8 Rzeczy, które naprawdę robisz w czasie snu, gdy wydaje ci się, że śpisz

Jednym z objawów Twego przebudzenia duchowego i potężnej transformacji są dzikie noce. W trakcie snu ciało i mózg / ego nadganiają kwantowy skok Twej świadomości.

Dzikich nocy jest kilka rodzajów i mają one różny przebieg.

A zatem: jest bezsenność – nieprzespane, szarpane noce, po których wstajesz wykończony i otumaniony.

Są noce pełne dziwacznych, angażujących snów, które sprawiają, że nie wiesz, jak się nazywasz następnego ranka. Nawet jeśli przespałaś całą noc i zalecane 8 godzin (a nawet dużo więcej).

Są noce kamiennego snu. Pozornie. Możesz mieć wrażenie, że wcale nie śnisz (nic nie pamiętasz), a noc nadal nie przynosi upragnionego odpoczynku.

Możesz też mieć okresy, gdy całą noc budzisz się na dłuższą chwilę. Co prawda po chwili zasypiasz, ale rano „dzięki temu” masz wrażenie, ze przekopałaś się przez tonę węgla.

Co tu się dzieje?

Cała masa rzeczy:

1. Ciało nadgania zmiany w strukturze energetycznej – czyści się, przebudowuje, ładuje

Tworzy się ciało świetliste (o którym bardzo ciekawe rzeczy wiem z tej książki). Jej autor, czyli mój ulubiony Adamus Saint-Germain porównuje manewr, który właśnie wykonujemy w naszych ciałach, do  zmiany silników z benzynowych na atomowe w trakcie lotu.

W końcu ani ciało, ani mózg nie mogą sobie zrobić przerwy. Tymczasem sen pozwala na potężną transformację i przezwojenie, które z punktu widzenia zwykłego człowieczka 3D jest jakimś karkołomnym, niemożliwym do przeprowadzenia wyczynem.

A jednak. To się dzieje. Wtedy kiedy śpisz.

Dlatego też nie możesz się dobudzić, a przemożne fale zmęczenia dopadają Cię w ciągu dnia… To normalne. To zmiany w energii, które przetaczają się przez sen przez Twoje Ciało fizyczne, duchowe, astralne, eteryczne.

U każdego ten proces przebiega inaczej – trwa kilka tygodni, miesięcy, a czasem lat. Pij dużo wody, spaceruj, rób swemu ciału dobrze, jedz lekko… po prostu dbaj o siebie po swojemu i słuchaj swego ciała. Będzie Wam lżej.

Terapia w Polu energii – ONLINE – Joanna Czak

Cała Polska | Wrocław

200 PLN

Szczegóły cenowe

Pierwsza sesja w cenie 200 zł za 1,5h. Jeśli zdecydujesz się na dłuższy proces terapeutyczny - każda sesja 1-godzinna za 150 zł. Cenę i ilość sesji ustalamy w zależności od Twoich potrzeb i możliwości.

Zdrowie / Bioenergoterapeuci

Zielarstwo intuicyjne – Kurs zielarstwa i fitoterapii połączony z dziką kuchnią

małopolskie | Szaczawnica - Jaworki

700 PLN

Szczegóły cenowe

Sprzedaż biletów w pierwszej turze 600 zł do 15 marca lub wyczerpania miejsc. Sprzedaż biletów w drugiej turze 700 zł do 15 kwietnia lub wyczerpania miejsc. OPŁATA ZA WARSZTAT po 15 kwietnia 800 zł ZAKWATEROWANIE - płatne osobno. Możliwość dopłaty do pokoju na wyłączność

10.05.2024

Zdrowie / Medycyna ludowa - ziołolecznictwo

W kategorii Zdrowie można znaleźć coraz więcej dla kochanego ciałka…

2. Mózg uwalnia śmieci – dosłownie wymiotuje złogami mentalnymi

W związku z powyższym, nasze nieszczęsne, szczekające małpy, wypchane po brzegi bzdurami, nieaktualnymi programami i cudzymi myślami muszą się oczyścić. A ponieważ na jawie ego czuwa i staje na rzęsach, by utrzymać status quo, sen jest najbardziej sprzyjającym stanem, by to się wydarzyło.

Teraz już wiesz, skąd masz te wszystkie koszmarne, surrealistyczne, niemożliwe sny, w których nic nie trzyma się kupy.

Jasna Polska czeka na Was 🙂 Serio!

3. Znowu podróżujesz

A ja znów powołam się na mądrzejszych ode mnie. Otóż Adamus mówi, że ludzkość znajduje się w tej chwili w tak ciasnych klatkach matrixowego trójwymiaru, że przestaliśmy podróżować nawet we śnie. Jeszcze do niedawna trzymaliśmy się tej najbliższej warstwy astralu i nie wypuszczaliśmy w dalsze wędrówki.

To się na szczęście zmienia i zaczyna wracać do stanu pierwotnego, gdy z łatwością w czasie snu zwiedzaliśmy inne wymiary, galaktyki, linie czasowe…

A zatem przyjmij, że w trakcie snu przeżywasz także wspaniałe przygody i odkrywasz na nowo dawno nie widziane krainy.

(Niesamowitym przykładem tego jest mój ukochany, świadomy mężczyzna, który twierdzi, że „nie ma nigdy żadnych snów”. Jednocześnie, w nocy gada tak dużo i tak głośno, że nie sposób nie podsłuchać, gdzie akurat przebywa.

Jakiś czas temu miał sen, w którym dużo się uśmiechał i mamrotał, aż wreszcie skonstatował (ciągle przez sen), z wyraźną przyjemnością – Ach więc to tu jest to wejście do piramidy.)

Dodaj swoje Ogłoszenie i pozwól się znaleźć! 🙂

4. Spotykasz swoje aspekty – z przeszłości, czasem bardzo dawnej, potencjały, inne linie czasowe

Czyli podróży ciąg dalszy.

Tyle, że spotykasz siebie. We wszystkich odsłonach.

Jak napisała Dorota Masłowska w swym felietonie (podaję z pamięci): „Interesuję się jak wszyscy sobą. I jeszcze sobą, mną oraz trochę kosmetykami i serialami”.

Ty w nocy też tak masz. Zwłaszcza, że przerabianie, domykanie, rozgrzebywanie i doświadczanie swych człowieczych spraw wciąż jest dla nas wszystkich fascynujące.

5. Spotykasz swoje przyszłe Ja

– i jeśli tak wybrałaś/eś w tym życiu – oświeconego mistrza / mistrzynię, którą w istocie już jesteś, a teraz tylko doświadczasz sobie „dochodzenia do stanu oświecenia”.

(Podobno, z perspektyw mistrza jest to cudowny, zabawny, pasjonujący proces… no cóż…).

Dostajesz potrzebne informacje, wsparcie, wskazówki. W końcu od czasu do czasu trzeba się spotkać ze swoim Mistrzem, by nie oszaleć…

Sen, czyli randka z własnym, osobistym Mistrzem 🙂

6. Śpisz więcej, bo masz problem z pozostaniem ugruntowanym po przebudzeniu

O co chodzi? – Spędzasz coraz więcej i więcej czasu w swoim ciele.

Kiedyś nie miałaś z nim prawie żadnego kontaktu, a teraz słyszysz i czujesz je coraz intensywniej (co jest mi.in. kluczem do wspaniałej figury i zdrowia). Więc kiedy wychodzisz w nocy ze swego ciała, jest to dla Ciebie coraz bardziej odczuwalne. Czujesz się bardziej zmęczona i potrzebujesz większej ilości snu.

Podobnie z emocjami, procesem czyszczenia, budzącą się świadomością. Każdą z tych rzeczy czujesz intensywniej im bardziej jesteś w ciele, czyli im mocniejsze Twe ugruntowanie. Dlatego, jeśli go nie ma, uciekasz w sen, bo tam ziemska rzeczywistość nie jest dominującą, możesz te tematy załatwiać na nieco innym poziomie. Ale też łagodnie i w swoim tempie wchodzić we własne ciało.

7. Budzisz się w nocy, między 2 a 4 nad ranem

(mnie się to zdarzyło zaledwie kilka razy, ale czytałam, że to dotyczy większej ilości osób).

Pamiętam, że godzina 3 w nocy to czas regenerowania się wątroby – organu odpowiedzialnego za złość i negatywne emocje. Jest to także godzina, kiedy popełnianych jest najwięcej samobójstw, godzina mroku, ale i mistyczna pora. Medycyna już od dawna wie, że wtedy jesteśmy najsłabsi – fizycznie i emocjonalnie. Najdelikatniejsi, najbardziej podatni.

Dlatego – skoro tak wiele dzieje się w Twoim ciele, mózgu i na wszelkich poziomach energetycznych – możliwe jest, że paradoksalnie budzisz się o tej nieludzkiej porze, by odsapnąć i zrobić sobie krótką przerwę w momencie najbardziej intensywnej pracy.

Weekendy obecnosci w Beskidach

małopolskie | Spytkowice

550 PLN

Szczegóły cenowe

550 osoba/weekend

Festiwale - Wakacje - Zjazdy - Konferencje / Wypoczynek & Agroturystyka

Osada Natura – nowe miejsce na organizację warsztatów

lubelskie | Kłoczew

150 PLN

Rozwój Duchowy - Rozwój Osobisty - Medytacja / Ośrodki rozwoju osobistego

Złap oddech w Dobrym Miejscu – coraz więcej takich miejsc rozświetla Polskę.

8. Wykonujesz bardzo ważną pracę dla świata

To na wypadek, gdybyś uważał, że nic nie robisz i trzeba pomagać, ratować, uzdrawiać…

Spokojnie. Już to robisz, nawet nie zdając sobie sprawy jak wiele.

Znamiennym przykładem jest tutaj historia Kasi Nosowskiej, która dwa swoje sny opisała w jednym z felietonów w Zwierciadle (10.2017). Opowieść ta jest jednocześnie tak mocna i tak mi bliska, że zachowałam sobie jej artykuł:

Sen pierwszy:

„ze ścian zaczynają wychodzić jedna po drugiej osoby. Kobiety, dzieci, panowie.

Ja, tworząc z ramion coś na kształt zwrotnicy, przekierowuję po kolei każdą z osób na werandę, gdzie znikają.

Wszystko bez słowa, z pełną świadomością, że wiem, co robię, że tak trzeba”. (…)

Ale to jeszcze nic – drugi sen jest dużo bardziej wstrząsający:

„(…) Kobiety stoją nad ulicą [Niepodległości w W-wie] jak nad rzeką.

Po drugiej jej stronie (…) tylko płot, a za nim przepaść.

Szczupła kobieta w czerni mówi: „teraz”, i wszystkie kobiety przechodzą przez ulicę jak rzeka, chwytają dłońmi płot i zastygają w bezruchu.

Robię to samo. Chwytam się płotu, zamykam powieki i czuję…

Czuję, jakby wartkim nurtem zaczęły płynąć przeze mnie najstraszliwsza rozpacz, cierpienie, jakich nie umiałam sobie wyobrazić, strach, który uniemożliwia oddychanie.

Zaczęłam płakać tak mocno, jakby mną płakał cały świat.

Poczułam, że muszę puścić płot, bo moja głowa i serce eksplodują (…)

Tym razem kobiety zaczęły kłaść się na wznak na tej uklepanej, suchej alei Niepodległości. Ja też.

Kiedy przywarłam plecami, całym ciałem do ziemi, poczułam w ciele, w sobie… Ludzi. Jakbym na moment, w sposób absolutnie nie do opowiedzenia poczuła losy, życia wielu osób.

Obudziłam się (…) słowa nie oddadzą tego, co było czystym czuciem.

Głowa wypuściła ten sen na ekran w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia (…)”.

Aho

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

albo wersja Adamusa 🙂

Źrodło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay, chyba, że podano inaczej.