Mój miesiąc relaksu i odpoczynku, czyli jak ciężko jest puścić i pozwolić
Być może część z Was zauważyła, że w zasadzie prawie nie pisałam w październiku. Norma 2-3 tekstów tygodniowo przestała być wyrabiana, a ja znikłam. Gdzie byłam, jak mnie nie było? Cóż… Przeżywałam interesujący i bolesny miesiąc relaksu i odpoczynku…. … Czytaj więcej