Aborcja i Strajk Kobiet czyli Zderzenie Starej i Nowej Energii w Polsce

Walka ruchu pro-life przeciwko pro-choice to doskonałe paliwo dla power-games – czyli trójwymiarowych walk o energię. A to dlatego, że niesie ze sobą potężny ładunek poczucia winy, obwiniania i strachu przed „grzechem”.

Ingerowanie w prawo każdej kobiety do aborcji to jeden z największych „guzików”, czyli wyzwalaczy negatywnych emocji, jakie jeden człowiek może wcisnąć drugiemu w naszych czasach.

 

Zdjęcie pochodzi z instagrama Mariusza Szczygła @szczygiel_mariusz, a ciastko kobiet 🙂 z piekarni – cukierni @lubaszkapl

 

Ogólnopolski, masowy strajk kobiet i mężczyzn – jak wszystko – zawiera w sobie wiele różnych wymiarów energetycznych i wibracyjnych.

W zależności, na który z nich spojrzysz, mają miejsce trochę inne rzeczy.

Rozgrywają się kwestie społeczne, polityczne, religijne… Ale jak zwykle to tylko zewnętrzna manifestacja rewolucyjnych przemian w świadomości zbiorowej.

Polki i Polacy postanowili w jednym czasie skonfrontować się z wieloma ze swych głęboko wypartych i przemilczanych cieni.

To, co wychodzi wreszcie na powierzchnię, jest bardzo brzydkie, bardzo smutne i bardzo chore.

 

Czas Zderzenia Epok i Wielowymiarowość Strajku Kobiet

Generalnie, na całej Ziemi, ma miejsce obecnie wielkie zderzenie Starej i Nowej Energii.

Walka Epok – Przeszłości z Przyszłością.

Stara Energia, czyli Przeszłość odchodzi tak, jak rządziła – w bólach, w nieświadomości, zakłamaniu, wyparciu i stłumieniu.

Odchodzi, ale aż do swej śmierci walczyć będzie o to co, ją zawsze napędzało: o władzę, dominację i kontrolę.

Mamy do czynienia z power-games na masową, globalną skalę.

Widzieliśmy to w tym roku w różnych częściach świata: USA, Honkgong, Tajlandia, Białoruś, Bułgaria… Teraz to samo, w trochę inne odsłonie, mamy w Polsce.

 

 

Sopot 11.2020 (fot. Adrian / Jasna Polska)

 

Jednym z wymiarów masowego Strajku Kobiet jest konfrontacja z narodowym cieniem w wielu postaciach.

Pierwszym z nich jest tzw. Cień Kobiecości: zniewolenie kobiet, ich poddaństwo i niższość.

Niezgoda na ich samodzielność (przecież są za głupie). Sprzeciw wobec ich wściekłości w myśl programu, że tylko grzeczne dziewczynki idą do nieba.

A także zakłamanie i autoagresja części kobiet.

 

Czytaj więcej: Cień kobiecości – dziewica, dziwka, unia kobiet. Ciemne aspekty żeńskiej energii, które czas pożegnać wraz z patriarchatem. Tekst także dla mężczyzn.

 

Innym wymiarem Strajku Kobiet jest rozkład tego potworka, którym jest egregor dwu kwestii, które nigdy nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego, czyli <kościół + polityka>.

Połączenie „Bóg + Ojczyzna” jest produktem starej energii, który musi odejść.

Państwa muszą wreszcie stać się całkowicie świeckie, bo koncepcja religii rozumianej w starotestamentowy sposób jest przestarzała i zwyczajnie szkodliwa.

Kombos „Bóg + Ojczyzna” to krucjaty, wojny narodowe, panowie w czarnych sukienkach pociągający za sznurki, nadużycia i zniewolenie.

Afery pedofilskie to najwyraźniej trochę za mało, by kościół się zdekonstruował. Dlatego protest musiał rozszerzyć się na całe społeczeństwo, zwłaszcza, że Polska wciąż tkwi w szponach religijnej hipnozy, czego znamiennym dowodem są słowa posła Kaczyńskiego o obronie kościołów za wszelką cenę.

Koncepcja „Przedmurza chrześcijaństwa” to bardzo perfidny, śliski program, który od wieków trzyma Polaków za mordę i steruje nimi, jak mu się żywnie podoba.

 

Czytaj więcej: Potęga masowej hipnozy, czyli dlaczego Polacy kurczowo trzymają się kościoła katolickiego

 

Kolejnym wymiarem jest starcie Nowej Energii z instytucjami systemu pokroju Ordo Iuris, którzy jak sami twierdzą, zajmują się „kulturą prawną”.

Pod pozorem szerzenia „prawa”, chcą narzucić swoje przekonania i reguły, które mogą poprowadzić nas z powrotem do starego, ponurego świata, opartego na przemocy bogatych mężczyzn u władzy.

 

Takich organizacji jest więcej, są znakomicie zorganizowane i opłacane, a ich głównym celem jest utrzymanie status quo – ocalenie ich świata, który umiera na naszych oczach.

Polecam lekturę interesującego artykułu – wyniku dziennikarskiego śledztwa dotyczącego tego, jak działa ortodoksyjny prawicowy lobbing, jakie ma zasoby, narzędzia i kto ich finansuje:

 

Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/prawo-sprawiedliwosc-i-aborcja-kto-placi-za-te-wojne-6569101347302080a

 

Ich sposobem na forsowanie swego bezprawia jest oczywiście tworzenie podziałów. Rozgrywanie społeczeństwa. Napuszczanie jednych na drugich.

Temat aborcji jest – jak powszechnie wiadomo – jednym z najbardziej skutecznych.

 

Jeszcze jedna warstwa to polityczne machlojki. Istnieje popularny pogląd, że w Polsce aborcją zawsze przykrywa się różne inne niewygodne sprawy, które nie powinny  przedostać się do publicznej wiadomości.

Tylko, że teraz sprawy wymknęły się z przewidywanego scenariusza. Żadne Ordo Iuris, ani politycy, którzy wspierają zaostrzenie prawa, nie przewidzieli, że usłyszą tak gigantyczne NIE.

 

Czytaj więcej: 10 Technik manipulacji ludźmi – skuteczne sposoby na hipnozę i posłuszeństwo społeczeństwa

 

Kolejnym wymiarem jest dekonstrukcja sceny politycznej.

Nie głosuję od lat – nie mam na kogo. Jednocześnie nie żywię żadnej nienawiści do rządzącej partii, ponieważ z perspektywy dynamiki energii, dostrzegam rzeczy, które mają szerszy kontekst i dostrzegam szereg działań PISu, które według mnie mają pozytywny wymiar.

Niemniej jednak, masowe strajki pro-choice wskazują na poziom odklejenia się kadry rządzącej od rzeczywistości w tym obszarze. Wicepremier Jarosław Kaczyński ze znaczkiem Polski Walczącej i jego gorący apel, by bronić kościołów, jest kuriozalnym symbolem nie tylko hipnozy religijnej, która drenuję Polskę.

To także symbol energetycznego betonu.

Braku kontaktu ze współczesnością – z obecnym poziomem świadomości, wolności, emancypacji, nowego rozumienia patriotyzmu, czy Boga.

To smutny przykład na to, jak dobre intencje brukują piekło.

Obecna kadra polityczna – bez względu na wiek, bo piszę również o politykach innych partii i różnych kato-talibach – tkwi głęboko upupiona w starych czasach, których już nie ma.

Wszyscy oni energetycznie utknęli w czasach „przedmurza chrześcijaństwa”, żyjącego z chłopów niewolników szlachciury-pieniacza, liberum veto, Targowicy, a potem walk z zaborcą i okupantem (chociaż akurat w przypadku tego ostatniego, “chłopcy z brunatnym podniebieniem” mocno sympatyzują z Rosją).

To wszystko bardzo głęboko tkwi w naszym narodowym DNA i teraz zaczyna być wyrywane z korzeniami.

Ogólnopolski Strajk Kobiet (i Mężczyzn <3) jest jedną z – zapewne wielu nadchodzących – ilustracją takiego stanu rzeczy.

 

Stary, paskudny system się sypie… a my w tym czasie robimy swoje – DOŁĄCZ DO JASNEJ POLSKI <3 To Samo Dobro w Internecie 🙂

 

Ekstremalny Rok 2020

Zmiany na Ziemi trwają od dekad,

Globalna energetyczna transformacja przyspiesza od 2012,

Ale… rok 2020 jest wyjątkowy pod wieloma względami.

Ponieważ w 2020 zostały usunięte z Ziemi wszelkie negatywne, niefizyczne istoty.

A także dlatego, że ostatnio doszedł nam jeszcze jeden czynnik.

Otóż obecnie na Ziemi oświecają się, czyli urzeczywistniają setki osób.

Obecnie, czyli mowa o jesieni 2020 roku – z każdym dniem przybywa nam oświeconych mistrzów na Planecie (i zapewniam Cię, że nie są to osoby typu guru, które głośno się tym chwalą :))

Mistrzowie oświecają się cicho, bez rozgłosu, zachowując pozory „zwykłego człowieka”.

Ale ich światło, ich świadomość – jeszcze przez jakiś czas zupełnie niewidoczne dla trójwymiaru – wywiera wprost gigantyczny wpływ na świadomość zbiorową Ziemi.

Wszystko, co ma wyjść na wierzch, i wychodziło dotąd powoli i stopniowo (jak np. pedofilia w kościele), teraz zacznie to robić szybciej i mocniej.

A to oznacza dekonstrukcję oraz destrukcję wszelkich starych struktur.

Kościół, bankowość i finanse, struktury społeczne, ….

Jednak proszę, zawsze pamiętaj, że Wszystko, Co Wychodzi na Powierzchnię, wychodzi by zostać Uzdrowione.

 

Zanim o Aborcji, jeszcze trochę o Cieniu

Jeśli spojrzeć z perspektywy Dynamiki Energii, na powierzchnię wychodzi wreszcie nasz wspólny cień.

Jako naród, społeczność, wspólnota, stanowimy na pewnym poziomie jedną całość – tworzymy specyficzny egregor „Polacy”.

Mieszczą się w nim wszystkie nasze doświadczenia, przekonania i wierzenia.

I jako ta całość – dokładnie tak samo, jak w przypadku pojedynczego człowieka – mamy swoją „ciemną stronę”. Tak zwany CIEŃ.

Cień może być negatywny, może być pozytywny. Chodzi w nim o to, że nie jest uświadomiony.

Jest cechą / doświadczeniem / aspektem, który jest wypierany, „zapomniany”, przemilczany, ukrywany.

Do którego nie przyznajemy się sami przed sobą.

Który z różnych powodów jest bolesny, trudny, raniący (tak, nawet jeśli jest pozytywny – często wypieramy dobre rzeczy na swój temat z powodu niskiego poczucia własnej wartości i bolesnych programów, które ktoś nam wpoił.)

Jak uzdrowić Cień?

Trzeba go oświetlić. Czyli pozwolić wyjść na wierzch, zrozumieć i zaakceptować.

Dlatego – zanim zacznie być dobrze, zanim sprawy znajdą swoje rozwiązanie, uzdrowienie – powrócą do harmonii, musi powstać (pozorny) chaos.

Czyrak musi zostać przecięty, stara, cuchnąca ropa musi wypłynąć.

Rany nie zagoją się, dopóki nie zostaną oczyszczone, dopóki ktoś się nimi troskliwie nie zajmie,

I tak jest też w tym przypadku.

 

Potrzebujesz Kogoś, kto wesprze Cię w pracy z Twym Cieniem? Na Jasnej Polsce są OSOBY, które zajmują się tym na co dzień:

 

 

Cienie Polski – Polek i Polaków, czyli nasze wspólne zranione aspekty

Celowo piszę „Polek i Polaków”, bo pomimo tego, że to głównie mężczyźni gotują kobietom ten los (o paniach Godek, Pawłowicz, Przyłębskiej i reszcie, słów kilka później) i pomimo tego, że to kobiety są gwałcone i zapładniane oraz tego, że to ONE rodzą zdeformowane płody oraz tego, że większość z nich samotnie wychowuje niepełnosprawne dzieci, bo panowie się zwinęli w obliczu kryzysu…

…Pomimo tego wszystkiego, jesteśmy połączeni.

I to jak poniżane są kobiety dotyczy całego społeczeństwa oraz jakości życia mężczyzn.

Im bardziej zniszczona kobieta, tym bardziej mężczyzna, który to robi, upadla i zubaża samego siebie.

 

Skrajnym tego przykładem są islamiści, którzy na co dzień żyją w męskich grupach, degradując kobiety do roli worka treningowo-kopulacyjnego.

Ci mężczyźni odzierają siebie samych z – niezbędnej im do życia – żeńskiej energii kreacji, życia, radości, stwórczości, artyzmu, wyobraźni i piękna.

Wegetują na obrzeżach życia, umierając z pragnienia.

Tak naprawdę wiodą bardzo smutne, niedobre życie.

 

Dosłownie: Mężczyźni wysokiej jakości 🙂 szanują równość kobiet

 

Wracając do zranionych aspektów.

Jakiś czas temu, cała Polska była świadkiem dramatycznego protestu matek dzieci niepełnosprawnych. Myślę, że wtedy mało kto się tym przejął, a sam protest nie przyniósł znaczących rezultatów.

Ponieważ wtedy prawie nikt nie stanął w obronie tych Kobiet, a gdy one błagały w sejmie o litość, wszyscy zajmowali się swoimi sprawami, aspekt ten wrócił ze zdwojoną mocą.

Tak, abyśmy wszyscy wreszcie uświadomili sobie, co przeżywają ludzie obok nas.

Całkowicie pozostawieni sami sobie:

 

Wszystkie komentarze pochodzą z serwisu pudelek.pl, na końcu tekstu znajdziesz adresy www

 

To jest Czas, gdy wszyscy przechodzimy zintensyfikowany kurs empatii i człowieczeństwa.

Gdyby nie ogólnopolskie, zmasowane protesty Kobiet (i Mężczyzn), temat matek niepełnosprawnych nie zainteresowałby psa z kulawą nogą.

Dlaczego?

Bo to są brzydkie kwestie.

Niewygodne, niemiłe sprawy.

Kał, mocz, pobudzone genitalia, ślina, smród, bieda, brak własnego życia, udręka, pułapka, a nawet gwałt i przemoc…

“Miło”, prawda?

Nikt, kto tego nie przeżył, nie jest w stanie sobie w pełni wyobrazić egzystencji takiej matki (lub matki i ojca, jeśli kobieta ma znacznie więcej szczęścia).

Ja mieszkam piętro niżej – pod starszą matką i dorosłą niepełnosprawną umysłowo oraz chorą psychicznie córką.

Przez papierowe sufity bloku z lat 50-tych co drugi dzień, słuchając awantur „młodej” oraz tego, co wyprawia, dostaję raport z innego, bardzo gęstego wymiaru. Miejsca, w którym nigdy nie chciałabym się znaleźć.

A od rzeczywistości wokół mnie oczekuję, że nie stanie na drodze moich najbardziej osobistych decyzji.

 

Aspekty zdławionej żeńskiej energii też pragną uzdrowienia

To, co się teraz dzieje wyciąga na wierzch bardzo stary aspekt niższości i poddaństwa kobiet wobec mężczyzn.

Patriarchat pragnął w całości kontrolować żeńską energię i zrobił to poprzez kontrolowanie energii seksualnej – energii kreacji, energii życia i energii osobistej mocy.

Decydowanie o tym, czy, kiedy, jak i z kim kobieta ma mieć dziecko jest skrajnym przykładem jej poddaństwa.

Całkowitego zniewolenia względem silniejszego fizycznie i ekonomicznie mężczyzny.

Ale jest też inny aspekt, z którym mamy do czynienia na co dzień, a który się lekceważy, czyli tak zwana “generalna gorszość” kobiet.

Jednym z setek jej przejawów są chociażby niższe o średnio 20% zarobki dla kobiet na tych samych stanowiskach.

Prymitywny patriarchat robi z kobiety nie tylko seksualne niewolnice, ale i półludzi.

Debilki bez mózgu.

Z całą swoją pompatyczną “pewnością” zakłada, że jak tylko „zajdą” – natychmiast polecą się wyskrobać, bo przecież nie mają ani własnych przekonań, ani moralności, ani sumienia. Ani uczuć.

Nie wyznają też żadnych wartości, ani – tym bardziej – nie potrafią o sobie decydować i ponosić odpowiedzialności za siebie.

 

Ta jakość, ten aspekt, jest bardzo perfidnie zaszyty w nasze społeczeństwo.

Niby wszystko jest ok, ale… w firmach interesy na górze załatwiają mężczyźni przy wódce i w barach ze striptizem.

Niby fajnie, fajnie, ale dowcipy o blondynkach – czyli kobietach-idiotkach są stałym elementem naszej kultury.

Niby ok, ale wiadomo, że z dziećmi w razie czego zostanie ona. Jego praca jest prawie zawsze ważniejsza. Ojcowie raczej nie biorą L4 na chorego malucha.

I tak dalej, i tym podobne (o nierówności zarobków na tych samych stanowiskach nawet tu nie wspominam).

Jako wysoko wykwalifikowany manager w korporacjach różnych, doświadczałam nieustannie subtelnej dyskryminacji. Moja praca to były pierdoły w porównaniu z bezcenną, ważną pracą panów-managerów.

 

No więc kobiety wpadły we wściekłość i wyszły na ulicę stawić czoła aspektowi szowinizmu, mizoginizmu i prostackiego patriarchatu – wciąż silnie obecnych w polskiej świadomości zbiorowej..

Aspekty zdławionej, zmaltretowanej żeńskiej energii – energii ofiary, męczennicy i niewolnicy też pragną uzdrowienia. Bardzo chcą już opuścić swoją wartę i zostać zintegrowane.

Kobiety w Polsce zaczął bardzo nudzić etat wiecznej ofiary.

Więc Energia posłusznie podążyła za poszerzoną świadomością.

Taki mamy klimat.

Nareszcie.

 

Nie ma się co bać brzydkich, smutnych, chorych spraw – gdy uleczy je świadomość i akceptacja, zamienią się w Twoją Moc

 

 

Cień Kobiecości – „Unia kobiet”

Niestety, w naszych realiach trójwymiaru nie ma możliwości, by wprowadzić zmiany w tym zakresie w sposób łagodny i merytoryczny, a to między innymi dlatego, że istnieje coś takiego jak „unia kobiet”.

Czyli grupa kobiet całkowicie zahipnotyzowanych i zindoktrynowanych przez patriarchat.

Grupa kobiet czerpiąca ogromną przyjemność z rozgrywania innych kobiet za pomocą negatywnej męskiej energii i męskich reguł.

To nic, że same są ofiarami takiego układu. One nie mają tego świadomości.

Wydaje im się, że stając po stronie „silniejszego”, dbają o własny interes.

Nic bardziej mylnego – one dbają wyłącznie o męski interes, kosztem siebie i kosztem innych kobiet.

Tak jest zaprojektowana ta gra i dopóki w niej jesteś, drenujesz z energii kobiety, jednocześnie będąc używaną i nadużywaną przez mężczyzn u władzy dla ich egoistycznych celów.

 

Istnieje wiele odmian ciemnej, negatywnej kobiecości.

O wszystkich przeczytasz tu: Cień kobiecości – dziewica, dziwka, unia kobiet. Ciemne aspekty żeńskiej energii, które czas pożegnać wraz z patriarchatem. Tekst także dla mężczyzn.

 

Działania podejmowane na forum publicznym przez osoby takie jak Kaja Godek, Krystyna Pawłowicz oraz sędzia TK Julia Przyłębska to sztandarowe przykłady unii kobiet.

Na podstawie ich zachowań oraz wypowiedzi można domniemać, że są one bardzo silnie zmanipulowane przez negatywną męską energię:

Źródło: Facebook

 

Powyższe zdjęcie można znaleźć w całym internecie. Portal demagog.pl prostuje – do zdjęcia z hajlującymi narodowcami NIE pozuje Kaja Godek – źródło: https://demagog.org.pl/fake_news/nie-kaja-godek-nie-ma-zdjecia-z-hajlujacymi-czlonkami-onr/ ale do pierwszego zdjęcia z ONR już tak.

Mem z powyższym zdjęciem jest niezwykle popularny, co pokazuje jak “czytają” Kaję Godek rzesze ludzi. Kaja Godek jako osoba “pro-life, pro-god, pro-gun” (?!) walczy o życie zarodków oraz prawo do posiadania broni (ergo zabijania ludzi) i miesza w to wszystko boga oraz słowo “wolność”, którego znaczenie rozumie bardzo specyficznie.

 

Kaja Godek ma dziecko z zespołem Downa. Biorąc pod uwagę jej działania, jest jednocześnie przykładem programu wspólnoty cierpienia w imię wierzeń religijnych.

W tym przypadku program ten polega na tym, że jeśli ktoś podejmuje decyzję, by urodzić chore dziecko, oznacza to, że wszyscy inni – nawet jeśli tego bardzo nie chcą – powinni zrobić to samo, by cierpieć.

 

Dodatkowo, osoby głęboko zahipnotyzowane religijnie, w takich sytuacjach nie podejmują suwerennej, świadomej, pełnej miłości decyzji, lecz decyzję podyktowaną strachem przed religią, bogiem, piekłem i innymi pierdołami.

Boją się też panicznie ostracyzmu katolickiego środowiska oraz swej katolickiej rodziny. A zatem robią to, co nakazuje schemat, program, zewnętrzny przymus.

Skąd to wiem?

Bo jeśli ktoś podejmuje jakąś trudną decyzję z miejsca osobistej wolności, pozwala wszystkim innym na to samo – na wolność wyboru.

Nie pragnie podświadomie zemsty na innych, za to, że sam tego wyboru de facto nie miał.

Hipnoza religijna ma to do siebie, że zawsze jesteś w klatce zero-jedynkowych regułek..

Nawet jeśli czegoś bardzo nie chcesz, to musisz.

A musisz, bo się boisz.

To nie jest żadna wolność.

To bycie niewolnikiem systemu.

W tym wypadku całkowicie skompromitowanej polityczno-biznesowej, cynicznej organizacji pod nazwą kościół katolicki.

 

Czym jest Aborcja z punktu widzenia Energii

Prawo do Aborcji, Wolna Wola a Ochrona Życia?

To zdanie powinno brzmieć raczej tak:

Prawo do Aborcji = Wolna Wola = Ochrona Życia.

Pisałam o tym tysiąc razy, napiszę tysiąc pierwszy:

W świecie energii istnieje wyłącznie wolna wola.

Wolna wola jest całkowitym, totalnym priorytetem.

NIC, co dotyczy duszy, nie dzieje się bez udziału jej wolnej woli.

Oznacza to, że NIKT NIE UMIERA, JEŚLI SAM TEGO NIE WYBRAŁ.

 

Śmierć, czyli przejście na drugą stronę w celach tymczasowej rekreacji, wypoczynku oraz zmiany cielesnego awatara, jest zawsze, zawsze, ZAWSZE suwerenną decyzją danej duszy.

Nawet jeśli wygląda to naprawdę źle. Nawet jeśli to nagły wypadek, niesprawiedliwa egzekucja, tortury, potknięcie, zakrztuszenie…. cokolwiek.

Dusza sobie to wcześniej zaplanowała, a potem przeprowadziła, bo miała swoje powody, by się stąd wynieść.

Najczęściej ten powód brzmi: „to wcielenie nie ma mi już nic nowego do zaoferowania, niczego się już nie nauczę i chcę je zmienić.”

Ale są też inne powody – piszę o nich w tekście Co się Dzieje Po Śmierci – Jak Było do tej Pory i Jakie Zmiany Nastały w Pośmiertnych Wymiarach, we fragmencie Śmierć Dzieci.

Dzieci umierają, czy raczej wychodzą z Ziemi, z nieco innych powodów, niż dorośli.

Dusze, które przychodzą na ten świat na chwilkę, dokładnie o tym wiedzą, dokładnie sobie to zaplanowały i są tego w pełni świadome.

Naprawdę wiedzą, co robią.

 

Czy płód ma duszę?

Zanim zajdziesz w ciążę – świadomie lub nie – krąży wokół ciebie energia dziecka.

Krąży sobie, obserwuje cię, czuje cię i płynie sobie na chmurce energii – coraz bliżej ciebie.

Gdy powstaje zygota, potem zarodek, matka może silnie odczuwać, że nosi w sobie Dziecko – Człowieka obdarzonego Duszą.

Ale raczej tak nie jest.

Po prostu słodka energia Dziecka jest tak bardzo bliziutko, że w zasadzie znajduje się już w energetycznym Polu Mamy (a coraz częściej, także czującego, świadomego Taty). Ale Duch jeszcze nie wniknął w te kilka komórek.

Kiedy zatem to robi?

Jak zwykle jest to sprawa indywidualnej decyzji duszy 🙂 – co chce przeżyć.

Czasem wnika w ciało w późnej ciąży, ale najczęściej wchodzi w dziecko dopiero po urodzeniu – kilka tygodni, a wręcz kilka miesięcy po.

A to dlatego, że proces porodu jest nieprzyjemny. Znacznie trudniejszy od śmierci.

Dusza odczuwa to jako działania agresywne, kolczaste, szarpane.

Miażdżenie, zgniatanie, ciągnięcie, klapsy – gdy poród odbywa się np. na starą PRL-owską modłę, bez szacunku, traktując matkę i dziecko jak przedmioty.

Dlatego sporo dusz odpuszcza temat narodzin, który odbębniło wiele razy wcześniej i wnika w swego awatara po tym, jak ciałko uspokoi się po trudach przepychania przez kanał rodny.

 

W tekście o tym, Co się dzieje po Śmierci, pisałam także skąd biorą się martwe płody.

To może być efekt niefortunnego przejęcia ciała dziecka przez „pokutującego ducha”. Takie przejęcie jest pogwałceniem wolnej woli i dlatego ciało dziecka rodzi się martwe. Albo kompletnie zdeformowane i pozbawione szans na przeżycie.

 

Po co to wszystko piszę?

Żeby bardzo wyraźnie unaocznić, że nie ma czegoś takiego jak „odbieranie prawa do życia nienarodzonym”.

Nie ma.

Nienarodzeni nie narodzili się, bo sami tak wybrali.

Ich dusze pływające na pobliskiej chmurce zrobiły, co miały do zrobienia (np. zintegrowały jakiś element z poprzedniego wcielenia) i zgodnie ze swym zamiarem wróciły na drugą stronę.

 

Dziecko to Suwerenna Dusza – robi co chce, wybiera co chce, samodzielnie decyduje o sobie oraz żyje i umiera jak chce

 

Jeśli zatem kobieta decyduje się na aborcję, to jest to decyzja co najmniej dwustronna (mama, dziecko) ale raczej trójstronna (nawet jeśli ojciec nie wie, to i tak energetycznie wyraził na to zgodę).

A zatem pełne prawo do aborcji jest uszanowaniem wolnej woli wszystkich związanych z tym dusz oraz ochroną Życia w każdym jego przejawie.

Nie tylko ochroną życia matki, ale także decyzji duszy dziecka, gdyż śmierć jest nieodłącznym elementem Życia i tak naprawdę wcale nie znaczy jego końca, tylko z m i a n ę.

 

Czytaj więcej: Śmierć to tylko brama, iluzja, zaprojektowane przez ciebie wyjście awaryjne. Ty nie umrzesz nigdy.

 

Podsumowując: ci, którzy nie mają zamiaru się narodzić, wybierają poronienie, aborcję, ich ciała rodzą się martwe lub umierają po narodzinach.

I żaden katolicki bóg oraz politycy nie mają tu nic do gadania.

Suwerenność Duszy jest nieograniczona i niepowstrzymana żadnymi ludzkimi prawami lub religiami.

To Dusza decyduje o swoim życiu lub śmierci.

NIKT INNY.

 

Co się dzieje w Polsce

Niestety, w Polsce, jak zwykle kłębi się wiele energii. Wiele grup interesu próbuje ugrać swoje. Wywołać lub podpiąć się pod chaos i ukraść tyle energii, ile się da.

Jedną z takich grup interesu są wspomniane przeze mnie ultra-prawicowe organizacje.

To grupa istot, które pragną za wszelką cenę dominacji Starej Energii (czytaj: mission impossible) i – przy pomocy miliardów dolarów oraz znakomitej, globalnej organizacji – wpuszczają energetyczne wirusy w całe społeczeństwa.

Działają z Stanach i Europie, rzeźbią w g… wszędzie, gdzie się da i gdzie grunt jest podatny.

Te organizacje są stuprocentowymi wampirami energetycznymi.

W laickich społeczeństwach nie jest to tak proste, jak w naszym zahipnotyzowanym religijnie Kato-landzie.

A że podobne przyciąga podobne, między innymi dlatego ich inwazja trafiła na nas.

(Choć w USA też było blisko – mianowana przez Trumpa konserwatywna sędzia Sądu Najwyższego Amy Coney Barrett poinformowała, że w pierwszej kolejności zajmie się Obamacare, a potem aborcją. Ciekawe, jak konserwatywny (i dożywotni!) skład SN zachowa się, gdy Trump przegra wybory?)

 

Co się jeszcze u nas dzieje?

Energia 2020 jest potężna. Znacznie potężniejsza niż 2012.

Takiego roku – jeśli mowa o dynamikę energii i świadomość – nie było na Planecie Ziemia jeszcze nigdy.

Dlatego polityczni dranie, będą się coraz bardziej wykruszać.

Jednak jeśli krzyczysz na ulicach „jebać PIS”, to nie ciesz się tak bardzo.

Naprawdę myślisz, że inni są lepsi???

Jeśli „jebiesz PIS”, powinieneś też “jebać” Konfederację, PO, SLD, PSL oraz całą resztę.

W każdej partii są ludzie przyzwoici i tacy, którzy wybrali władzę, by realizować wyłącznie swoje partykularne interesy.

 

Czytaj więcej: Wybory samorządowe 2018, czyli heroina władzy, ego i coś jeszcze…. – Nowa Ziemia nadchodzi, czy tego chcą, czy nie

 

I energia tych, którym zależy tylko na władzy jest – bez względu na ugrupowanie – identycznie obrzydliwa.

Stara, ohydna, odstręczające, tępa, chciwa energia.

Jak dotąd żadna z partii nie broniła wolności kobiet, gdy trzeba było robić wyborcze biznesy z panami w czarnych sukienkach. Nikt nie ruszył dotychczasowego kompromisu aborcyjnego, który kontroluje kobiety.

Żałujesz, że wygrał Duda? Poczytaj sobie o Trzaskowskim – jego wizycie w iluminackim klubiku pod nazwą Grupa Bilderberga, o tym, kto dokładnie za nim stoi, kto go finansuje, kto prowadził mu kampanię na prezydenta W-wy i co to za pani – gdzie pracowała wcześniej, u kogo się szkoliła…

Wszystko jest w internecie, wystarczy trochę poszukać.

Przykro mi to mówić, ale niektórzy czołowi politycy, zachowują się jak chciwe, pazerne na władzę i poklask pacynki – bez szacunku do ludzi i bez empatii.

 

Zaledwie 2% polityków to ludzie, którzy oparli się śliskiej energii władzy i żądzy pieniądza.

Zdecydowana mniejszość ludzi w polityce – na wszystkich szczeblach – jest tam dla Polski, z misji, z powołania, ze szlachetnych pobudek, w służbie narodowi.

To także Polki i Polacy muszą zrozumieć i chaos, który może się wzmagać się w naszym kraju (i nie tylko – analogiczna sytuacja jest w wielu innych miejscach na świecie), także to ma na celu.

Czas na zmianę tego systemu i ona się właśnie dzieje.

Nie będzie przyjemnie.

 

 

Na koniec – Przede wszystkim zajmij się sobą

Na koniec bardzo ważna rzecz.

Pamiętasz jak pisałam o egregorze – energetycznej całości – pod nazwą „Polacy”?

Tworzymy go wszyscy.

Każda myśl, pragnienie i intencja współ-tworzą pole świadomości zbiorowej Polaków.

Oznacza to także, że każda dodatkowa myśl, pragnienie i intencja … nieustannie modyfikuje to pole.

Jeśli czujesz się Polką / Polakiem i dotyka Cię to, co dzieje się w Polsce, oznacza to, że to także Twój cień.

Mnie dotknęło. Zabolało bardzo. Przeżyłam orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, jakby dotyczyło mnie osobiście. Jakbym to ja była w ciąży i to była moja sprawa w sądzie.

Przez ostatni tydzień rozpuszczałam w sobie ten cień.

 

Czytaj więcej o pracy z cieniem na Jasnej Polsce!

 

To jak traktowane są kobiety w Polsce jest wynikiem naszych nieuświadomionych lęków, traum, kompleksów, doświadczeń, poczucia własnej (nie)wartości oraz – nade wszystko – poziomu świadomości.

Jeśli każda z nas zajmie się sobą – to brzydkie, smutne, mroczne pole energii – ULEGNIE TRANSFORMACJI.

Już zaczęło się zmieniać, pytanie, jak potoczy się dalej.

I choć rozumiem wściekłość i żal strajkujących, hasła „jebać” i „to jest wojna” nie doprowadzą do rozwiązania.

Dlaczego?

Bo to ta sama negatywna energia walki. To zasilanie potężnej power-game.

Niska wibracja, która wprost zaprasza pasożyty i wampiry energetyczne ze skrajnych organizacji z prawa i lewa i dosłownie otwiera im bramy na oścież.

Nie mówię, żeby nie strajkować.

Mówię, że bez pracy własnej każdej z nas się nie obejdzie.

 

Tylko Kobieta, która kocha, szanuje, docenia siebie…

… Kobieta, która siebie nie umniejsza, nie gra ofiary, nie manipuluje samej siebie swoją słabością…

… Kobieta, która nie boi się swej ciemności…

Tylko taka Kobieta zmienia ten świat.

Aho

 

Zerknij tutaj lub sprawdź wszystkie aktualne ogłoszenia w: Wydarzenia & Osoby & Miejsca

 

Potrzebujesz Kogoś, kto wesprze Cię w pracy z Twym Cieniem? Na Jasnej Polsce są OSOBY, które zajmują się tym na co dzień:

 

Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

Źródło komentarzy Użytkowników z serwisu pudelek.pl:

https://www.pudelek.pl/agnieszka-chylinska-dwoje-moich-dzieci-jest-dzieciakami-szczegolnej-troski-nie-przypominam-sobie-zeby-ktos-mi-pomagal-6568512409422592a

https://www.pudelek.pl/jaroslaw-jakimowicz-wyrozumiale-o-strajkujacym-synu-to-jest-bunt-mlodego-czlowieka-6570158090263328a

https://www.pudelek.pl/juliette-binoche-wspiera-strajk-kobiet-w-polsce-6569891582929600a

https://www.pudelek.pl/dziennikarka-pyta-krzysztofa-bosaka-czy-poswiecilby-kariere-i-prace-dla-ciezko-chorego-dziecka-6568485191199424a

https://www.pudelek.pl/zona-krzysztofa-bosaka-chwali-sie-ciazowym-brzuszkiem-foto-6567693187689152a

https://www.pudelek.pl/kaja-godek-pokazala-zdjecia-wulgarnych-napisow-wokol-jej-domu-zlozylam-wniosek-na-policje-o-ochrone-osobista-foto-6569532435503904a

https://www.pudelek.pl/ograniczajaca-prawa-kobiet-kaja-godek-doczekala-sie-odpowiedzi-od-muminkow-to-jest-nie-do-zaakceptowania-6569087556012832a

https://www.pudelek.pl/kaja-godek-zali-sie-na-facebooku-ze-lewaccy-bandyci-przyszli-pod-jej-blok-jestem-zagrozona-6568859303373504a