Earthship, czyli dom energooszczędny, pasywny, ekologiczny i tani. A poza tym, jak z bajki – dużo zdjęć & film!
Earthship, czyli ziemski statek kosmiczny, to współczesna, realna, dostępna tu i teraz wersja arki Noego. Dom wykonany z opon, puszek i butelek, wykończony gliną lub drewnem, z ogromnymi oknami i ogrodem w środku i na zewnątrz jest piękny, tani i całkowicie samowystarczalny.
Woda zbierana z deszczówki i śniegu, prąd z energii słonecznej, wiatraka, oraz niezwykle przemyślany, testowany i dopracowywany przez ostatnie 40 lat system oczyszczania, wentylacji i ogrzewania, sprawia, że dom można w 100% nazwać energooszczędnym, pasywnym i ekologicznym… A nawet ich super ulepszoną wersją.
Ale przede wszystkim to dom przyszłości, która zaczyna się TERAZ.
Greenhouse, czyli szklarnia w domu – miejsce oczyszczania wody, oczyszczania powietrza oraz hodowli wege jedzonka
Energooszczędny, pasywny dom z przyszłości dostępny tu i teraz
Earthshipy od lat budowane są już w Stanach, Unii Europejskiej, a od niedawna nawet w Polsce (według pewnych informacji jest ich podobno 6, o dwóch z nich można sporo dowiedzieć się już z pierwszej strony Googla).
Jak się okazuje, nasze prawo budowlane jest już w stanie jakoś to przełknąć, pionierzy wykonali ogromną pracę – postawili, mieszkają, wszystko działa, wszystko się zgadza… Wychodzi na to, że można.
Polski earthship wygląda nieco podobnie…
Pionierska kolonia earthshipów w Taos, Nowy Meksyk
Earthshipy mają różne kształty, wysokości, pojemności, rozkłady pomieszczeń, okien… Dostosowane do klimatu i innych czynników.
Do wyboru, do koloru…
Oznacza to, że domy takie jak earthshipy dawno wyszło z etapu futurystycznej bajki i są w pełni dostępne w naszej polskiej rzeczywistości.
Obecnie jedyną poważną przeszkodą w budowaniu earthshipów jest tzw. „mindset”, czyli nastawienie, sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości.
Jak wiadomo, to przede wszystkim nasze przekonania, programy i przyzwyczajenia skutecznie przeszkadzają w tworzeniu nowej, łatwiejszej, przyjemniejszej rzeczywistości…
Gdy rozmawiamy z kimś o earthshipach pierwszą reakcją jest sceptycyzm, niedowierzanie. Ale też naturalny opór przed nowym, przed wyjściem z pozornej strefy komfortu, gdzie wszyscy budują i żyją w takich samych domach.
Bo tak. Bo “tak było zawsze”.
Bo inne przez to, że nowe i odmienne, budzi irracjonalny dyskomfort.
Niezwykłej urody ściany wewnętrzne i zewnętrzne można stworzyć ze zwykłych szklanych butelek
Tu ganek i bajkowy płot z butelek
Organiczna forma ogrodu
Skoro taki energooszczędny, pasywny i ekologiczny, dlaczego nikt nie buduje earthshipów?
Na earthshipa nie jest się łatwo zdecydować z prostej przyczyny – ma zupełnie inną energię, niż typowy matrixowy budynek.
I na dodatek pokazuje Ci kolejny potężny sposób na wylogowanie się z trójwymiaru, który w pierwszym odruchu jest trudny do przyjęcia.
Patrząc na zdjęcia, gołym okiem widać, jak inną energię mają te domy. Lekką, kosmiczną, morfującą, organiczną…
A jeżeli przyjąć, że Twój dom jest Twoim aspektem, Twoim zewnętrznym ciałem, manifestacją Ciebie, to zamieszkanie w domu, który jest tak odmienny od typowej, systemowej prostokątnej bryły, znacznie zmieni Twoją energię.
Namacalnie wpłynie na Twój sposób życia.
Otworzy przed Tobą zupełnie inne wymiary funkcjonowania w materii.
Łazienki w earthshipach to inny wymiar na wyciągnięcie ręki…
Dlaczego? Nie chodzi tylko o wygląd (dom oczywiście można przystosować do własnych gustów i zrobić w środku typowe, mieszczańskie klocki, w których wszyscy obecnie żyjemy).
Chodzi o coś zupełnie innego, niewiarygodnego i słodkiego.
Chodzi o Wolność.
Od systemu i ciasnego, gęstego trójwymiaru.
Przestronna szklarnia – tradycyjnie od frontu, zawsze skierowana na południe
Earthship – nowy wymiar materialnej wolności – zero rachunków, zero powinności
Mike Reynolds, wizjoner, marzyciel, architekt, kreator stworzył earthshipy z myślą o ekologii, przyszłości Ziemi, mądrej utylizacji odpadów, które rozkładają po ileś setek tysięcy czy milionów lat.
ALE…
W pewnym momencie (o czym mówi w filmie) zdał sobie sprawę, że budując całkowicie samowystarczalny dom, który „sam” robi prąd, wodę i jedzenie – stał się całkowicie WOLNY.
Tu Mike ściąga sobie potrzebne mu do budowy domów informacje 🙂
(a tu obejrzysz film o Mike’u i całym procesie tworzenia i budowania earthshipów, a także walki o nie i o ich niezykłej użyteczności)
Dom nie musi być podłączony pod cokolwiek – żadne media nie są potrzebne. Jest tak policzony, że jeśli używasz rozsądne ilości prądu i wody, daje radę sam. Zapomnij o rachunkach.
Dom jest tak rozplanowany, że ciepło z opon i system naturalnej wentylacji, ogrzewa go zimą i izoluje latem – zawsze panuje tam około 20-22 stopni. Zapomnij o piecach, węglach i kaloryferach.
W Taos earthshipy są bardzo różne. Ten jest “zarośnięty” – nikt nie przycina i nie hamuje wzrostu roślin, co sprawia, że w domu jest ciemniej.
Obieg wody sprawia, że w domu tworzą się naturalne ekosystemy przyjazne roślinom, ale i zwierzętom.
Korytarz – zwróć uwagę na ściany – część z nich wypełniona jest typowymi plastikowymi butelkami po napojach.
A tutaj fragment ganku i ściana z butelek, ale wetkniętych w ścianę w sposób bardzo swobodny 🙂
Dom musi mieć w środku i na zewnątrz rośliny, które będą nawożone przez ścieki i będą je jednocześnie utylizować, więc można hodować mnóstwo jedzenia, a dla chętnych – wyżywić nim także trzódkę nabiałową…
Dom jest tak zaprojektowany, by wytrzymywać kataklizmy przyrodowe (ściany z opon to nie łamliwy beton – dom jest elastyczny i wytrzymały).
Innymi słowy – jeśli naprawdę nie chcesz korzystać z systemu – możesz stworzyć całkowicie samowystarczalne miejsce, które realizuje wszystkie ludzkie potrzeby: schronienia, ciepła, wygody, wody, energii, utylizacji ścieków oraz produkcji żywności.
A tak wygląda ściana – opony i puszki – zanim pokryje ją piękny, zdrowy tynk z gliny i nabierze magicznej formy
Giga greenhouse – widać drzewa 🙂
Kto by pomyślał, że butelki mogą być tak efektowne…
Dom pasywny lub niezależny statek kosmiczny za 1/3 ceny
Dom jest wykonany ze śmieci (opony, puszki, butelki) – a zatem większość jego budulca można pozyskać za darmo lub za pół darmo.
Wiele rzeczy można wykonać samemu lub z grupą zapaleńców-wolontariuszy (np. upychanie opon ziemią i śmieciami, by stworzyć z nich „cegły”), a zatem odpada część robocizny.
Drogie zapewne są wielkie okna, nachylone pod specjalnym kątem (choć i te można zdobyć z odzysku) oraz system kanalizacji i oczyszczania, mimo to taki dom średnich rozmiarów można postawić za 80-100 tys zł. Czyli 1/3 ceny domu o porównywalnych wymiarach z betonu i całej tej reszty.
W tym artykule pokazujemy oryginalne zdjęcia, zrobione przez naszą bratnią duszę – Martę Rudnicką, która pojechała w tym roku uczyć się technologii do Nowego Meksyku u samego Mike’e.
Zapraszamy wszystkich Budowniczych, Firmy, Stowarzyszenia, Organizacje, zajmujące się budowaniem z opon, gliny, konopi, słomy, trocin. Domy kopułowe, domy ekologiczne, domy z gliny, domy z drewna… Kategoria Eko Budownictwo – Dom & Wnętrze jest właśnie dla Was.
Dodajcie swoje Ogłoszenie – Niech Was znajdą 🙂
Marta nie tylko pojechała się uczyć, ale dostała pracę i marzymy, aby po powrocie zbudowała nam taki dom.
Organiczny, magiczny statek, którym popłyniemy sobie spokojnie, bez rachunków do piątego wymiaru, wylogowani z matrixu na tyle, na ile to możliwe, gdy żyje się w ciele i na Ziemi 😉
WNĘTRZA Z EARTHSHIPÓW – TAOS, NOWY MEKSYK:
Najpiękniejszy żyrandol na świecie 🙂
Kominek Mike’a, który jest również fontanną… Mike w piramidzie rozmawiał z 4 Żywiołami i lubi się otaczać każdym z nich w harmonii 🙂
W earthshipach większość przedmiotów przeżywa swoją drugą, trzecią, a nawet czwartą młodość. W domach ze śmieci naprawdę nie ma sensu wyrzucać czegoś, co jeszcze – odmalowane i naprawione – może służyć wiele lat.
Meble z odzysku – wykonane ze sklejki, która została na budowie – wyglądają co najmniej jak z Ikei, prawda?
Mieć taki dom? – Marzenie koniecznie do spełnienia…
Ozdoba w ścianie. Bo tak 🙂
Lodówka, która nie jest podłączona do prądu. Jasne – nie zamrozi. Ale jej potężna obudowa i stała temperatura w domu sprawia, że spełnia swoje zadanie.
Earthshipy wyposaża się w to co, akurat jest pod ręką. Butelki już znacie. Ale są jeszcze kamyki, metal, sklejka, barwiony beton itd…
Jeśli ściana łazienki nie jest pokryta mozaiką lub kaflami, jest to barwiony beton. Podobno niezwykle wytrzymały i wygodny w użyciu.
Aho! <3
Autorką wszystkich zdjęć jest architekt i budowniczy earthshipów Marta Rudnicka – wszystkie prawa zastrzeżone.

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!
A na koniec film z osiedla earthshipów w Taos, co prawda tylko po angielsku, ale dla samych obrazków – warto 🙂
Komentarze
Barbara
Po prostu rewelacja! Te domy mają duszę, są przyjazne, wytwarzają dobrą aurę i otaczają mieszkańców jak przytulny kokon, podczas gdy tradycyjne domy/mieszkania – tłamszą, duszą i więżą.
Gdy oglądałam zdjęcia i czytałam tekst, natychmiast przyszły do mnie skojarzenia z budowlami Berberów w północnej Afryce, na bazie lokalnej czerwonej gliny, wymieszanej z sieczką z liści palmowych. Tak wykonane cegły są tylko suszone na słońcu, nie są wypalane, więc kiedy rodzina porzuci stary, zużyty dom, on po prostu rozpada się i wraca do ziemi, z której powstał.
I drugie skojarzenie – bardziej natury artystycznej i kreatywnej, niż użytkowej – z projektami Cesara Manrique na Lanzarote. Te jego budowle z czarnego tufu wulkanicznego, z odbijającymi światło białymi ścianami, o organicznych obłych kształtach, z pomieszczeniami, którymi rządzą poszczególne żywioły: ziemia, ogień, woda i powietrze odnalazłam właśnie tych projektach. Czyli duch Manrique’a nadal oddziałuje na ludzi!
Bardzo chciałabym kiedyś zamieszkać w takim domu, sama go zaprojektować, współtworzyć fizycznie, ozdabiać, posadzić rośliny, zaprosić do niego zwierzęta…
Dziękuję z całego serca za inspirację!
RA - Jasna Polska
Kochana Basiu, jak sama widzisz – wszystko przed Tobą i w zasięgu ręki. Earthshipy są już w Polsce, kolejne osoby przywożą tu technologię i niewiarygodną pasję i miłość do tego projektu, więc nic tylko… podjąć decyzję na tak 🙂
Zdobyć kawałek nasłonecznionej ziemi i zacząć gromadzić opony, puszki i butelki… A gdy będzie ich wystarczająco dużo, zaprosić taką Martę z ekipą (na pewno dołączy mnóstwo wolontariuszy chętnych do pomocy) i postawić dom w krótkim czasie. A potem ozdabiać, sadzić, cieszyć się i zapomnieć o rachunkach (w tej sytuacji zostaje jeszcze tylko podatek od nieruchomości 🙂 )
p.s. nie znałam Cesara Manrique’a, ale faktycznie jego estetyka idealnie wpisuje się w earthshipy… piękne!
Adrianna
Ahoj! Ja już dzisiaj wiem, że będziemy właśnie w takim domu mieszkać! <3 Nie wiem jeszcze gdzie i jak, nie wiem, kiedy, ale wiem, że kiedy czytam Twój artykuł RA moje Serce aż drży z zachwytu i emituje taki ogrom energii, jakby chciało do mnie zapukać od środka i powiedzieć : EJ!!! TO WŁAŚNIE TO!! Wiem też, że za każdym razem, kiedy Serce chce do mnie przemówić, wysyła mi sygnał w postaci zalewającej moje ciało fali łez i płaczu, nad którym nie jestem w stanie zapanować! Łez szczęścia i pewności, że to właśnie CZUCIE, pochodzi nie z głowy i umysłu, lecz z samego wnętrza mojego człowieka <3 Czy można być bliżej Ziemi, niż mieszkając w takim domu?! Z własnym miejscem do uprawy roślin, z dala od zgiełku wielkiego betonowego miasta?! Wszechświecie, jesteśmy gotowi!! Nadciągaj z okolicznościami!! <3
RA - Jasna Polska
Wow! wow, wow, wow! Czuję tą Energię! Tą gotowość, radość, to Serce! W takim razie to tylko kwestia czasu, bo Twój earthship już się materializuje 🙂 A z mojej strony wielka radość, że są tacy, którzy czują podobnie – trzymajmy się razem i róbmy tu Polskę 5D. Uściski!
Łukasz
Okej wszystko fajnie. Teraz podjolem decyzję że chciałbym mieszkać w takim domu. Gdzie takie domy w Polsce się mieszczą? Gdzie można je zobaczyć? Kto takie tworzy, potrzebuję konkretów by móc działać 🙂
RA - Jasna Polska
Łukaszu, w tekście jest kontakt do architektki, która uczyła się budowy earthshipów u samego Mike’a w Taos https://jasnapolska.pl/katalog/5331/artma-marta-rudnicka/
Poza tym jest google i tam całkiem sporo wiadomości na ten temat. Jeśli podjąłeś decyzję, znajdziesz wszystkie informacje, których potrzebujesz. Pozdrawiam
Klaudyna
A jest jakieś miejsce w Polsce, gdzie rzeczywiście będzie pozwolenie na budowę takiego domu? :O Nam się marzyła kopuła (przy tym co tutaj zobaczyłam to teraz wydaje mi się strasznie “normalne”), ale niestety skutecznie zniszczono nam to marzenie. Urbanista nie dał zgody na dach łupinowy… Nie, bo nie… :/
I tak sobie myślę ilu jest ludzi w Polsce, którzy rzeczywiście chcieliby mieć jakiś ciekawszy dom niż te cztery ściany i dach dwuspadowy, ale po prostu się nie da, bo urbanista wie lepiej :/
Eh 🙁
W każdym razie życzę wszystkim powodzenia 🙂
i pozdrawiam
RA - Jasna Polska
Klaudyno, z tego co wiem, obecnie w Polsce jest przynajmniej (i na pewno) 6 earthshipów. Może teraz już więcej, to (niepełne, nieoficjalne) dane sprzed roku. Domy kopułowe przecież także są budowane i ludzie w nich mieszkają. Nie znam przepisów, sama jeszcze niczego nie buduję (choć coraz bardziej dojrzewamy do earthshipa właśnie), ale wiem, że ludzie to robią – uzyskują pozwolenia, wprowadzają się, meblują…
Być może warto się skontaktować z osobami, które takie domy mają i zapytać, jak to zrobili pod kątem przepisów 🙂
Pozdrawiam