie negatywnych podstawach, ta wypierana i tłamszona energia będzie im “strzelać w plecy”.

 

Nie będzie spokojnie, dopóki Ukraińcy nie zrozumieją, że z perspektywy energii, nie są ofiarami, lecz sprawcami swoich nieszczęść, gdyż sami, każdego dnia, zasilają negatywny power-vortex, który czerpie paliwo na równi od obu stron.

 

Podaję tutaj te nieprzyjemne, niemile widziane w oficjalnych mediach informacje z jednego powodu.
By dać Ci w tym tekście malutki przedsmak, tego, jak możesz się poczuć, a wraz z Tobą inni ludzie, gdy w 2023 i dalej zaczną wychodzić na wierzch plutoniczne tajemnice.
Zwłaszcza jeśli czujesz w tej chwili dyskomfort, złość, strach czy niechęć – to pomnóż je razy sto.
Właśnie tak trudno i boleśnie może być w 2023 i dalej, bo świadomość zbiorowa po prostu dławi się już od ścieku kłamstw.
I nie jest w stanie przyjąć ich więcej.

 

Powtórzę raz jeszcze – w nadchodzących latach i całej epoce, w którą wchodzimy w 2023, NIE BĘDZIE MIEJSCA na tego typu historie.
I dlatego nadchodzące czasy będą burzliwe – prawdy, jakie będą wychodzić na jaw będą miały najgrubszy kaliber.
Będą po prostu albo potworne albo wspaniałe.

 

A co do Ukrainy, cały rok 2023 przynosił kolejne przykłady buty, arogancji, agresji i głupoty ukraińskich władz.
Rok 2024 to obrona polskich i europejskich rolników przed wyniszczaniem ich przez ukraińskich oligarchów.
Ponieważ Energia plutoniczna i wodnicza – energia wolności i prawdy –  jest coraz bardziej aktywna, działania Ukrainy obrócą się przeciwko niej samej.
Najbardziej prawdopodobną przyszłość tego agresywnego, roszczeniowego i nic nie rozumiejącego kraju, opisuję w tekście Kim był Hitler – przepowiednia dla Niemiec, Ukrainy i Polski.

 

Izrael – Prawda, które kiedyś musiała wyjść na jaw

W styczniu 2023 nie wiedziałam czy i kiedy będzie wojna w Izraelu, ale wiedziałam, że prawda o tym, kim są, czego naprawdę chcą i jak działają Żydzi, będzie musiała jakoś wyjść na jaw.
W tej energii, w której znajdujemy się obecnie to niemożliwe, by wiedza ta była dalej ukryta pod hipnozą.
Jaką hipnozą? Ano ciągłym terroryzowaniem świata holocaustem oraz antysemityzmem, gdy ów świat na każde gwizdnięcie dokonywał każdego ustępstwa na rzecz Izraela.
To się musiało kiedyś skończyć.
Obecna straszna wojna, w której Żydzi dokonują ludobójstwa, pozwala ludziom nie tylko zasięgać prawdziwych informacji na temat tego państwa, ale i mówić o tym, co widzą, bez bycia zaciekle atakowanym lub agresywnie uciszanym, jak to do tej pory miało miejsce.

W styczniu’23 napisałam tak:

Pluton to TABU.
To straszne rzeczy, których nikt nie chce słyszeć, widzieć, wiedzieć.

Pluton w Wodniku to pełne uwolnienie od terroru tabu.

 

Dlatego, przy okazji strasznych kłamstw i bardzo brzydkich prawd, porozmawiajmy chwilę o jednym z największych tabu naszych czasów, czyli Izraelu i tym, czego Żydzi dopuszczają się w Palestynie.
Mam dla Ciebie tylko jeden przykład, który wart jest miliarda słów – czy wiedziałaś/eś, że 29.12.22 ministrem ds. bezpieczeństwa publicznego, który w ramach umowy koalicyjnej dostał również uprawnienia dotyczące wszystkich służb, policji, policji granicznej, czyli wszystko to, czego do tej pory jeszcze nie miał, został Ben-Gewir – człowiek, który jak wszyscy twierdzą, jest regularnym świrem?

 

Ben-Gewir jako skrajnie prawicowy, otwarcie rasistowski był oskarżany ponad 50 razy o podżeganie do przemocy lub stosowanie mowy nienawiści.
Pod koniec studiów izraelska Izba Adwokacka zablokowała mu zdawanie egzaminu adwokackiego z powodu jego przeszłości kryminalnej. Dopiero w 2012 roku zdał egzaminy i rozpoczął wykonywanie zawodu. Swoją karierę prawniczą oparł na obronie żydowskich ekstremistów w procesach sądowych
W salonie w swoim domu miał do 2021 roku powieszony portret Barucha Goldsteina (izraelskiego terrorysty, który w 1994 r. dokonał masakry w meczecie w Hebronie, zabijając 29 Palestyńczyków). Portret był prezentowany podczas wywiadów udzielanych w domu przez Ben-Gewira.
źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Itamar_Ben-Gewir

 

Szefem jego gabinetu jest człowiek, który mówił publicznie, dla mediów, że z nazistami miał tylko jeden, jedyny problem, że byłby po stronie przegrywającej. Poza tym w nazizmie podobało mu się wszystko (źródło – od 37:40).

 

To chyba, zdaje się nie nowość?
W każdym razie Judenrat stał się narzędziem w rękach gestapo do niszczenia Żydów, a jak sami członkowie później się wyrażali, są ‘Gestapem na ulicy żydowskiej’. (…)
W gruncie rzeczy Judenrat zaczął prowadzić politykę rabunkową w celu napełnienia własnych kieszeni, by tymi pieniędzmi przekupić władze i gestapo, ale tylko w celu zabezpieczenia losu swoich i najbliższej rodziny. Nie znam ani jednego wypadku, żeby Judenrat bezinteresownie pomógł któremuś Żydowi.” (Baruch Milch) – (więcej tu).

 

Cytat pochodzi z książki Hannah pt. Eichmann w Jerozolimie: rzecz o banalności zła (więcej) Jestem ciekawa, kiedy Żydzi przestaną tak zajadle oskarżać Polaków o… wszystko i wreszcie przyjrzą się sobie i swojej – potężnej – ciemności. Bo to, że będą musieli to zrobić, to pewnik.

 

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak się mają sprawy w Palestynie, koniecznie przeczytaj „Kroniki Jerozolimskie” – książkę która mną wstrząsnęła tak bardzo, że musiałam robić sobie przerwy w jej czytaniu.
To komiks uznanego artysty – Kanadyjczyka, który nie posiadając żadnej wiedzy, ani uprzedzeń, wyjechał wraz ze swoją żoną (Lekarze Bez Granic) do Izraela.
Guy bez słowa komentarza relacjonuje to, co tam widział.
Powiem tak – nie przypuszczałam, że stopień codziennego okrucieństwa, dręczenia, odzierania z godności Palestyńczyków przez Żydów jest tak ogromny.
To są fakty, które powinien znać każdy człowiek:

 

konflikt izrael palestyna komiks

 

To, co się dzieje w Palestynie – nie może trwać w nieskończoność. Tak jak nie może trwać terroryzowanie „antysemityzmem” wobec każdego, kto ośmiela się nazywać fakty.
Wszystkie ofiary, które stały się agresywnymi katami, również będą musiały odejść.
Palestyna nie wyzwoli się ze swej udręki w 2023, ale zapewniam Cię, że zrobi to za bytności Plutona w Wodniku.
Nie wiem kiedy zostanie rozpuszczony i uleczony ten węzeł gordyjski na Bliskim Wschodzie, ale wydarzy się to w sposób niespodziewany i nieoczekiwany w przeciągu następnych 20 lat (choć według mnie znacznie szybciej).

 

Kroniki-Jerozolimskie prześladowanie Palestyńczyków

Prześladowanie Palestyńczyków przybiera wszelkie możliwe formy. Przypomina mi się Kulturkampf, jaki Niemcy zafundowali Polakom oraz rugowanie polskich mieszkańców z ziem zagarnianych przez Prusy. Jak widać na obrazku, żydowscy osadnicy nazywają skrajnie rasistowskiego mordercę “świętym” (to ten idol Ben-Gewira obecnego ministra ds. bezpieczeństwa).

 

W kolejnym artykule opiszę energetyczne przyczyny wojny na Bliskim Wschodzie, kim naprawdę są ci, którzy ją prowadzą i jak to się może zakończyć.
Aho

(Tytuł “Piekielni sąsiedzi” nawiązuje do książki o tym tytule, która ma się ukazać na wiosnę 2024 i napisał ją znawca Niemiec Krzysztof Rak wespół z drugim Autorem, którego nazwiska nie zapamiętałam, ale zapamiętałam trafny tytuł i to, że książkę chętnie przeczytam :)).

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

Liczba odwiedzin: 1085

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3
Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.