Ayahuasca – Senhora de Flores – Matka Łaska – Aya cz. 1


Ayahuasca – Wino Duszy

Ayahuasce, pieszczotliwie zwanej Ayą, zawdzięczam kwantowy skok we własnym rozwoju.

Definiuję go jako nieustannie poszerzające się zrozumienie.

Coraz szerzej i szerzej otwierające się Serce oraz ciągle na nowo podejmowaną decyzję, by kierowały mną pragnienia Duszy, a nie nienasycone skrzeczenie ego.

Nie będę tu pisać tego wszystkiego, co można znaleźć w Internecie – bo sporo doświadczeń i opisów picia wywaru Ayahuasca uzbierało się także w języku polskim.
Nie będę też opisywać wszystkich moich wglądów, wizji i odczuć – nawet nie wiedziałabym jak się do tego zabrać – jest tego tak wiele, że mogłoby zapełnić całą książkę.
Chcę tutaj opowiedzieć moją historię relacji z tą świętą Medycyną – Ayahuascą zwaną Panią Kwiatów i Drzew, boską, świetlistą energią daną nam od Przyrody – od Gai, byśmy mogli się wreszcie wyzwolić.

 

Senhora de Flores - Matka Łaska - Ayahuasca cz. 1

Ayahuasca – drzwi do innych wymiarów

 

Sehnora de Floresa – Matka Łaska Ayahuasca

W maju 2013 roku sprawy nie miały się najlepiej. Byłam zagubiona, miałam za sobą 2 ponure, pełne stresu i mroku lata i nic nie zapowiadało, aby miało się to zmienić.
Właśnie wykonywałam skok nad przepaścią, przeskakując z jednego trapezu na drugi. Byłam w tym momencie, gdy nie trzymałam się już niczego i lecąc, czekałam aż z mgły wyłoni się uchwyt. Lub nie…
Wróciłam właśnie do Polski po bardzo ciężkim roku na emigracji, zostawiając za sobą 10-letni związek. Byłam bez pracy, z kredytem, w rozpaczy. Za tydzień z okładem miałam pojechać na swoją pierwszą Ceremonię Ayahuasca.
Pamiętam jak siedziałam w kuchni, piłam wino, słuchałam trójkowej listy i robiłam pierwszy w życiu kolaż. Wtedy był „tylko” spontaniczną zabawą, niezaplanowanym, zaskakującym dla mnie samej sposobem na spędzenie samotnego wieczoru. Teraz widzę w nim więcej – przede wszystkim ogromną tęsknotę Duszy, by dotknąć nieznanego, Absolutu, metafizycznej rzeczywistości, której istnienie gdzieś tam zawsze przeczuwałam.

 

Senhora de Flores - Matka Łaska - Ayahuasca cz. 1

Ayahuasca – słodka kobieca energia uzdrowienia, potężna i kochająca. Moc miłości i światła (Kolaż: Ra / Jasna Polska)

 

Od początku instynktownie czułam, że będę miała do czynienia z boską siłą. I czułam wielki respekt. Na tydzień przed rozpoczęłam sumienne przygotowania (zobacz też: 8 Wypróbowanych sposobów jak pić Ayahuascę – okiem praktyka, cz.2) – ścisła dieta, medytacje, potem także post.
Im było bliżej, tym czułam większy strach.
Ten strach miał mi potem towarzyszyć za każdym razem.
Mimo, że piłam Ayahuascę jeszcze kilkanaście razy, za każdym razem musiałam zmierzyć się z potężną falą lęku przed nadchodzącą ceremonią.
Nigdy nie stała mi się krzywda.
Czasem ceremonie były trudne – o czym za chwilę, a najczęściej przepiękne.
Każda była kompletnie inna.
Za każdym razem spektrum doświadczeń było wyjątkowe, nieporównywalne z niczym, co dotąd przeżyłam.

 

Senhora de Flores - Matka Łaska - Ayahuasca cz. 1

Auyahuasca – ciało w kąpieli uzdrawiających energii

 

To nie Ty się boisz, to ego się boi

Szybko się zorientowałam, że to ego histeryzuje przed kolejną transformacją i rozpuszczeniem którejś z jego ulubionych zabawek:
– pychy,
– manipulacji,
– gry w kata i ofiarę,
– agresji,
– nieuzasadnionych, bardzo głębokich lęków,
– szkodliwych mechanizmów działania i negatywnych przekonań,
programów wgrywanych mi na przestrzeni całej mojej ziemskiej egzystencji.
Tą pierwszą ceremonię prowadzili curanderos z Ameryki Południowej, którzy przybyli w tym celu na Kaszuby.
Była „rozczarowująca” .
Nie widziałam fraktali, nie miałam cudownych wizji – generalnie nic nie widziałam. Nie słyszałam aniołów, nie spotkałam swego zwierzęcia mocy itd. itp. (… – tu wpisz wszystko, co do tej pory usłyszałeś, że pojawia się w trakcie).
Przez całe dwie noce słyszałam, zacinający się jak na winylowej płycie dj`a z lat 80-tych, dźwięk pieśni curanderos.
Za to moje ciało przeżywało całą masę przygód. „Elektrowstrząsy”, uczucie metalowych kul torujących sobie drogę przez wnętrzności (nie bolało – wręcz przeciwnie – niosło ulgę), fizycznie realne odczucie wyjmowania ze mnie metalowych części – blaszek, czipów, ekstremalne dreszcze, palące gorąco… Zwymiotowałam tylko raz.

 

Senhora de Flores - Matka Łaska - Ayahuasca cz. 1

Twoje przyszłe Ja obserwuje Cię w tej chwili poprzez Twoje wspomnienia.

 

Mądrość Ciała

Jeszcze wtedy nie wiedziałam, jak wartościowy był ten proces.
Kilka miesięcy później usłyszałam, jak curandero mówi: „kolorowe wizje są fajerwerkami dla umysłu, najważniejsze co odczuwacie w ciele – to ono jest tutaj probierzem całego procesu”.
Po tej ceremonii jeszcze przez tydzień czułam dojmujący smutek.
Podobno to nietypowe. Na ogół ludziom jest spokojniej i radośniej. Mnie nie było.
Wszystkim dziwakom, którzy mają tak samo zalecam sprawdzony sposób: czekoladowe ciastka z kremem i kawa :). Czyli solidne uziemienie. Smutek przechodzi jak ręką odjął.
Po tamtej ceremonii pozbyłam się paraliżu decyzyjnego i strachu przed rozpoczęciem wszystkiego od nowa.
Niebawem znalazłam pracę, która była dla mnie swoistym inkubatorem na kolejne 2 lata przeobrażeń. Nie mam wątpliwości czemu, czy raczej Komu to zawdzięczam. – Mojej Duszy, która wykazała się potężną siłą i determinacją, by wyciągnąć mnie z marazmu, przyciągnąć mimo potwornego lęku na ceremonię i zatańczyć z Łaską Ayahuascą <3

 

Senhora de Flores - Matka Łaska - Ayahuasca cz. 1

Ayahuasca – spójrz w oczy swojej Duszy

Zobacz też:
8 Wypróbowanych sposobów jak pić Ayahuascę – okiem praktyka, cz.2
Jak Aya podnosi komfort życia – 6 zaskakujących zmian, cz.3

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

 

Niniejszy artykuł służy wyłącznie do celów informacyjnych i poglądowych i nie stanowi porady lekarskiej.

Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

 

Liczba odwiedzin: 8629

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3

Komentarze

  1. Benovea
    |

    Czytam dzis juz kolejna godzine Twoje wpisy i przestac nie moge… Pod wieloma miala dodac komentarz, ale jak koncze, to z automatu zaczynam kolejny. Tak bardzo duzo wspolnych mysli, a do tego jakos tak bardziej ‘dojrzalych’…

    Jednak tutaj przeczytalam cos, o czym nigdy wczesniej nie slyszalam, a mnie zaciekawilo i troche poszperalam na innych stronach.
    Pytanie mam, gdzie odbywalas takie ceremonie? W Polsce raczej nie?

    Pozdrawiam serdecznie !
    Naprawde cudownie, ze piszesz <3

    • RA - Jasna Polska
      |

      Benoveo <3 Z serca Ci dziękuję za ten komentarz, każdy z nich dodaje mi otuchy, by pisać dalej <3

      To o co pytasz dzieje się w Polsce od lat, tuż pod nosem trójwymiaru, który nic nie kuma i nic nie widzi 🙂 To i wiele innych naprawdę wspaniałych rzeczy.

      Równoległe rzeczywistości wibracyjne (opisałam je dokładnie tu: https://jasnapolska.pl/jak-podzial-na-dwie-2-ziemie-robi-nam-teraz-wode-z-mozgu/ ) w pełni pozwalają obecnie na realizację wszystkich możliwych potencjałów. A zatem także i w Polsce żyją obok siebie Istoty wybierające diametralnie różne doświadczenia, także te naprawdę wibrujące wysoko. Tuż obok domu, w którym działy się zmieniające życie ceremonie, mieszkali jacyś nieciekawi trójwymiarowcy – właściciele drogich, czarnych samochodów ;). Moją sąsiadką jest bardzo zgorzkniała starsza kobieta, która pali 3 paczki dziennie i cały czas słucha radia maryja. W ogóle sobie nie przeszkadzamy, nasze rzeczywistości się nie przenikają, istnieją obok siebie.

      Jak znaleźć takie miejsce i ludzi, o których pytasz? Wystarczy się otworzyć, puścić intencję i przyjdzie, to co wybierzesz. Serdeczności!

  2. Joana
    |

    Ja mogę tak na prawdę przekopiować to co napisała Benovea. Od prawie 5 h chłonę czując każde Twoje słowo. Przeszłam kawał drogi budząc się każdego dnia od momentu kiedy wysłałam intencję że już wystarczy. Wtedy jeszcze nie wiedząc zupełnie niczego. Na mojej drodze pojawiły się odpowiednie osoby o wyższej niż moja wibracji, bardziej i mniej przebudzone, ale każda wskazywała mi gdzie iść. Aż dotarłam Tu.
    Dziękuję.
    ps. idę dalej, do zobaczenia 🙂

    • RA - Jasna Polska
      |

      Cudownie 🙂 Do zobaczenia <3

Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.