RA - Jasna Polska |
07.03.2020
Krótki Przewodnik, jak przetrwać Święta, dla tych którzy nie biorą w nich udziału
Święta nie są dla wszystkich. Już nie. Nie znam polskich badań, ale amerykańskie* mówią, że 46 procent ludzi obchodzących Święta Bożego Narodzenia czuje się obciążonych finansowo, 36 procent czuje się silnie zestresowanych, a 30 procent uważa, że kupowanie prezentów jest marnotrawstwem. 16 Procent osób, z radością usunęłoby Boże Narodzenie z kalendarza.
Dla wielu święta wiążą się z silnym stresem, wyjątkowo wysokimi oczekiwaniami, równie wysokimi wydatkami (i kredytami), a także niekończącymi się obowiązkami oraz ekstremalnym zmęczeniem i wyczerpaniem.
Są też tacy, którzy przechodzą właśnie druzgocące zerwanie, cierpią z powodu smutku, przeżywają kryzys finansowy lub zwyczajnie nie mają wspierającej i opiekuńczej rodziny lub bliskich przyjaciół.
Ale są i tacy – a ja do nich należę, dla których święta są jedynie pustym rytuałem, za którym nie stoi żadne przeżycie duchowe.
To tylko kulturowo-ekonomiczny konstrukt, nadmuchany do maksimum przez wielki biznes, który żeruje na ludzkich emocjach i pragnieniach, by wyśrubować rekordowe sprzedaże.
Dlatego po świętach wiele ludzi obudzi się z kredytami i emocjonalnym kacem – bo znowu nie było jak w hollywoodzkim filmie. Kupa roboty, kupa wydatków, a potem… jak zawsze.
Święta, święta i po świętach…
Jak przetrwać święta? Tekst dla tych, którzy już nie chcą spędzać świąt. Nie lubią, nie czują, nie widzą sensu albo zwyczajnie nie mają ochoty…
Święta to kolejny program do realizacji
Święta to bardzo silny program zasilający (nie)świadomość zbiorową. Istnieje głęboki wewnętrzny przymus, by spędzać je zgodnie z zasadami danego kręgu kulturowego.
Bo jeśli nie – to z Tobą jest coś nie tak.
To Ty odstajesz. To Ty jesteś nieudacznikiem. To Ty masz problem.
Takie właśnie komunikaty wysyła do każdego z nas ten byt energetyczny.
Trudno mu się oprzeć, ponieważ wchodzi w to wiele innych kwestii.
Związki międzyludzkie oparte na poczuciu winy i obowiązku.
Strach przed samotnością. Strach przed odrzuceniem. Strach przed byciem innym.
Te trzy ostatnie strachy są bardzo, bardzo stare. To atlantydzki program przynależenia i unifikacji, o którym pisałam tutaj:
Historia Ziemi i Ludzkości, czyli Lyria, Maldek, Mars, Lemuria, Atlantyda… aż do teraz
Nie taki strach straszny… Wystarczy, że zaczynasz być świadoma-y tego, mechanizmu, a on już zaczyna się poluzowywać.
Jeśli chcesz spędzać święta – nie namawiam, byś tego nie robił!
Jeśli ten czas Cię nadal cieszy, to super – spędzaj go z przyjemnością i radością.
Ten tekst jest dla tych, którzy już tego nie chcą. Już tego nie czują. Już ich to nie bawi, nie cieszy, nie widzą sensu.
Jeśli, z jakichś powodów, tradycyjne święta, obchodzone według sztywnych reguł, nie są już dla Ciebie, oto 4 sposoby na to, by sobie z nimi poradzić.
Jeśli nadal wybierasz obchodzić święta…
1. Możesz poświętować „na lajcie”.
Zwłaszcza jeśli masz dzieci i chcesz, by święta się odbyły – tyle, że bez zwyczajowego stresu, zmęczenia i wydatków…
W takiej sytuacji możesz zrobić połowę, albo 1/10 tego, co zawsze.
Wydać połowę, albo 1/10 tych pieniędzy.
Kupić 1 zamiast 10 prezentów.
Zrobić 1 albo 2 dania, zamiast 12.
Serio.
Możesz też – jeśli opierasz się na tradycji, włączyć jej szerszy kontekst w obchody. Zwłaszcza, że Boże Narodzenie nie jest katolickim świętem.
Obchodzenie tego czasu jest bardzo starym rytuałem, przechodzącym z kultu na kult, z religii na religię. Wiąże się z cyklami Przyrody, z którymi jesteśmy silnie związani jako ludzie.
Chodzi o Przesilenie Zimowe – koniec ciemności i narodziny światła. 24.12 to trzeci dzień obchodów Przesilenia. Tak samo istotny jak Noc Świętojańska 24.06 – trzeci dzień obchodów Przesilenia Letniego. Podobnie rzecz ma się z rytuałami Równonocy Wiosennej i Jesiennej.
Wszystko opisuję tutaj: Koło Czasu – 8 prastarych świąt, które obchodzimy do dziś: 1.02 – 21.03 i dalej. Jak kościół przejął wszystkie pogańskie święta – cz. 1
Może warto przyjąć i taką perspektywę – wszystkie 4 wymienione dni to po prostu święty czas połączenia z Ziemią, Przodkami, Innymi Wymiarami. Przynajmniej tak był traktowany przez ludzkość przez tysiące lat w różnych kulturach.
Poczytaj też więcej o Przesileniu Zimowym na Jasnej Polsce!
Jak przetrwać święta? Na spokojnie 🙂
Ale wracając do Bożego Narodzenia…
Kiedyś, na początku naszej relacji, zrobiliśmy sobie raz „święta” z Kosmitą. Była choinka na niby – z różnych wiechci i badyli, było jedno danie wigilijne, które smakuje nam najbardziej i po jednym prezencie. Najważniejszy był jednak czas, który spędziliśmy tego dnia razem.
Ciasto było kupne, pierogi na drugi dzień też. Dużo polegiwaliśmy, nikt się nie stresował. Były jakieś spacery, śmieszne filmy, czytanie książek i leniwe rozmowy.
Co za LUZ!
Nigdy wcześniej nie spędzałam tak świąt i wprost nie mogłam uwierzyć, że to aż takie łatwe.
Odświętna atmosfera wciąż była obecna, brakowało natomiast nerwów, wydatków, zmęczenia i przejedzenia…
Kurczowe trzymanie się tradycji, robienie wszystkiego „jak zawsze” – zwłaszcza kosztem siebie, skupianie się na materii (sprzątanie, gotowanie, prezenty) to programy matrixu.
Święta nie znikną, jeśli nie zrobisz 12 dań.
Nie znikną, jeśli będą brudne okna.
Nie znikną, jeśli będzie mało ozdób i prezentów.
Ale znikną (bo właśnie tak znikają co roku), jeśli będzie za mało czasu razem. Jeśli świąteczna musztra zastąpi prawdziwe rozmowy, ciepły, szczery kontakt.
Jeśli ważniejsze będzie wydanie wystawnej kolacji, a potem pójście spać, zamiast posiedzieć, pośmiać się, pobawić razem… to właśnie wtedy święta tracą swój sens.
2. Możesz też delegować święta na zewnątrz (i robi tak coraz więcej osób).
Mam na myśli wyjście do restauracji. Lub wyjazd na te 2-3 dni do innego miasta, do hotelu, by oddać się błogiej beztrosce. Jest szansa, że będzie Cię to kosztować tyle, co wszystkie domowe przygotowania i zakupy. O dziesiątkach godzin spędzonych przy kuchni lub na sprzątaniu nie wspomnę.
Tak wyglądały nasze 2 poprzednie wigilie. Spędzaliśmy je w restauracji pełnej wyluzowanych, zadowolonych ludzi. Dzieciaki latały pod stołami, 20-letni „Mikołaj” sprawił wszystkim wiele frajdy, każdy dostał 1 prezent i można było wracać do domu (my na rowerach), by relaksować się do imentu i ile dusza zapragnie.
Takie spędzanie świąt to świetny sposób na połączenie sprzecznych rodzinnych interesów i preferencji.
Ci, którzy jeszcze bardzo chcą świętować, będą tak samo zadowoleni, jak ci, którzy już nie chcą.
Każdy z takiego wyjścia weźmie dla siebie tyle “świąteczności”, ile akurat mu trzeba.
Masz już plany na Sylwestra? A może zimowe wakacje? Sprawdź koniecznie kategorię Wydarzenia -> Festiwale wakacje zjazdy konferencje:
Majówkowy BALans w Las Palace
wielkopolskie | Poznań150 PLN
Szczegóły cenowe
I Pula biletow do 13.04 to 150 zł,.2 Pula 170zl
03.05.2025
Festiwal Jaśniej 2025
dolnośląskie | Rudnica360 PLN
Szczegóły cenowe
Wrotycz :I pula biletów 360 zł do 13.04
Pokrzywnik: II pula biletów 390 zł do 11.06
Amanitowy Soft: III pula biletów 440 zł do 7.08
08.08.2025
III Festiwal Natura i zdrowie
dolnośląskie | Moszna Zamek22.00 PLN
Szczegóły cenowe
Wejście na Zamek i park zamkowy 22.00 zł ulgowy 13.00 zł na Festiwal Który mieści się w Parku Zamkowym
04.07.2025
Pełnia Życia – Kreta 2024 – taniec, joga, transformacja, relaks, regeneracja
Europa Południowa | Kreta - Grecja1320 PLN
Szczegóły cenowe
plus 790 Euro
Cena zawiera koszt warsztatów, wyżywienia i zakwaterowania w pokojach 2 i 3 osobowych z łazienką – o wyborze pokoju decyduje kolejność zgłoszeń.
08.06.2025
Pramen Festival 2025 Kwiat Paproci
małopolskie | Bolęcin150 PLN
Szczegóły cenowe
KOSZT TO 150 PLN ZA OSOBĘ (ZWROT NASZYCH NAKŁADÓW ORGANIZACYJNYCH) ZA WSZYSTKIE DNI PRAMEN 2025
19.06.2025
Jeśli wybierasz nie obchodzić świąt, bo to już nie Twoja bajka:
3. Możesz spędzić nie-swięta sam-a.
Zwłaszcza jeśli masz dosyć wszystkiego i wszystkich (takie Twoje prawo).
Ci, którzy Cię naprawdę kochają i szanują – zrozumieją.
Ci, którzy grają z Tobą wyłącznie w power-games (gry o energię, władzę, kontrolę), zrobią wszystko, by wywołać w Tobie poczucie winy.
Od Ciebie zależy, czy się na to złapiesz.
Święta (czy też nie-święta) w pojedynkę nie są dramatem, nie są końcem świata, nie są nawet straszne, czy smutne.
Zanim poznałam Kosmitę, z własnego wyboru spędziłam je kilkakrotnie sama, więc wiem, co mówię.
Jeśli nie wejdziesz w bardzo destrukcyjną energię litowania się nad sobą, to będzie to dla Ciebie po prostu kolejny długi weekend. Tak było w moim przypadku.
Dużo wtedy pracowałam i fakt, że mogę sobie pobyć na spokojnie sama, wyspać się, połazić w piżamie, oglądać komedie, jeść ciastka na śniadanie, obiad i kolacje, medytować, pisać, czytać, tworzyć, rozmyślać… był wspaniałą rzeczą.
Nie pojechałam do domu na święta, ponieważ już wtedy nie miałam w sobie zgody na ten wycieńczający, bezmyślny pęd wydawania ogromu pieniędzy i poświęcania ogromu pracy po to, by zjeść razem gigantyczną kolację.
A wcześniej spędzić cały bity dzień na przygotowaniach do niej i oglądać wieczorem słaniającą się ze zmęczenia mamę.
Nie pojechałam, siedziałam sama, nie było mi smutno.
Nie chciałam iść do znajomych (u nich wigilia wyglądała podobnie, jak w moim domu), nie chciałam nigdzie jechać, chciałam mieć swój spokojny czas dla siebie.
I tak było.
A zatem, jeśli nie masz z kim spędzić świąt Bożego Narodzenia, skorzystaj z okazji, aby pocelebrować Siebie.
Porozkoszuj się sobą; idź na zakupy i kup sobie coś pięknego – podaruj sobie sam prezent Kochanie. Z okazji lub bez. No bo – czemu nie?
Kup swoje ulubione smakołyki, jeśli lubisz – ugotuj coś ulubionego i nakarm siebie z miłością i czułością, jakbyś nakarmił-a ukochaną osobę.
Załóż przytulne ciuchy i obejrzyj uroczy film. A potem ubierz się cieplutko i wybierz na zimowy leśny spacer.
Następnie zrób kubek gorącej czekolady i poczytaj książkę, jedząc za dużo cukierków.
Zapal świece, jedz i pij dobrze i z premedytacją rozpieszczaj się przez cały ten wolny czas.
(Koniecznie unikaj social mediów! tam zobaczysz zmanipulowaną, polukrowaną iluzję rzeczywistości, która nie wydarzyła się naprawdę).
Przykro to mówić, ale istnieje wielka szansa, że Twoje święta będą dużo bardziej udane, niż święta wielu ludzi, którzy spędzają je z rodziną…
4. A Jeśli masz z kim spędzać nie-święta, możesz zainspirować się powyższym punktem.
Po prostu podogadzaj sobie w trochę bardziej wyjątkowy sposób.
Tego roku właśnie tym będziemy się z Kosmitą zajmować. Zamierzamy za dnia zrobić długi spacer, a potem kupić wielki zestaw sushi, wino i grać w gry planszowe. A potem obejrzeć jakiś film. Albo pojeździć na hulajnogach wzdłuż plaży (gdyż zapewne, jak co roku, w Trójmieście śniegu nie będzie).
Spędzić spokojny, przyjemny, cichy dzień…
Święta nie są dla wszystkich. Już nie.
Zmienia się nam energia, kultura, styl życia… Wszystko…
Stare religie tracą na znaczeniu, nowa duchowość pomału się rozwija. Obejmuje coraz szersze kręgi.
Święta nie są dla wszystkich.
Już nie.
Jeśli jesteś jedną z takich osób, wiedz, że nie jesteś sam-a. Jest nas więcej.
Spędzamy nie-święta. Nie spędzamy świąt.
Robimy to razem, albo w pojedynkę.
Żyjemy i mamy się dobrze.
W styczeń wchodzimy zrelaksowani, troszkę znudzeni (było tak spokojnie!) i bez niestrawności.
Jeszcze jeden przymusowy program z pleców mniej.
Bo widzisz… w tym wszystkim chodzi i przymus. Tu jest pies pogrzebany.
Ludzie, w kompletnej hipnozie, na taśmie produkcyjnej swego życia, poruszając się jak automaty, wykonują pewne czynności, w pewnych sekwencjach, sami nie wiedząc nawet po co.
Czujesz, że musisz? Przeczytaj: Potęga masowej hipnozy, czyli dlaczego Polacy kurczowo trzymają się kościoła katolickiego
Gdyby ich zapytać, odpowiedzą Ci:
Bo tak trzeba.
Bo tak było zawsze.
Bo nie można inaczej.
No więc można 🙂
Wszystko można – byle świadomie.
Byle z Czuciem – po co to robię, dla kogo to robię, jaki to ma dla mnie sens.
Jeśli na te pytania odpowiedź Cię satysfakcjonuje, to świętuj ile dusza zapragnie.
A jeśli wybierasz inaczej, to nie świętuj.
Bez poczucia winy. Bez poczucia obowiązku.
Bądź w zgodzie ze swoją wewnętrzną prawdą, potrzebami i czuciem, bez względu na to, jak bardzo święta próbują zrobić z Ciebie kogoś innego.
To także Twoje Święta Bożego Narodzenia, więc możesz wybrać hibernację i świętować je samemu.
Lub spędzić je z kimkolwiek chcesz.
Lub nie spędzić ich wcale.
Aho!
Czytaj więcej o świętach:
Skąd się wzięły: Skąd się wzięły “katolickie święta” jak Noc Św. Jana, Matki Boskiej Zielnej, Dożynki, Zaduszki i Boże Narodzenie
I jak sobie radzić: Jak przetrwać święta, gdy święta bardziej męczą, niż cieszą …
oraz: Jak sobie radzić z trudnymi ludźmi – nie tylko w święta i nie tylko z rodziną
Wyniki badań z pierwszego akapitu zostały przytoczone w tym tekście: https://www.elephantjournal.com/2017/12/a-quick-guide-to-surviving-christmas-for-those-whod-rather-cancel-it/
Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.
Liczba odwiedzin: 6968
Komentarze
Katarzyna
U mnie już drugi rok samo-dzielne święta 🙂 Kiedy spędzałam tak po raz pierwszy Boże Narodzenie miałam wrażenie jakbym w końcu zrealizowała swoje wymarzone święta, że właśnie tego mi zawsze w nich do tej pory brakowało – wszechogarniającej miłości, spokoju, akceptacji, czystej radości z bycia, połączenia ze wszystkim i wszystkimi…to było niezwykłe i wielce odkrywcze doświadczenie! A Wielkanoc?! Uuu, to dopiero była petarda – prawdziwe ciała zmartwychwstanie 😀
Także cudownych nie-świąt i nade wszystko wolności <3
RA - Jasna Polska
Wspaniale! 🙂
Czytam i uśmiecham się do siebie.
Dziękuję.
Kolejnych cudownych nie-świąt, świętego spokoju ducha i cichej radości Tobie Katarzyno <3 życzę ja 🙂
Katarzyna
<3 <3
Ala
Tez nie moge od lat wykrzesac z siebie atmosfery swiat. Czasem wyjezdzalismy w ulubione gory, czasem robimy jednodiowe wypady ku przyrodzie. Zostawilismy za soba koszmarne wigilie u rodziny gdzie bylo jedzenie przy glosnym tv. Brrrr. W tym roku nawet nie mamy tradycyjnych potraw tylko kazdy wybral jedno danie ktore lubi. Ale co roku ciesze sie na 2 tygodnie niewstawania z rana bo dzieci do szkoly. A w 2 dzien swiat spotkanie z lubianymi znajomymi zamiast objadania sie po babciach i ciociach. Sprobujcie to ogromna ulga.
Ida
Ja myślałam, że to ze mną coś nie tak … od dłuższego czasu kompletnie nie czuję atmosfery Świąt i tego co powinno być w tych (i w każdym innym dniu!) najważniejsze. Bardzo fajny tekst. Pozdrawiam i życzę udanych “nie-świąt” 🙂
RA - Jasna Polska
Pozdrawiam 🙂
Alicja
U mnie święta pierwszy raz będą wyglądać tak jak na obrazku pokazującym
Istotkę wylegującą się w łóżeczku a w oknie zwierzaczek . Cudo !
Już się cieszę na takie święta ,bez szalonych zakupów, ach …
RA- Jasna Polska , Pozdrawiam
RA - Jasna Polska
🙂
Jolanta
Ja też od paru lat nie czuję magii Świąt jestem z 53 roku i pamiętam jakie Boże Narodzenie było magiczne i wyczekiwane.
Pochodzę z dosyć biednej rodziny ale właśnie to sprawiło,że na Święta czekało się cały rok a szczególnie na zapachy 🙂 pod choinkę każde z nas siostra,ja i rodzice mieli położone łakocie na talerzu tylko tyle a prezent był jeden i to praktyczny ale czuło się magię Świąt,zimy były wtedy dość srogie,śnieg skrzypiał pod nogami….
A teraz sami wiecie chaos,szał zakupów i tak jak napisałaś spotkania wymuszone a roboty do bólu wszystkich członków.
Obchodzimy dalej Boże Narodzenie ze względu na małe wnuki ale męczy mnie to od lat.
Pozdrawiam serdecznie i miłego spędzania swoich wymarzonych Świąt >3
RA - Jasna Polska
Jolu, dziękuję 🙂
Dla mnie też święta były naprawdę magiczne, gdy byłam dzieckiem. To dlatego, że dzieci są naturalnie połączone z magią Życia i pięknymi wymiarami.
Ale potem… dorosły człowiek zaczyna sobie zadawać pytanie – dlaczego to święto jest ważne. I… nie znajduje wystarczająco dobrej odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego czasu, pełnego relaksu i emocjonalnego ciepła 🙂
Tomaz
Hej
Świetny tekst! W punkt .
RA - Jasna Polska
Dziękuję 🙂