Jezus, czy Jeszua? Prawdziwa historia oświeconego mistrza


Istnieje znacząca luka, jeśli chodzi o historię Jezusa. W zasadzie nie wiemy o niczym, co miało miejsce w jego życiu między 14 a 30 rokiem życia.

Gdzie był wtedy? Przez co przechodził? Czy był w związku z Marią Magdaleną? Czy mieli dzieci? Coraz więcej osób zadaje sobie tego rodzaju pytania.

 

Jedna z ostatnich oficjalnie udokumentowanych historii z życia młodego Jezusa to awantura w świątyni, gdy jako 12 latek wpadł w szał i powywracał handlarzom stoły, a potem hop! – Nagle ma 30 lat i wraca do akcji…
Jakim cudem miliony chrześcijan nigdy nie były zainteresowane ustaleniem, co się z nim działo przez połowę (!) jego krótkiego życia?
Dlaczego do niedawna nikogo to nie nurtowało?
Dlaczego każdy przyjmuje bez dyskusji tą okrojoną i mało wiarygodną wersję wydarzeń?
Odpowiedź jest prosta…. – Religijna hipnoza.
Przyjmujemy to, co się nam mówi i niczego – NICZEGO – nigdy nie kwestionujemy.
Nawet nam to do głowy nie przyjdzie.
Odpowiedź na wszystko brzmi: Było, jak mówią. I już.
Brak logiki? Brak powiązań? Dziwne informacje? Brak informacji?
Ignorujmy to. Wypierajmy ze świadomości. Nie zadawajmy niewygodnych pytań…
I róbmy co każą.
Oto kwintesencja każdej (nie tylko religijnej) systemowej hipnozy.

 

Czytaj więcej: Potęga masowej hipnozy, czyli dlaczego Polacy kurczowo trzymają się kościoła katolickiego

 

 

Jezus, czy Jeszua? Prawdziwa historia oświeconego mistrza, jak było naprawdę

Jezus, Jeszua… – Jak było naprawdę?

 

Przed Tobą historia Jezusa – a raczej Jeszuy, która została opowiedziana przez Adamusa Saint-Germain*.
Czy to prawda? Nie wiem.
Czy ze mną rezonuje? – Oczywiście, inaczej bym jej tu nie zamieściła.
Czy zakładam, że mogło być jeszcze inaczej?
Jasne!
Niniejsza historia nie rości sobie praw, by stać się kolejną obowiązującą. Nie oznacza, że rzeczy na 100% były takie, jakimi je tu opisuję.
Zamieszczam ją tutaj w zupełnie innym celu.
Chodzi o otwarcie się na możliwość innej, niż oficjalna, wersji wydarzeń.
Już sam ten fakt powoduje, że energia zaczyna płynąć i łagodnie rozpuszczać różne stare blokady.
Wpuszcza powietrze do zatęchłej piwnicy przekonań, otwiera brudne okno programów i starych półprawd.

 

Dlatego właśnie napisałam ten tekst: Historia Ziemi i Ludzkości, czyli Lyria, Maldek, Mars, Lemuria, Atlantyda… aż do teraz

 

Otwarcie się na inne możliwości, inne wersje tej historii, inne opcje to zabieg, który niezwykle poszerza świadomość.
Pozwala zaczerpnąć tchu.
Wyjść z hipnozy.
Nie ma aż takiego znaczenia, czy rzeczywiście było, jak piszę.
Znaczenie ma fakt, że na pewno nie było, jak przekazuje to kościół i że życie i śmierć Jeszuy można pokazać z innej perspektywy – Nowej Energii.

 

A propos Nowej Energii – zapraszamy! Dodaj swoje ogłoszenie 🙂

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

 

 

Czytając poniższą wersję biografii Jezusa, weź sobie z niej tylko to, co z Tobą rezonuje. Zwłaszcza, że im dalej, tym dziwniej.
Przyjmij tylko te informacje, sugestie i pomysły, które przemawiają do najgłębszej części Ciebie.
Resztę pomiń.
Wszystko to działo się bardzo dawno temu, a księgi, które o tym mówią zostały okrojone, przerobione, przepisane, zreinterpretowane, ukryte lub zniszczone.
Prawdy w taki sposób nie dojdziesz, ale możesz ją poczuć.
I chodzi tu o Twoją prawdę.
W co Ty świadomie decydujesz się wierzyć.

 

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

Najwyższy czas na to 🙂

 

 

Historia Jezusa – kim naprawdę był Jeszua?

Jezus czyli Jeszua Ben Józef był wyjątkową Istotą przysłaną na ten świat w konkretnym celu.
Bardzo wiele starych Dusz zebrało się razem i powiedziało – stwórzmy kompozyt – syntezę naszych boskich energii, która przybierze postać człowieka.
Będzie to Istota, która wniesie boską iskrę Urzeczywistnienia na planetę Ziemia.
Chodziło o „zasadzenie ziarna Chrystusowej Świadomości”, by ziarno to po dwóch tysiącach dało konkretne owoce. I to się właśnie teraz dzieje.
Co konkretnie?
Chodzi o globalny rozwój duchowy – podnoszenie wibracji, poszerzanie świadomości przez ludzi na niespotykaną dotąd skalę.
A także pojawienie się na świecie wielu oświeconych mistrzów w ciałach zwykłych ludzi.
Jeszua był pierwszym takim mistrzem. Przetarł szlak.

 

Jeszua i Jezus to dwie różne historie

Z kolei Jezus to twór mający 800-900 lat – energetyczny byt stworzony przez religie oraz ludzkie wyobrażenia i pragnienia.
Przystojny biały facet z niebieskimi oczami, który czeka nie wiadomo na co, by wszystkich zbawić. Chodzi w pięknych szatach i kocha, gdy ludzie go wielbią. Spędza sporo czasu chodząc po wodzie, pomnaża te ryby i bochenki, choć jego wyuczony zawód to cieśla….

 

Prognoza na 2018 rok, czyli rozpad… kolejnej kluczowej struktury matrixu – Sprawdź KTÓREJ

Prognoza na 2018 rok, czyli rozpad… kolejnej kluczowej struktury matrixu – Sprawdź KTÓREJ

Prognoza na 2018 rok, czyli rozpad… kolejnej kluczowej struktury matrixu – Sprawdź KTÓREJ

Prognoza na 2018 rok, czyli rozpad… kolejnej kluczowej struktury matrixu – Sprawdź KTÓREJ

Z tego wszystkiego wynika, że obecny wizerunek Jezusa zawdzięczamy być może papieżowi Alexandrowi VI, który zlecił upodobnienie Jezusa na obrazach do swego syna Cesara Borgii.

 

Prawdziwy Jeszua z kolei był Esseńczykiem z Palestyny. Jego matka oczywiście nie była dziewicą, ale jego rodzice (Maria i Józef) nie byli małżeństwem, stąd zapewne to cudaczne przekłamanie w późniejszym czasie.
Legenda o tym, że urodził się w stajence, na wygnaniu i w biedzie też nie jest prawdą.
Jeszua co prawda dorastał bez oficjalnego ojca, ale żył w swego rodzaju komunie – bardzo związanej ze sobą społeczności, zajmującej się uprawą ziemi.
Miał pod dostatkiem jedzenia, dach nad głową, opiekę i edukację – studiował, by zostać nauczycielem w ich szkole religijnej.
Jeszua dużo się uczył, nie miał konkretnego zawodu i zdecydowanie nie był cieślą (podobno w ukuciu tej legendy pomogły swego czasu hojne datki ciesielskiego cechu).

 

Jezus, kobiety i małżeństwo. Czy Jeszua był żonaty?

Jeszua ożenił się raz w życiu – gdy był bardzo młody.
Mając 17 lat głęboko i prawdziwie zakochał się w dziewczynie o imieniu Ignes (Agnes) i miał z nią intymną relację.
Dobry Esseńczyk, a zwłaszcza przyszły nauczyciel religijny nie powinien był tego robić.
Dlatego, gdy ich rodzice się dowiedzieli, nie byli zachwyceni, niemniej jednak zdecydowano o ich ślubie.
Jeszua ożenił się Ignes, a ona zaszła z nim w ciążę. To była wielka miłość i namiętność. Niestety Ignes umarła, a wraz z nią ich dziecko.
Całe dotychczasowe życie młodego chłopaka rozpadło się w proch. Wiążąc się z kobietą, stracił swoją wysoką pozycję obiecującego przyszłego nauczyciela.
A potem utracił wielką miłość, dziecko i porozumienie z Bogiem.
Wszystko w wieku zaledwie 17 lat.

 

Pielgrzym Jeszua, czyli Jezus w Indiach i Europie

Całkowicie załamany Jeszua opuścił swą społeczność i wyruszył na pustynię. To tutaj zaczyna się przemilczany i pominięty oficjalnie okres.
Co się z nim działo? Co robił przez te wszystkie lata.
Oto jedna z możliwych odpowiedzi:
A zatem młody Jeszua wywędrował na pustynię. W nędzy, w rozpaczy, w depresji.
Jego pierwszym ważnym przystankiem w podróży był Kaszmir w Indiach.
Tam właśnie spotkał niezwykłych nauczycieli, którzy dosłownie zatrzęśli jego światem.
Dowiedział się, że Bóg to nie jakiś agresywny facet w górze, który wciąż żąda od ludzi, by go wielbili, lecz że Bóg istnieje w każdym człowieku pod postacią miłości, akceptacji, współczucia i Świadomości. W nim także.
Choć na początku trudno mu było to zrozumieć, w Indiach rozpoczęła się jego wielka podróż ku samemu sobie.
Nauczył się jak świadomie oddychać – niby proste, a jednak, głęboki świadomy oddech prawdziwie uzdrawia. To doświadczenie i praktykowanie oddechu pozwoliło mu stopniowo uwolnić się od całego systemu reguł, powinności, obowiązków i sztywnych wierzeń, które obowiązywały w jego społeczności.

 

Czy Jeszua prowadził życie seksualne? – Tak, oczywiście, był człowiekiem, młodym mężczyzną, był w Indiach i uczył się tantry.
Czy to było dla niego łatwe? Nie – sztywne reguły jakie wyniósł z domu powodowały w nim poczucie winy.
Ale uczył się miłości do siebie i akceptacji samego siebie oraz swej człowieczej natury.
Dlatego właśnie potem mógł uczyć tego innych – jak prawdziwie i w pełni akceptować i kochać samego siebie.

 

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

Zapraszamy – po to powstał ten portal 🙂

 

Po Indiach Jeszua podróżował po Europie, był w Niemczech, Francji (tam przebywał dłuższą chwilę), Anglii, Hiszpanii, Portugalii… A potem wyruszył do Egiptu, gdzie spędził sporo czasu,
Podróżował by się uczyć, by doświadczać, by spotykać innych ludzi i kultury.
A potem postanowił wrócić do domu – do Palestyny (dzisiejszy Izrael).
Nie wrócił jednak do swej społeczności – rodziny i znajomych, gdyż oni nie byli zainteresowani ponownym spotkaniem z nim.
Powrócił do rejonu Magdali, na północnym krańcu Morza Galilejskiego (Jezioro Tyberiadzkie).
Powrócił, by uczyć i nie spotkało go ciepłe przyjęcie. Większość lekceważyła go i wyśmiewała.
Lecz było kilku, którzy chcieli słuchać. Kilku, którzy czuli, że w oficjalnych religijnych strukturach – rabinach, świątyniach i całej tej reszcie, coś było nie tak.

 

Jeszua Nauczyciel i Maria Magdalena

Gdy Jeszua stawał przed tłumem i mówił – Jestem Bogiem także – większość go wyśmiewała, groziła mu, unikała go. Ale kilku naprawdę usłyszało te słowa i stało się jego uczniami.
Było tam też wielu z nas.
Być może byłaś / byłeś tam Ty, który czytasz ten tekst.
Było tam wielu tych, którzy teraz zmierzają do oświecenia.
Jeszua nie był postrzegany jako zbawca, lecz przyjaciel. Na pewno nie był żadnym duchowym liderem, ponieważ nigdy nie przyjąłby tej roli. Nie mówił o oświeceniu, nie mówił o wielkich tajemnicach, nie dokonywał spektakularnych cudów, by zachwycić ludzi.
Ale był w nim blask. Energia. To coś, co sprawiało, że był wyjątkowy.

 

Po tym jak wrócił do Palestyny, Jeszua spotkał Marię Magdalenę i zakochał się po raz drugi.
To była bardzo głęboka miłość i tantryczna relacja. Jeszua w Indiach nauczył się tej sztuki w stopniu, w jakim było dane bardzo niewielu osobom na Ziemi. Ponieważ wiedział jak kochać siebie, wiedział, jak kochać drugą osobę.
Gdy spotkał Marię Magdalenę, była w bardzo złym stanie. Była kobietą po przejściach. Miała w sobie bardzo wiele energii ofiary i bardzo dużo lęku przed mężczyznami. Bała się męskiej energii w sobie, więc ta manifestowała się w jej oprawcach.
Jeszua pomógł jej przezwyciężyć jej własne demony. Pokazał jej jak kochać samą siebie. Pomógł jej zintegrować kobiecość, męskość i boską energię Ducha.
Czytaj więcej o Świadomej Kobiecości & Świadomej Męskości na Jasnej Polsce!

 

Maria Magdalena stała się jego ukochaną, partnerką, powierniczką i nauczała wraz z nim, objaśniając jego słowa.
Nigdy się nie pobrali. Nie czuli takiej potrzeby, by ktoś z zewnątrz potwierdzał ich miłość i łączącą ich głęboką więź.

 

Jezus, czy Jeszua? Prawdziwa historia oświeconego mistrza, jak było naprawdę

Serce z Magdali – z czasów, gdy mieszkała tam Maria z Magdali. Więcej na ten temat przeczytasz i obejrzysz na tym blogu, z którego pochodzi to zdjęcie.

 

Czy Ukrzyżowanie wydarzyło się naprawdę?

Ukrzyżowanie naprawdę miało miejsce i jest w Biblii opisane w miarę dokładnie.
Czy Jeszua umarł „za ludzkie grzechy”?
Oczywiście, że NIE.
To ogromna manipulacja i niedorzeczne przekłamanie.
Każdy kto zbliża się do mistrzostwa wie, że robienie czegoś za kogoś, wyręczanie innych, „ratowanie” ich wbrew ich woli, nie pozwalanie komuś, na suwerenne kreacje, to wszystko rzeczy, które cofają cię o lata świetlne w swym własnym rozwoju.

 

Szerzej na ten temat: Jest tak jak WYBIERASZ – więc przestań do cholery ratować świat

 

To zaprzeczenie prawdziwego współczucia, mądrości oraz kompletny brak zrozumienia tego, jak działają Dusze i Energia.
Więc nie. Oczywiście, że Jeszua nie zrobiłby takiej rzeczy.
Umarł dla siebie po to, by się oświecić. Urzeczywistnić swe mistrzostwo.
Jeszua dotarł do miejsca, w którym powiedział – Zamierzam skrzyżować moje człowieczeństwo i ducha teraz na Ziemi. Nie dbam o to, czy będę żył czy umrę. Jestem zmęczony siedzeniem we własnym więzieniu jako człowiek. Jestem zmęczony tym, że nie jestem sobą. Zmęczyło mnie rozdzielnie mojego człowieczeństwa i ducha. Chcę być z powrotem sobą.
I bum! Jego człowieczeństwo i duch zlały się w jedno.
Połączyły się – Niebo i Ziemia zeszły się ze sobą – fala boskości i fala człowieczeństwa wreszcie się przecięły.
Czy Jeszua umarł na krzyżu? Nie. On się na krzyżu obudził do życia. (…)
Tak przy okazji – ten symbol wykorzystano setki lat później jako symbol religijnej hipnozy.
Umarł za wasze grzechy? Nie sądzę! Nikt nie może umrzeć za wasze grzechy.
Symbol krzyża pierwotnie oznaczał punkt przecięcia, połączenia ze sobą tego, co duchowe z tym, co ludzkie. Obecnie jest używany jako symbol cierpienia, bólu, poczucia winy i kontroli.
[Z książki Żyj swoją Boskością]

 

Jezus, czy Jeszua? Prawdziwa historia oświeconego mistrza, jak było naprawdę

Znalezione w sieci. Ciekawe kiedy wreszcie ściągniemy Jezusa z krzyża i stanie się on symbolem radości, wzniesienia i połączenia Ziemi z Niebem?

 

Jeszua pozostawił bardzo niewielką grupę przyjaciół, uczniów, zwolenników.
Jego śmierć opłakiwała zaledwie garstka osób (kilku uczniów zostało ściętych przy okazji jego ukrzyżowania).
Co ciekawe, cały ten religijny kult Jezusa potrzebował aż kilku stuleci, by się naprawdę rozkręcić.
Za życia nie był i nie chciał być “bogiem”.

 

Czy Jezus – Jeszua miał dzieci?

Tak, miał dzieci z Marią Magdaleną, ale w trochę inny sposób, niż zwykli ludzie.
Ponieważ to wydarzyło się po tym, jak Jeszua opuścił swe fizyczne ciało – czyli oświecił się po ukrzyżowaniu.
Już dużo wcześniej wiedział, że to się wydarzy. Wiedział, że nie pozostanie w zwykłym, ludzkim fizycznym ciele i otwarcie mówił o tym Marii Magdalenie. Jednocześnie rozumiał, że opuszcza wyłącznie fizyczny wymiar, lecz wciąż będzie obecny z nią na Ziemi.
Więc po „śmierci” Jeszuy, ich związek przekształcił się w relację fizyczno-duchową – Człowieka i Ducha.
Jeszua, istniejąc w ciele świetlistym, pozostał w związku z Marią Magdaleną, a ona zaszła z nim w ciążę i urodziła dwoje dzieci.
To była prawdziwa manifestacja Życia, bez względu na drobnostki w rodzaju końca fizycznego ciała.
Prawdziwy dowód na to, że Życie trwa nieprzerwanie, że śmierci nie ma – jest tylko przejście w inny stan.

 

Czytaj więcej o śmierci na Jasnej Polsce!

 

Co działo się dalej?

Ciąża Marii Magdaleny oczywiście wzbudziła wiele plotek i pomówień w społeczności, ale ci, którzy znali ich blisko, czuli, że to prawda.
A gdy dzieci przyszły na świat, gołym okiem było widać kto jest ojcem. Poza tym miały w sobie blask Jeszuy.
Niestety ich dzieci nie żyły długo – umarły po tym, jak Maria Magdalena dotarła do Francji.
Umarły dlatego, że było im bardzo trudno utrzymać swe boskie, świetliste, wysokie wibracje w ciałach fizycznych.
Podobnie rzecz ma się z dzisiejszymi Kryształowymi Dziećmi, które przychodzą tak czyste, tak bardzo niezaznajomione w gęstymi energiami Ziemi i świadomości zbiorowej, że nie umieją sobie z tym poradzić.
Stąd plaga ADHD, alergii, autyzmu.
Te dzieci przechodzą bardzo trudny okres dostosowywania się do tutejszych ciężkich, niskowibracyjnych energii.

 

Dlatego czekamy na ogłoszenia dla Dzieci i Rodziców!

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

 

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

Dodaj swoje ogłoszenie! W kategorii Rodzina – Rodzice – Dzieci

Tu są ludzie, którzy Cię szukają.

 

Po co było ukrzyżowanie?

Można spytać – skoro Jeszua był tak świadomy, skoro wiedział, że jest na granicy oświecenia, po co zrobił to w tak brutalny, pełen cierpienia sposób? Jaki był tego cel?
Jeszua w pewnym momencie zorientował się, że jego uczniowie zaczęli robić z niego bóstwo. Wielokrotnie ostrzegał ich – Przestańcie, albo odejdę.
Nie rozumieli, że mógłby odejść w taki sposób…
Powtarzał im – Jestem tu po to, byście uświadomili sobie, że jesteście Bogiem także. Że Bóg jest w was. Nie patrzcie na Boga we mnie, szukajcie Boga w sobie.
Ale przestali go słuchać.
Obsesyjnie zależeli od jego słów i nauk. Całą swą moc i świadomość wyprojektowali na zewnątrz – na niego.
Dlatego Jeszua zdecydował się umrzeć w taki sposób.
Po to, by zostało to zapamiętane, aby wryło się w świadomość ówczesnych.
Po to, by już go więcej nie szukano, by za nim nie podążano.
By każdy z jego uczniów stanął na własnych nogach – w swojej prawdzie, w swoim rdzeniu, zamiast uzależniać się od słów i obecności mistrza.
Nie zrobił tego, by być męczennikiem, lecz by pokazać swoim uczniom, że życie toczy się dalej.

 

Oto kilka aktualnych ogłoszeń z kategorii Miłość, Seksualność, Kobiecość, Męskość

Nie znaleziono Ofert

 

 

Na koniec – powtórne przyjście Mesjasza

Przeszłość jest szeregiem potencjałów. Rzeczywistość jest wielowymiarowa. Według Adamusa ta historia jest tą, która została odegrana w naszym świecie, ale czy jest faktycznie prawdziwa – jak mówi tytuł? Kto to sprawdzi?
Pamiętaj, to tylko jeden z potencjałów.
Ale już sam fakt otwarcia się na możliwość innej wersji wydarzeń, powoduje, że energia zaczyna płynąć i łagodnie rozpuszczać różne stare blokady.
Religia, stare systemy wierzeń, wszelkie „prawdy absolutne” to tylko ludzkie konstrukty. Stworzone, by urozmaicić i skomplikować trójwymiarową grę.
Nic nie jest takie, jak nam powiedziano.
Mało co jest takie, jak nam się wydaje.
Mimo to, przepowiednia o “powtórnym przyjściu Mesjasza”, jest na pewnym poziomie prawdziwa.
Chodzi o rozkwit Świadomości, który dzieje się TERAZ.
Żaden przystojny, niebieskooki, długowłosy szatyn w białej sukni nie zejdzie na Ziemię, by ją “zbawić”.
Robimy to my – Dusze, które wykreowały pierwsze przybycie Jeszuy, a teraz wreszcie mogą kontynuować dawno rozpoczęte dzieło.
I nie robimy tego, by kogokolwiek “zbawić” – każdy z nas robi to wyłącznie dla samego siebie.
Już Czas widzieć i czuć więcej.
Już Czas, by znaleźć Boga w sobie – tak jak uczył tego Jeszua.
Po co?
By odzyskać wolność.
Aho

 

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

Sprawdź koniecznie
OGŁOSZENIA na:
Kliknij:

 

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=1yiVLftINpw

Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

Liczba odwiedzin: 9524

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3

Komentarze

  1. Wacław
    |

    …tylko powtórzę za Tobą, Aga: “Już Czas widzieć i czuć więcej.
    Już Czas, by znaleźć Boga w sobie…”

    • RA - Jasna Polska
      |

      <3

  2. Marcin
    |

    Ciekawe,

    W pewnych punktach podobna wersja historii o Jezusie jest jednym z wątków filmu “Hidden human history” z kanału Spirit Science
    https://www.youtube.com/watch?v=U8NNHmV3QPw&list=PLFk2Lq0pSFDQMwye_661I2BiG9qjAEtLH
    Tam jego narodzenie jest ukazane jako efekt rozmyślnego działania pary esseńczyków (ściągnięcie istoty z wysokich wymiarów na plan fizyczny i poród poprzez promień). Zaś śmierć jako próbę stworzenia szablonu przełamywania śmierci dla reszty ludzi (nawet po ciężkiej śmierci ciała).
    Sam film dla wielu ludzi może być bardzo mocno odczuwalny w ciele.

    A możesz napisać coś o obrazie Akiane Kramarik z Jezusem który został potem ukradziony i celowo ukrywany?
    https://www.youtube.com/watch?v=2B86y4XRCHg

    A więcej info o losie Marii Magadaleny? A to nie jej dzieci stały się “elitami/wielkimi tego świata”? 😉

    Aha i na przyszłość – czy możesz dodać nową funkcjonalność do JP – chceckbox – “chce dostać mail że ktoś odpowiedział na komentarz” (proszę, wielu ludziom to ułatwi komentowanie) 🙂

    • RA - Jasna Polska
      |

      Marcin, dzięki za wszystkie cenne informacje! Oraz prośby i wnioski – zwłaszcza techniczne 🙂 – już piszę do naszego IT, mam nadzieję, że akurat ta wtyczka na to pozwoli.
      Co do rzekomych potomków Marii Magdaleny – nie sądzę… Chyba, że potem była w innym związku i miała kolejne dzieci. Ale szczerze? Kompletnie tego nie czuję (nie jej dalszych losów, lecz tych “wielkich i możnych” – to jakiś urban legend jest).
      Pozdrawiam! 🙂

      • Marcin
        |

        Hej,
        Cieszę się że podłapałaś mój pomysł. – Czuje się jakbym złożył “Change request” w pracy 😀 😀
        Z tymi potomkami Magdaleny to może zbyt podchwytliwie zadałem pytanie – część elit podobno miała powiedziane że są potomkami Jezusa i Magdaleny i płynie w nich święta/boska krew (klękajcie narody). xD
        Myślałem że miałaś do czynienia głębiej z tym konceptem.

        Tak poza tym widzę że masz w życiu etap dłubania w przeszłości (patrząc po wpisach z ostatnich miesięcy).
        Niedawno pojawił się animowany dokument o duchowej perspektywie na kosmologie, stworzenie świata i ludzkości w starożytnym Sumerze – może Ci się przydać:
        The Sumerian Epic ~ Official Trailer
        https://www.youtube.com/watch?v=ZKhZ29b1tSg

        • RA - Jasna Polska
          |

          Hej Marcin 🙂
          jeszcze raz powtórzę – jakiekolwiek “święte” pochodzenie “elit” to ściema i urban legend. Nie ma czegoś takiego jak wyjątkowe “pochodzenie”. To ludzki koncept trójwymiarowego ego.
          Chyba, że mówimy o pochodzeniu nie od ludzi, tylko od ciemniaków w rodzaju reptyli – to jak najbardziej, owe nieszczęsne “elity” w dużej części składają się z tych istot. Z Jeszuą, Magdaleną, czy innymi świadomymi Duszami nie ma to wiele wspólnego. Dlatego nigdy się tym nie interesowałam.

          A co do przeszłości… Jest takie mądre stwierdzenie: Przyszłość jest uzdrowioną przeszłością. Dlatego “etap dłubania w przeszłości” mam odkąd zaczęłam poszerzać świadomość, czyli jakieś pół życia 🙂 Bez tego nie da się ruszyć z miejsca 🙂

  3. zet
    |

    To by się zgadzało z tym o czym napisał Notowicz. Link do opowieści; https://www.youtube.com/watch?v=kpLvxZOxdy0

Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.