Jasna Góra i Czarna Madonna, czyli wiecznie żywy pogański kult boginiczny w katolickiej Polsce
15 Sierpnia Rzymianie obchodzili wniebowstąpienie Diany – bogini nieba. W katolickiej Polsce w po dziś dzień tego samego dnia hucznie obchodzimy Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. Dlaczego? Jaki związek ma Diana z Czarną Madonną? I dlaczego ta druga ma swoją siedzibę akurat na Jasnej Górze?
15 Sierpnia to bardzo ważny dzień energetycznie.
To wtedy zaczynał się zbiór kobiecych ziół – dziewanny (Diany) i bylicy (Artemidy – artemisia vulgaris).
Także wtedy miało miejsce słowiańskie święto Rożanic związane z urodzajem.
Ale to nadal nie wszystko…
Kim jest Czarna Madonna?
Dlaczego dzień 15.08 jest w Polsce tak ważny?
I jak dalece pogański rodowód mają procesje, pielgrzymki oraz peregrynacje obrazu Madonny?
Tego wszystkiego dowiesz się z tego tekstu.
Czarna Madonna, czyli czarna bogini, Wielka Matka, Królowa Urodzaju – Zbożowa Matka, Pani życia i śmierci
Obecne religie to kalka starych kultów
W tym zakresie w zasadzie niewiele nowego wymyślono.
Nawet nie mając wielkiej wiedzy, można bez pudła zgadnąć które święta stanowią kalkę obchodów i rytuałów religii wcześniejszych, a mam tu na myśli religie Rzymu i Grecji oraz religie pogańskie – w tym oczywiście obrzędy i zwyczaje danej ziemi – słowiańskie, celtyckie, skandynawskie itd.
Nasza obecna kultura i myśl religijna sięga wczesnego neolitu. To czas, gdy czczono Naturę, umacniano emocjonalną więź z Matką Ziemią – żeńską energią dającą życie i śmierć.
Wtedy ze świadomości zbiorowej zaczęły wyłaniać się personifikacje Przyrody – boginie.
Biała, Czerwona i Czarna – uosobienie cyklu życia: narodzin, rozkwitu i śmierci.
Dziewczyna, Dojrzała Kobieta i Stara.
Gdyż Koło Życia, Cykli i Czasu kręci się nie przerwanie:
„Istniały od narodzin cywilizacji. Występują od gór Ałtaju po Irlandię, mają setki nazw i przydomków.
Młoda, świetlista Bogini Początku przeistacza się w płodną, twórczą Czerwoną, ta z kolei przeobraża się w Czarną Boginię przemiany.
Czarna ma właściwie dwa oblicza, od Białej dzieli ją niewiele. Z jednej strony staruszka, a z drugiej młoda dziewczyna.”
Źródło: Trzy kolory bogini – Anna Kohli
Czytaj więcej: Koło Czasu – 8 prastarych świąt, które obchodzimy do dziś: 1.02 – 21.03 i dalej. Jak kościół przejął wszystkie pogańskie święta
Dlatego doskonałym przykładem daleko idących zapożyczeń jest idea boskiej Trójcy. Wzięła się ona od “trzech bogiń” – triady, która nie symbolizuje konkretnego pogańskiego bóstwa, lecz sam święty cykl życia: Narodziny – Dojrzałość – Śmierć.
A propos Trzech – ciekawe, czy miliony pielgrzymów w Mekce wiedzą, że znajdują się w miejscu kultu arabskich bogiń: Al-Lat, Al-Uzza i Manat?
Al-Lat oznaczało jednocześnie „księżyc” i „mleko”. Na przestrzeni wieków trzy boginie zlały się w jedno, a Al-Lat zmieniła płeć i została Allachem.
I tak matriarchat przeszedł płynnie w patriarchat.
Jasna Polska – Samo Dobro w Internecie
Bogini Diana – kim była naprawdę?
Ta bogini interesuje nas szczególnie w kontekście święta Matki Boskiej Zielnej, czy też Wniebowstąpienia NMP 15 sierpnia (15.08).
Otóż Wniebowzięcie Marii “dziwnie” zbiega się w czasie z pogańskim świętem.
W Grecji w połowie sierpnia obchodzono święto Diany (Artemidy), matki plonów.
Z kolei starożytni Rzymianie 13 sierpnia obchodzili trzydniowe święto bogini Diany. Na trzeci dzień, 15 sierpnia, obchodzono Wniebowzięcie Diany, jako królowej niebios.
To nie są informacje, które powinny dziwić. W ten sposób Kościół przysposobił całą masę świąt – na czele z Bożym Narodzeniem.
Powstaje jedynie pytanie, dlaczego akurat to święto jest w katolickiej Polsce aż tak ważne?
Dlaczego nie pozostano przy 1.08 – Lammas, Święcie Chleba, obchodzonym do teraz hucznie w innych krajach?
Po co nam tutaj ta Diana, „królowa niebios”?
Czy nie wystarczyłoby 8 świąt matriarchalnych, występujących w okresie Przesileń, Równonocy i tym, co pomiędzy, a więc: 1 Lutego, 21 Marca, 1 Maja, 21 Czerwca, 1 Sierpnia, 21 września, 1 Listopada, 21 Grudnia….
(Zwróć uwagę, że wszystkie powyższe daty mają swoje obchody w Polsce, za wyjątkiem 1.08.)
Skąd się to u nas wzięło?
Dlaczego 15 sierpnia ważniejszy jest niż 1 sierpnia?
Diana, czyli Dana, Delta, Dea… – Magna Mater, Wielka Bogini Matka
Pierwotny symbol bogini – wyrażony na wielu figurkach i artefaktach – to trójkąt.
Tak były przedstawiane kobiece genitalia od czasów neolitycznych. Trójkąt dyskretnie obrazował dającą życie waginę.
„De oznaczało deltę lub trójkąt, prasymbol kobiecości w całym starożytnym świecie.
Delta była hieroglificznym znakiem oznaczającym kobietę i wyobrażała jej genitalną Świętą Bramę.”
Wszystkie cytaty w tym tekście pochodzą z książki Anny Kohli – Trzy kolory bogini
De ma tutaj ogromne znaczenie, bo to z niej – Magny Mater, Bogini Matki, delty rzeki dającej życie wywodzi się Dana (Dea Ana, Diana, Anna, Anu, En).
“Rdzeń Dana (czyli „płynąca”) jest zawarty w nazwach rzek krajów i nardów w całej Europie: Dunaj (Donau – czyli dolina rzeki Dany), Rodan (Ro-danus), Dniestr (Dana-stris), Don (Tanais). Celtycka nazwa Dana oznacza „woda niebios”, stąd nazwy rzek Don w Irlandii, Szkocji, Francji i Anglii.”
„Dana reprezentuje matkę ziemię, karmicielkę” – w Irlandii to bogini Tuatha De Danaan, w Rosji Denica – największa ze wszystkich bogiń. Jeszcze wcześniej była to potrójna bogini Sumerów Damkina, Dinah Hebrajczyków, czy Danu w Babilonie.
„Cechy Dany zachowały się w rzymskiej Dianie (Dea Ana), zwnaej przez Rzymian boginią nieba. Miała trzy przydomki i cechy potrójnej bogini: Księżycowa Dziewica, Matka Istnień oraz Myśliwa (Niszcząca). „
Skoro Diana to tak naprawdę prastara pierwotna bogini De – Delta – Dana, trudno się dziwić, że jej kult był niezwykle rozpowszechniony w świecie pogańskim, bo aż do schyłku średniowiecza (!).
I oczywiście intensywnie zwalczany przez Kościół.
Dianę przywoływały rodzące kobiety.
Serbowie , Czesi i Polacy znali ją jako Dziewannę, Dziewonę, Devanę i Divicę.
Aż w końcu owa Divica zamieniła się w Marię zawsze Dziewicę.
Matka Boska Zielna
Nie ma przypadków. Wszystko jest ze sobą doskonale połączone i płynnie się przeplata. Także data 15.08 nie wynika ot, tak – z fantazji Greków i Rzymian.
Jak wiadomo Rzymska Diana to grecka Artemida.
Tymczasem dwa bardzo kobiece, święte zioła, czyli dziewannę i bylicę (artemisia vulgaris) oraz inne zioła poświęcone tej bogini (na płodność, miesiączkę), zbiera się od połowy sierpnia do 8 lub 14 września.
„Po niemiecku ten okres 15.08 – 14.09 nazywa się kobiecą trzydziestką (Frauendreissiger). To właśnie w okresie znaku Panny (!) zioła te mają podobno największą moc.”
“Cykl ten jest ściśle związany z trójpostaciową boginią oraz liczbą trzy. Właśnie w tym czasie, między tzw. Dużym (15.08) i Małym (08.09) Kobiecym Dniem, znachorki zbierały zioła.”
Dziewanna (Diana, Dana) oraz Bylica (Artemida) – święte kobiece zioła
15 Sierpnia (15.08) to także Święto Rożanic
Słowianie także mieli swoje Trzy Boginie.
Była to Mokosz, Łada i Lela albo Rod (Ro-Dana) i dwie Rożanice.
„Oczywiście, święta Rożanic były związane z urodzajem. W tym czasie zboże było już zżęte, co świętowało się 15 sierpnia, w dniu, który później został nazwany Wniebowstąpieniem Matki Boskiej.
Obrzędy trwały do 8 września (…)
Wskazówką obecności archaicznego kultu bogiń jest fakt, że właśnie w święto Narodzin Bogarodzicy, czyli 8 lub 9 września, Rusini – choć od dawna wyznawali wiarę chrześcijańską – zwykli przystrajać stół na cześć Rożanic.”
Czarna Bogini, czyli Matka Ziemia – Zbożowa Matka
Wiemy już, że najpierw istniały Trzy.
Biała, Czerwona i Czarna – Personifikacja Życia.
Biała to czystość, narodziny, światło, niewinność. Czerwona to płodność, seks, krew, macierzyństwo.
A czarna?
„Role trzech bogiń nie były zafiksowane na stałe, ale zmieniały się wraz z obrotami koła, wraz z cyklem życia i całej przyrody.
Bogini schodząca w dół do świata podziemnego odradzała się ponownie po przesileniu [zimowym].
Czarna bogini wyłaniała się znowu jako świetlista, młoda bogini początku. Ta przekształcała się z młodej dziewczyny w dojrzałą kobietę, symbolizującą urodzaj, plony i lato, aby na zimę zestarzeć się, zejść do podziemi i zapoczątkować na ziemi okres stagnacji.”
Czytaj więcej o magii Przesilenia Zimowego na Jasnej Polsce!
Skoro mamy do czynienia z Czarną Madonną, przyjrzyjmy się zatem jej czerni.
„Kolor czarny dominuje we wszechświecie, jest jądrem naszego bytu. Ciemność, pozorna śmierć natury w zimie była niezbędna dla odnowienia jej sił witalnych. (…)
Czerń to kolor początku, czyli chaosu, albo pramacicy, ciemności, wirów, płynów, matczyny ocean krwi bez formy, głębia.
Kolor płodnej ziemi jest również czarny.”
Czarna Bogini na Białej Górze
Czarna i biała są zawsze połączone. Gdzie czarna tam musi być i biała, gdyż życie i śmierć współistnieją ze sobą.
Czarna i biała bogini to odwrotne strony tego samego medalu.
Dlatego Czarna Madonna rezyduje na Jasnej Górze, która to góra jest symbolem białej (jasnej) bogini.
Góry i wielkie kamienie (oraz źródła i rzeki) to generalnie symbole bogiń. Wiemy o tym z prastarych nazw, które funkcjonują do dziś, a których rdzeń często zawiera imię jakiejś bogini. Co ciekawe, nigdy boga rodzaju męskiego.
„Łacińska alba lub celtycka olbia oznacza „biała” albo „góra”.” Stąd kulty bogiń, kobiece sabaty i pogańskie obchody odbywały się na babich, białych, łysych i jasnych górach.
Jednocześnie, sama symbolika wskazuje na kolor bogini:
Symbole białej to kamień lub góra (potem, w chrześcijaństwie, wieża) oraz woda (potem, w chrześcijaństwie, puchar).
Czerwoną poznasz przede wszystkim po kole – matriarchalnym Kole Czasu i Cykli Natury.
Czarna to smoki, węże (kundalini!), kruki oraz inne czarne ptaki. Z drzew dęby. No i ziemia.
(Przy okazji, bociany i łabędzie to także ptaki boginiczne. Noszą na sobie trzy kluczowe kolory i są związane z wodą – żywiołem żeńskiej, boginicznej energii. Prawdopodobnie dlatego bocian był zawsze tak poważany w post-pogańskiej, post-słowiańskiej Polsce.)
Woda – kobiecy żywioł
Także Brida – późniejsza św. Brygida – potężna i ważna celtycka bogini była biała. Urodziła się o świcie, zachowała dziewictwo, patronowała matkom i płodności. Zupełnie jak Artemida/Diana.
Symbolem Bridy była słomiana swastyka – tzw. Krzyż św. Brygidy. To swastyka, której symbol pojawia się przy kreteńskiej Artemidzie.
Wszystko to i setki, tysiące innych dowodów wskazują na to, że
wciąż od nowa czczona jest niezmiennie ta sama bogini, której wraz ze zmianą lokalizacji i epoki, zmienia się jedynie imię.
A raczej nie “bogini”, lecz Jakość, Energia, Przejaw i Symbol samego Życia.
Oczywiście nie powinno dziwić, że także związek Bridy z Marią jest niezwykle silny, gdyż:
„Jak wiadomo ze średniowiecznych źródeł, irlandzcy mnisi wierzyli, że Bridda-Birgid jest matką Chrystusa.”
Można więc przyjąć, że biała bogini Brida jest poprzedniczką białej bogini Marii Zawsze Dziewicy.
Jej symbolem z kolei, którym wciąż przypomina o swoim istnieniu, jest oczywiście Jasna (biała) Góra.
Na której niezmiennie od prawieków następuje alchemiczna przemiana białej bogini w czarną, czarnej w białą.
Jak yin i yang. Jak wąż kąsający własny ogon, jak znak nieskończoności.
Pełna harmonia i przenikanie.
Początek i koniec.
Narodziny i śmierć.
I tak bez końca.
Polskie Czarne Madonny:
Ślicznie uśmiechnięta i dziewczęca Czarna Madonna z Klasztoru w Czernej – Matka Boska Szkaplerzna
Dobrotliwa Matka Boża Przedziwna w Grybowie
Zamyślona Matka Boska Kazimierzowska Rajcza
Niezbyt zadowolona Czarna Madonna z Bazyliki Mariackiej w Krakowie
Gdzie jest Czerwona?
Można spytać – Skoro mamy Czarną i Białą, gdzie na Jasnej Górze znajdziemy ślady Czerwonej?
Mogę tylko zgadywać, gdyż nie znam tego miejsca.
Może czerwona bogini występuje w formie źródła lub studni?
Może jako drzewo lub pieczara? Może u podnóża Jasnej Góry były rozstaje trzech dróg – to święte, pogańskie miejsce boginiczne…
A może Czerwona występuje tu w formie pory roku?
Gdyż 15.08 to symboliczny dzień zakończenia żniw oraz prastare święto ku czci i w podzięce za płodność i życie, jakie wydała Matka Ziemia.
Zjawisko Czarnej Madonny
W Europie istnieje wiele wizerunków czarnej Madonny. Jeden z badaczy doliczył się ich 450, przy czym w samych Włoszech znajduje się ich około połowa.
Ich popularność bierze się być może z tego, że czarna bogini związana jest z płodnością ziemi.
„Czarna Madonna nie jest smutną matką Boga, ale raczej podziemnym bóstwem, czarnym od cieni wnętrzności ziemi, chłopską Persefoną albo boginią niższego świata i żniw (…)
Ta Czarna Madonna jest jak gleba, może uczynić wszystko, zniszczyć i pozwolić zakwitnąć (…) Niszczy plony i pozwala im sczeznąć, ale również pielęgnuje i ochrania, i należy koniecznie ją wielbić.”
Być może tu kryje się fenomen kultu pogańskiej czarnej bogini w Polsce – kraju bardzo związanego z ziemią, przez wieki rolniczego, w którym ziemia i ojcowizna są świętością, w którym całuje się chleb, wita chlebem i solą, i chleb ten jest podstawą przeżycia.
Modlimy się przecież “chleba naszego powszedniego daj nam… Siło Wyższa”.
Chłopska Persefona, bogini żniw, Zbożowa Matka, ta, która mówi ziemi, by rodziła.
Ta która daje i i odbiera życie…
A skoro odbiera, to czarna bogini to także Kali. A raczej Kali jest przejawem tej energii w innym kręgu kulturowym.
Jak cudownie przenikają się te kręgi, pokazuje nasza polska Czarna Madonna z Nowego Orleanu, która jest “jedną z bogiń nowoorleańskiego voodoo” [sic!] (źródło) oraz Czarna Madonna z Einsiedeln (Szwajcaria).
To ważne i duże katolickie sanktuarium, którego Madonnie Jan Paweł II poświęcił sporo uwagi…
Znajduje się ono oczywiście na górze i przy źródle (które to znaki od progu informują, że jesteśmy w świętym miejscu starego kultu).
Miałam okazję mieszkać kilka miesięcy w pobliżu tego miejsca i na początku moje zdumienie budziły pielgrzymki Hindusów.
Potwierdza to Anna Kohli:
“Rzeźbę Madonny, która jest ubrana w piękne szaty, mieszkający w Szwajcarii Tamilowie i Hindusi uważają za swoją własną boginię. Kiedy byłam tam ostatnio, widziałam grupę Hindusów, którzy zgodnie ze starym rytuałem okrążali źródło na dziedzińcu i pili z każdego z siedmiu kranów.”
Otoczona potężnym kultem Czarna Madonna z Einsiedeln
Cyganie również mają swoją czarną madonnę – św. Sarę. Modlitwa do niej brzmi tak:
„Niszczysz a jednak tworzysz (…) postępujesz mądrze, niszcząc to, co zbędne, albo to co swój czas już przeżyło; przez twoją mądrość czynisz, że wszystko potrafi się odrodzić… Jesteś dobrodziejką ludzkości.”
Czarna bogini to ucieleśnienie plutonicznych energii.
Lepiej z nią nie zadzierać.
„I należy ją koniecznie wielbić”.
A prowadzi nas to do:
Procesje, pielgrzymki i peregrynacje obrazu, czyli stare pogańskie rytuały w Polsce mają się dobrze
To, że czarną boginię należy koniecznie wielbić, najwyraźniej mamy wgrane w DNA i świadomość zbiorową.
Nawet Kościół, który wszelakimi sposobami zwalczał kult Diany i pogańskie obrzędy, poddał się zaadoptował zwyczaje upartego ludu.
Świetnym przykładem są tak zwane peregrynacje obrazu czarnej Madonny, czyli podróże obrazu (czy też jego kopii) po wsiach i miasteczkach oraz różne uroczystości z tym związane.
Otóż chodzi o bardzo stare, przedchrześcijańskie „rytualne obchodzenie lub objeżdżanie na wozach pól i rzek z obrazem lub posągiem bogini. Obchodzeniom tym towarzyszyły tańce i korowody, a te były solą w oku duchowieństwa.”
Znane są na przestrzeni wieków wielokrotne zakazy tego typu uroczystości.
Oczywiście obawiano się osłabienia kontroli i dominacji Kościoła.
Najwyraźniej jednak, urzędnicy tej instytucji nie byli w stanie wyegzekwować zakazów, a zatem poszli znaną sobie drogą i adoptowali pogańskie zwyczaje.
„Rytuał wiosennego obchodzenia pól i obmywania figur lub obrazów bogini zachował się do naszych czasów. Teraz są to głównie obrazy Marii.
Rytualne obchodzenia kultowych miejsc i proszenia o dobrobyt, płodność i zdrowie, połączone z tańcami oraz wspólnymi posiłkami, zmieniły się później w pielgrzymki.
Procesje takie odbywają się w każdym zakątku Europy, od Portugalii po Skandynawię (…) i wskazują wyraźnie na ich archaiczne, pogańskie korzenie.”
Inne przykłady starych świąt boginicznych
Jest ich oczywiście cała masa, gdyż generalnie kalendarz naszych świąt układa się po Kole Cykli i Czasu.
Wszystkie te Matki Boskie Gromnicze, Marzanny, Maryje Kwietne, Majowe, Zielne… Noc Świętojańska, Dożynki, Dziady… to po prostu niezwykle archaiczne święta na cześć Matki Ziemi i jej cyklów.
Czytaj więcej: Skąd się wzięły “katolickie święta” jak Noc Św. Jana, Matki Boskiej Zielnej, Dożynki, Zaduszki i Boże Narodzenie – Koło Czasu cz.2
Ale są smaczki poboczne.
Na przykład święto Trzech Króli jest oczywiście świętem Trzech Bogiń, które kościół bardzo nieudolnie zamaskował.
“To dzień Epifanii, czyli „Objawienia”. Było to święto pogańskiej bogini, która właśnie tego dnia pojawiała się trzech postaciach naraz, kończąc swój roczny cykl.”
Czytaj więcej: Święto Trzech Króli to sztuczna nakładka na zupełnie inne, prastare święto… Dowiedz się skąd się wzięło
21.12 – Dzień Przesilenia Zimowego nazywano na niemieckojęzycznych obszarach Modranicht – Nocą Matek.
A dodatkowy talerz na polskim wigilijnym stole może być echem ofiary i zaproszenia dla “szczęśliwych pań” – potrójnej bogini rozdającej łaski.
“W zestawie pytań do spowiedzi (!), które ułożył wormacki biskup Burchard w XI wieku, figurowało pytanie: “Czy kładziesz na swoim stole, jak to czynią niektóre kobiety dodatkowy talerz i trzy noże, aby trzy siostry mogły się posilić?”
Inny biskup, misjonarz plemion germańskich, ostrzegał “Nikt nie powinien w nocy nakrywać do stołu i <trzem” podawać posiłków.”
Jeszcze w XIII wieku Bertold z Ratyzbony misjonarz franciszkański walczył ze zwyczajem stawiania posiłków dla “pań”. Używa przy tym tego samego określenia felices dominae (szczęśliwe panie), którego tysiąc lat wcześniej używano w stosunku do rzymskich Matron.
Zwyczaj kładzenia dodatkowego talerza i sztućców w okresie przesilenia zimowego Modranicht, sugeruje, że polski zwyczaj dodatkowego talerza na stole wigilijnym może stanowić echo ofiary dla wcześniejszych bogiń.”
Z kolei 14.02 to nie żadne “walentynki”, lecz erotyczne, miłosne, rzymskie Februalia obchodzone na cześć bogini Fortuny (czyli Czerwonej):
“Istniała w średniowieczu bogini z kołem, Fortuna, która w Rzymie znana była pod nazwą Juno Februata. W lutym oddawano jej cześć obchodząc Februalia, festyn erotycznej miłości. (…) Fortuna miała poprzedniczkę z czasów starorzymskich. Jej imię brzmiało “Ta, która obraca rokiem.”
O tym, jak silne jest nasze połączenie z “boginiami” – czyli z pierwotnym rozumieniem życia oraz energii żeńskiej i męskiej – jest np. fakt, że – największy “polski” obiekt w Układzie Słonecznym, odkryty w 2010 przez naukowców z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, nazwano “Dziewanną” (źródło: https://scienceinpoland.pap.pl/node/31303 )
Na koniec – wątpliwy kult maryjny?
Korzenie kultu jasnogórskiego sięgają czasów przedchrześcijańskich i nie trzeba wielkiej wiedzy, by to zauważyć.
Gdy szukałam materiałów na temat Czarnej Madonny, natknęłam się w środowisku chrześcijańskim na treści wyrażające głębokie wątpliwości, co do słuszności kultu maryjnego w takiej formie.
Na jednym z portali taki oto dylemat:
“Jestem katolikiem i bardzo chciałbym świadomie uczestniczyć we wszystkich obrzędach naszego Kościoła (…) ale ciągle powraca jak bumerang sprawa kultu obrazów i figur jako rodzaj bałwochwalstwa. Ostatnio w moim parafialnym kościele trwały obrzędy dot. figury Matki Boskiej Fatimskiej, teraz przygotowujemy się do kolejnej peregrynacji kopii obrazu M.B.Jasnogórskiej. Czuję jednak nieustanny sprzeciw wewnętrzny wobec tych praktyk. Czy powinienem w nich uczestniczyć?”
http://mateusz.pl/pow/020409.htm
W artykule „Maryja kult bałwochwalczy” można poczytać o “satanizmie po katolicku i podstępnym demonie”:
„Czy te żądania harmonizują z pokorną, bogobojną Marią, matką Pana Jezusa, czy z zarozumiałą istotą, która pragnie odebrać cześć należną Chrystusowi i zrównać się z Najwyższym? Prześledźmy historię dogmatów maryjnych i odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie: Czy służą one, aby przydać chwałę naszemu Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi, czy też ją umniejszyć?”
https://detektywprawdy.pl/2018/08/13/skoro-jutro-jest-swieto/
No cóż, poniekąd te intuicje są słuszne…
Kult Czarnej Madonny to tylko kolejna odsłona kultu czarnej bogini – Matki Ziemi, sił Natury, Cyklu Życia.
Kult maryjny to kolejna wersja kultu wszech-bogini – Delty, Dany, Matki, Rzeki, Vulvy… czyli Dającej Życie żeńskiej energii.
Później ta energia dostała wiele imion: Izyda, Diana, Shakti, Brida, Kali, Maria… i tak dalej, i tym podobne…
Najwyższy czas zacząć godzić się z tym, że następuje zrównanie energii męskiej i żeńskiej, a religia chrześcijańska jest tylko kolejną, jakże tymczasową wersją tego, co można generalnie określić jako Ludzką Duchowość.
A rozumiem przez to głęboką potrzebę połączenia nieba i ziemi.
Złączenia się z Kosmicznym Absolutem przy jednoczesnym wyrażeniu najgłębszej wdzięczności i miłości do Matki Ziemi.
Aho

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!
Zerknij tutaj lub sprawdź wszystkie aktualne ogłoszenia w: Wydarzenia & Osoby & Miejsca
Ukojenie układu nerwowego ze Swami Karma Karuną✨ 🌿 Joga, która buduje odporność
pomorskie | CegielniaFestiwal Jaśniej 2025
dolnośląskie | RudnicaIII Festiwal Natura i zdrowie
dolnośląskie | Moszna ZamekOdkryj swój prawdziwy cel w życiu – dusza – karma – reinkarnacja
warmińsko-mazurskie | LipowoPramen Festival 2025 Kwiat Paproci
małopolskie | BolęcinMiejsce na festival – Pole namiotowe Masz Moc
łódzkie | Biała RawskaSzamański warsztat “Śmierć i Odrodzenie”
dolnośląskie | Nowa Morawa
KOD EMOCJI, HUMAN DESIGN, AKASZA Patrycja Sokołowska Molekuły Szczęścia
Cała Polska | ZgorzelecUwalnianie emocji, praca z podświadomością – Zapraszam 😊
pomorskie | KępiceDotyk Źródła
Cała Polska | Cała Polska & Świat on-lineEnergoterapia-Czakroterapia-sesje online oraz w gabinecie Jaga Dominika Załucka
Cała Polska | PszczynaHipnoterapeuta Magdalena Zajdel KROSNO
podkarpackie | KrosnoNumerolog Tarocistka Agnieszka Miriam
łódzkie | Stryków lub on-lineSylwia Adamska- Soul Body Fusion ®
mazowieckie | WarszawaWsparcie psychologiczne, emocjonalne i duchowe
Europa Zachodnia | Hiszpania - OnlineCzakroterapia, Energoterapia, Coaching – Zapraszam Anna Jopek ♥️
Cała Polska | Cała Polska
Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki – od sufitu (biała), od dębu (czarna), od marchwi (czerwona). Drgnęły Madonny i orszak stukonny ruszył z kopyta!
Jasna Polska – Samo Dobro w Internecie. Dołącz i Dodaj swoje Ogłoszenie!