Jak mózg przeszkadza w rozwoju Wyższej Świadomości. Oraz Atlantyda, Deep Fake, Elon Musk i inne zagrożenia

Już raz to przerabialiśmy – na Atlantydzie. I raz nam się bardzo, ale to bardzo nie udało. Człowiek ma fatalną skłonność do pokładania całej nadziei w ludzkim umyśle, a to nie najlepszy kierunek. Mówiąc delikatnie…

Ludzki mózg został stworzony do pewnych, konkretnych celów i właśnie jesteśmy świadkami, jak kończy się jego wydolność.

Nadchodzi czas, kiedy pałeczkę powinna przejąć Świadomość…

 

Kto jest kim? Co na to Twój mózg z Atlantydy?

 

Atlantyda czegoś nas uczy i wierz mi – wszyscy o tym pamiętamy

Kocham technologię. Czuję się w niej jak ryba w wodzie.

I wiem, że trzeba na nią bardzo uważać.

Bardzo nieprzyjemne wspomnienia z Atlantydy, każą pamiętać, że bez Świadomości poziom technologiczny, który niebawem osiągniemy, będzie jak guzik atomowy w łapce trzylatka.

Na Atlantydzie zaawansowana technologia nie szła w parze z rozwojem świadomości.

Owszem, wprawnie posługiwano się wtedy energią, ale wykorzystywano ją, tak jak my teraz prąd lub ogień. Nie wiemy tak do końca, czym jest i jak działa, ale umiemy go użyć.

Na Atlantydzie rolę zbiorników i przesyłaczy ogromnych ilości energii odgrywały kryształy.

No i byli też magowie i kapłani, których nazywam „duchowymi rzemieślnikami”.

Znali skuteczne, magiczne sztuczki, umieli manipulować energią, tak aby efekt materializował się w świecie fizycznym.

Ale to nie miało nic wspólnego z rozwojem duchowym. Dlatego wszystko musiało pieprznąć.

I dlatego robimy to jeszcze raz, ucząc się na błędach.

 

Teraz kwantowy skok technologiczny idzie z rozwojem świadomości, bo drugiej Atlantydy raczej byśmy nie przeżyli jako Ziemianie.

Dlaczego o tym piszę?

Ponieważ poniżej znajdziesz kilka przykładów bardzo, ale to bardzo niebezpiecznych osiągnięć technologicznych.

Niebezpiecznych w łapkach trzylatka. Czyli uśpionego człowieka 3D.

Człowiek świadomy znakomicie sobie z tym poradzi. Jak? O tym za chwilę.

Tymczasem:

 

Deep, deep, deep fake

To absolutnie fascynujące, że na tym etapie rozwoju ludzie już zdążyli dopracować wynalazek, który niesie ze sobą potencjał nieskończonej manipulacji.

Deep fake, czyli głęboko fałszywe „fotomontaże”, które są tak realne, że ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec oszustwa.

 

Kanał na YT o nazwie “ctrl shift face” wykonuje swoje filmiki na darmowym programie DeepFaceLab

 

 

Z kolei na filmie poniżej (obejrzyj od 1:20) aktor na kanapie niepostrzeżenie zamienia się w Toma Cruise’a oraz Setha Rogena, gdy cytuje ich kwestie.

Zmiana nieuchwytna dla ludzkiego oka.

I bardzo, bardzo niebezpieczna.

 

 

Pomyśl… Jeśli może to zrobić zwykły youtuber, to każdy może zrobić o każdym film, w którym pokaże go w scenie porno, w scenie dowolnego przestępstwa… To może być cokolwiek. Wystarczy podmienić mu twarz….

W taki sposób można stworzyć każde przemówienie dowolnego polityka. Ba! Stworzyć wirtualnego polityka!

I regularnie pokazywać go “w pracy” – jak spotyka się z wyborcami, przecina wstęgi, rozdaje ordery…

Można w taki sposób stworzyć gwiazdę muzyki, albo religijnego guru, który będzie prezentował przygotowane przez sztab marketingowców kazania.

Można stworzyć fikcję totalną – byle była w sieci i w postaci filmów – wtedy każdy w nią uwierzy.

 

O manipulacjach w sieci przeczytasz więcej tu: Libra – kryptowaluta facebooka, sprawdźmy, co się w niej kryje

 

Na podobnej zasadzie działają hologramy.

Pamiętasz pośmiertny koncert Michaela Jacksona?

A „ukochaną” Oficera K granego przez Ryana Goslinga z Blade Runner 2049 (kontynuacja Łowcy Androidów)?

To nie jest film science fiction. To już jest i działa.

 

Skąd wiesz, czy to, co teraz oglądasz na dowolnym ekranie to człowiek, czy tylko jego hologram podpięty pod sztuczną inteligencję? Albo deep fake?

 

Era robotów – ewolucja ciała, mózgu i relacji międzyludzkich

Zaczyna się niewinnie…

Mamy więc Kissengera (zdjęcie poniżej)

 

Źródło: Focus, nr 08/2019

 

Mamy też huggy pyjama i huggy t-shirts – ubrania, przez które odbieramy przytulania, które ktoś drugi symuluje gdzieś na pluszaku. Rodzaj i siła przytulenia są przesyłane do naszej koszuli lub piżamki.

Mamy nową funkcjonalność w iPhonach.

„Sztuczna inteligencja oparta o podobny mechanizm analizuje naszą twarz podczas rozmów wideo i koryguje oczy tak by zamiast w dół ekranu patrzeć prosto w twarz naszego rozmówcy.

Zupełnie niewinne zastosowanie technologii, która może jeszcze sporo namieszać. Rozpuszczanie kłamstw z każdym tego typu wynalazkiem staje się jeszcze prostsze.” (National Geographic)

Potem robi się trochę dziwniej. Japonia oferuje już legalne małżeństwa z lalkami, robotami, anime.

Jesteśmy także świadkami przenikania technologii do ludzkiego ciała.

Na przykład Magic Leap – to okulary zamiast smartfona, które przesyłają obraz bezpośrednio do oczu użytkownika.

Na świecie powstaje coraz więcej tzw. „wearables”, czyli sprzętów „ubieralnych”, choć wszystko wskazuje na to, że przed-ostatnim etapem jest wchłonięcie ich przez ciała w postaci chipów. Zresztą rosnąca moda na chipy chociażby w Szwecji dokładnie pokazuje ten trend.

 

Ostatnim etapem technologii będzie transmisja danych bezpośrednio do mózgu.

 

 

A tymczasem skorzystaj z tradycyjnego portalu www, który – jako jeden z niewielu – nie sprzedaje danych i w ogóle jest bardzo pogodnym, spokojnym miejscem w sieci. Dlatego DODAJ SWOJE OGŁOSZENIE 🙂

 

Technologia umożliwia wszystko, gdyż wnika w nasz świat, życie, ciała jak tlen.

Możesz się ożenić z robotem i nigdy nie mieć do czynienia z ludźmi, lub skrócić sobie dystans do nich, tak jak nie było to przedtem możliwe.

Rybka Babel (wkładana do ucha rybka, działająca jako tłumacz wszystkich języków) z książki „Autostopem przez Galaktykę” istnieje naprawdę.

Otóż słuchawki Google Pixel Buds lub Poketalk przetłumaczą Ci symultanicznie do ucha, co mówi do ciebie druga osoba w obcym języku. (PB.pl)

 

 

Zmiany w mózgu, czyli technologia chce naśladować Świadomość

Elon Musk pokazał ostatnio implant do mózgu, dzięki któremu komunikacja z komputerem będzie odbywać się bezprzewodowo (Bluetooth).

Chodzi o stworzenie umysłu hybrydowego, czyli połączenie ludzkiej i sztucznej inteligencji, tak aby przetwarzać informacje na niedostępnym dotychczas dla człowieka poziomie.

 

Implant Elona Muska, jak powtórka z Atlantydy. Tylko, że wtedy to była energia, a teraz “tylko” technologia…

 

Konsekwencji, jakie się z tym wiążą, nie sposób przewidzieć.

Odczyt fal mózgowych może np. dać wgląd w ludzkie myśli. Ale nie tylko. To tylko bardzo proste przewidywanie.

Według mnie innym rezultatem będzie postępująca ewolucja ludzkiego ciała w kierunku, którego nie potrafię sobie wyobrazić.

 

O modyfikacji i ewolucji ludzkiego ciała pisałam tutaj: Czy sztuczna inteligencja zawładnie światem? W tej chwili powstają 3 nowe gatunki człowieka – Zapnij pasy i zajrzyj w przyszłość. Prognoza

 

Podobny zamysł mają wynalazki dotyczące cyfrowej telepatii. Telepatyczny tetris, czyli wynalazek BrainNet i jemu podobne pozwalają na mówienie bez otwierania ust.

Na razie działają w laboratoriach i tam są udoskonalane, ale przecież wiadomo, że to tylko kwestia czasu.

 

Czekamy na Twoje pozytywne wibracje – Daj się znaleźć!

 

Dlaczego tak się dzieje?

Zmiany w technologii odzwierciedlają głęboką ludzką tęsknotę za czymś, co kiedyś umieliśmy, co jest naszym naturalnym zasobem i zostało zablokowane i zapomniane w 3D.

Mowa mianowicie o świetlistym połączeniu z naszym Duchem i ze Wszystkim Co Jest.

O tym, co umożliwia ściąganie z Pola wszelkich możliwych informacji, jakie kiedykolwiek istniały oraz energetyczną komunikację z inną Istotą za pomocą sensualnych wglądów, których nie sposób ująć słowami.

O tym marzymy. A część ludzi próbuje osiągnąć to za pomocą wysoko-zaawansowanej technologii.

Rezultatem tego jednak nie będzie nowy wspaniały człowiek, tylko Uber-Hegemonia Umysłu.

Czyli temat wymagający osobnego omówienia:

 

Czym jest Ludzki Mózg / Umysł i dlaczego to nie jest najlepszy pomysł

Mózg to galareta w kształcie orzecha w Twojej czaszce, a umysł to takie coś, co utożsamiamy z galaretą, więc będę tych wyrażeń używała zamiennie.

Przez galaretę przelatują impulsy i sprawnie steruje ona całym ciałem.

Ale uwaga…

Twój umysł – to co daje Ci samoświadomość i możliwość myślenia – nie znajduje się fizycznie w tej galarecie, tylko jest częścią Twojej Świadomości – Twego Ducha.

I to częścią maciupeńką.

Dającą wycinkowy, biedniusi obraz wielowymiarowej rzeczywistości.

Za to rozdmuchaną przez człowieka do przeraźliwych rozmiarów.

 

Mózg nie jest także naszym jedynym centrum dowodzenia w ciele.

Serce ludzkie oraz jama brzuszna zaopatrzone są w ogromną ilość neuronów (gdzieś czytałam, że porównywalną, a gdzieś, że nawet większą od mózgu – generalnie sednem jest fakt, że tych neuronów jest po prostu gigantycznie wiele).

To dlatego „serce coś ci mówi”. To dlatego czujesz coś „w głębi trzewi”. Serce i brzuch to dwa ośrodki sensualnej inteligencji, które potrafią bez pudła powiedzieć Ci jak jest naprawdę.

W przeciwieństwie do mózgu.

 

Mózg mózgiem, a Ty ogłoś swoje wege na Jasnej Polsce! Wszak jeść coś trzeba 🙂

 

Kult umysłu powstał na Atlantydzie

Obsesyjny kult umysłu, który panuje od dawien dawna na Ziemi, teraz zaczyna przybierać technologiczną formę.

Kult ten powstał na Atlantydzie i miał na celu sformatowanie istot ludzkich, tak aby móc zbliżyć się do idei „jedności”.

Intencje nie były złe, wykonanie fatalne (?) w skutkach.

Cel został osiągnięty – ludzie zaczęli obracać się w kręgu tych samych doświadczeń.

Los ludzki – bez względu na sztafaż – stał się niejako wspólny.

Na pewnym poziomie wszyscy mamy te same doświadczenia i pragnienia, bez względu na miejsce i czas, w którym się rodzimy.

Tak samo dotyczą nas miłość, strach i cała reszta ludzkich potrzeb i emocji. To zostało zaimplementowane i zunifikowane w formie energetycznej manipulacji właśnie na Atlantydzie.

Jednak wraz z tym zawężeniem przyszło także i inne – mianowicie całkowite zawierzenie umysłowi i związane z tym poczucie oddzielenia od Źródła, magii życia, tańca energii oraz boskości w człowieku.

Pojawiła się, trwająca do dziś konieczność intelektualnego przetwarzania. Sprawdzania i “udowadniania”. Analizowania i wyjaśniania spraw wielkich, małymi, niedoskonałymi metodami. Prymitywne szkiełko i oko.

 

 

Sprawdź! Może to coś dla Ciebie 🙂

 

Ludzki umysł jest „zagrożeniem” dla rozwoju świadomości

Ludzie uważają, że to podkręcanie produktywności procesów intelektualnych (np. poprzez podłączanie do nich komputera) jest odpowiedzią na wszystkie pytania i drogą do stworzenia nad-człowieka – człowieka przyszłości, istoty ludzkiej, która jest w stanie poradzić sobie z kwantowym postępem hi-tech.

Jest to absolutna bzdura.

A także rozwiązanie bardzo krótkowzroczne, nieskuteczne i szkodliwe dla Człowieka.

 

Obecnie ludzki mózg osiągnął już swoje maksimum jeśli chodzi o przetwarzanie danych.

Wiara, że wykorzystujemy tylko 10% jego możliwości i można dużo więcej to głuchy telefon.

Niezrozumienie. Reinterpretacja.

Tak, ludzki umysł może dużo więcej – ale wyłącznie w połączeniu ze Świadomością.

Lewitowanie, odżywianie się światłem, przechodzenie przez ściany, materializacja przedmiotów, operacje fantomowe, ściąganie genialnych informacji z Pola… to wszystko rzeczy, których niektórzy ludzie dokonują na Ziemi od dawien dawna.

Ale te osoby nie robią tego za pomocą mózgu.

To dzieje się za sprawą ich Ducha, który przenikając do bardzo rozluźnionego i niejako rozpuszczonego w Świadomości umysłu, powoduje „cudowne”, „niezwykłe”, „niewyjaśnione” efekty w trójwymiarze.

 

Tak “rozluźniony” umysł miał m.in. Nikola Tesla, o czym piszę tutaj: Co mają ze sobą wspólnego Nicola Tesla, Elon Musk i… wątpliwości

 

Robienie z mózgu hiper liczydła na wzór komputera jest dokładnie odwrotną drogą.

Ruchem wstecz. Zaawansowanym technologicznym średniowieczem.

Drugą Atlantydą w jej schyłkowej, zdegenerowanej formie.

 

Jest zamykaniem umysłu, opancerzaniem go, ograniczaniem i oddzielaniem od całej sfery boskości i energii.

Jest przeciwieństwem poszerzania Świadomości i podnoszenia wibracji Istoty Ludzkiej.

To uprzedmiotowianie człowieka i robienie z niego biologicznego skafandra dla sztucznej inteligencji.

 

 

Tymczasem Jasna Polska na wrotyczowej łące dokonuje zbiorów na jesień i zimę 🙂 (fot. Ra)

O wrotyczu więcej tu: Co mówi Wrotycz? – Uniwersalna roślina lecznicza – czyli jak ćwiczyć jasnowidzenie, jasnosłyszenie, jasnoczucie

 

Takie działanie może sprawić tylko tyle, że mózg ludzki zapadnie się później, niż szybciej pod wpływem wodospadu informacji.

Ale i tak się zapadnie. A wraz z nim ludzka psychika.

Już teraz ludzie masowo nie wyrabiają.

Kompletnie nie dają sobie rady.

To właśnie przeciążenie bodźcami i informacjami powoduje choroby psychiczne, depresje, a także eskapizm w rodzaju lekomanii, nowych fobii (np. FOMO, FOJI i MOMO) i najdziwniejszych uzależnień.

 

Dlaczego?

Bo ludzki umysł doszedł do ściany. NIE jest w stanie przetworzyć już więcej. Osiągnął swoje 100%.

I dłużej tego nie wytrzyma.

 

W takim razie po co mamy mózg?

Ludzki mózg jest bardzo, ale to bardzo ograniczonym i prastarym narzędziem do doświadczania trójwymiaru.

Co potrafi?

Oprócz zarządzania organami w ciele, jego główną rolą jest ostrzegać nas i pilnować, żebyśmy przeżyli.

Tworzy schematy – algorytmy działania – na podstawie dotychczasowych doświadczeń i stosuje je do nowych sytuacji.

Zauważ, że napisałam „na podstawie dotychczasowych doświadczeń”.

A to dlatego, że ludzki umysł nie wymyśla nowatorskich rzeczy. Nie potrafi.

Nie został do tego stworzony!

Zamiast tego zbiera dane, kompiluje i przetwarza to, co poznał – tworząc ograniczające i silnie zawężające pole działania i doświadczania analogie.

A skąd wie, że coś istnieje?

Bo zobaczył to oczami.
Lub uwierzył autorytetowi.
Lub został zmanipulowany czy zahipnotyzowany.

Niedoskonałość (celowa) ludzkiego mózgu polega na tym, że niezmiernie łatwo go oszukać.

Najbardziej wierzy własnym oczom, a jak wiemy, oczy zmanipulować jest dziecinnie łatwo.

 

Dlaczego tak jest?

Bo ludzki umysł został zaprojektowany do przeżywania trójwymiarowej materii, gdzie króluje 5 zmysłów.

W przeciwieństwie do 200 tysięcy zmysłów anielskich – stworzonych do przeżywania wielowymiarowej rzeczywistości.

Porównaj sobie: 5 a 200 000.

OK, niech to nawet będzie 200. Przy takich różnicach nie ma to większego znaczenia.

Pomyśl, jak inny byłby świat, gdybyś mógł go doznawać za pomocą 200 zmysłów?

I jak ograniczone jest nasze postrzeganie świata, przy zaledwie 5 zmysłach.

W trójwymiarze chodzimy ślepi, głusi i nieświadomi jak dzieci we mgle.

Poczytaj więcej o 3D – trójwymiarze na Jasnej Polsce!

 

Dlatego wiara i pokładanie całej mocy i sprawczości w ludzkim mózgu jest taką pomyłką i zagrożeniem dla tych, którzy pójdą tą drogą.

To tylko coraz głębsze zakopywanie się w ciasnej, ciemnej norze, gdy prawdziwy świat znajduje się w odwrotnym kierunku.

 

 

 Dodaj swoje ogłoszenie! 🙂

 

 

Ludzki umysł a technologiczne zagrożenia dla ludzkości w rodzaju Deep Fake

Wszystkie powyższe rozwiązania technologiczne (i zapewne tysiące innych, o których nie słyszałam) stanowią zagrożenie wyłącznie dla ludzi, którzy wybierają być tylko „w głowie”.

Wybierają nie czuć, wypierają sygnały płynące z ich ciała, serca, czy intuicji.

Szkiełko i oko, liczba, wynik, „fakty” widoczne „gołym okiem” to dla nich wyrocznia.

Ci ludzie wkrótce będą mieli przekichane.

Zresztą już mają, bo wszystkie te wypalenia zawodowe, chroniczne zmęczenie, adhd, niemożność skupienia oraz część ciężkich chorób psychosomatycznych to dobitne sygnały przegrzania, czy wręcz przepalenia systemu.

 

A zatem co robić?

Przede wszystkim pozostać człowiekiem, nie godzić się na presję bycia wysoce efektywną maszyną.

Po drugie być człowiekiem i słuchać jak najuważniej swego super mądrego Ciała i wiedzącego Wszystko Serca.

Nawet jeśli ich komunikaty są przeciwstawne do tego, co mówi głowa.

 

Miałaś/eś kiedyś takie niedobre przeczucie, by gdzieś nie iść, czy czegoś nie robić?

Każdy miał. Wiesz o czym mówię.

Ja dostaję takie informacje odkąd pamiętam.

Mogłabym książkę napisać o tym, od jak wielu rzeczy mnie to uchroniło.

Przykład?

Kilka lat temu wracałam skądś późno. Zmierzałam na stację wyludnionym przejściem podziemnym. Aż w pewnym momencie jakaś siła delikatnie, lecz stanowczo kazała mi skręcić i schować się we wnęce, za ścianą. Kompletnie bez sensu – było cicho i pusto. Zrobiłam tak, bo poczułam w brzuchu nagły i ogromny lęk.

Chwilę potem, tuż obok mnie, przeszło 2 budzących grozę mężczyzn, którzy cicho umawiali się, że „dzisiaj kogoś zgwałcą”.

Wiedziałam, że byli w takiej energii, że to mogłabym być ja.

 

Przykładów przeciwnych – pozytywnych, też mam tysiące.

Gdy „coś” kazało mi podejść, odezwać się, wybrać, dołączyć, dosiąść się… Nawet – a zwłaszcza gdy – sytuacja wskazywałaby na dokładnie przeciwne zachowanie.

Tak poznałam Kosmitę, tak odeszłam z pracy, tak zaczęłam tworzyć Jasną Polskę, tak wydarzyło się mnóstwo wspaniałych, dobrych rzeczy w moim życiu.

Słuchanie Serca, intuicji, podszeptów Ciała to nie jest jałowe smęcenie z poradników pozytywnego myślenia.

To realne antidotum na każdy fałsz, każdą ściemę, każdą manipulację, których będzie coraz i coraz więcej.

 

 

A tu wrotyczowa magia już w słoiczkach, czeka na zalanie 🙂 (fot. Ra)

 

Trenuj czytanie energii

Najważniejsza tutaj jest umiejętność czytania energii drugiego człowieka. Jego intencji. Tego, czy jest w swojej prawdzie, czy nie.

Gdy się wprawisz, poczujesz, że ludzka energia „pachnie”.

Ludzie śmierdzą lub pachną energetycznie. Nieważne jak wyglądają, to od nich bije – żadne pieniądze i wygląd, maska i uniform nie są w stanie tego przykryć.

 

Oczywiście ludzie nie dzielą się na dobrych i złych! Porzuć już ten nieaktualny dualizm!

Za wyjątkiem kilkunastu osób, które poznałam, a które cuchnęły energetycznie na kilometr, z pozostałymi sprawa ma się zupełnie inaczej.

Najczęściej jest tak, że nawet nie wchodzę w te „zapachy”.

Większość ludzi, jest dla mnie neutralna w związku z moim brakiem oczekiwań względem nich. Niemniej jednak zdarza się, że czuję w czyjejś obecności dyskomfort – delikatne, lecz stanowcze odpychanie.

To pożyteczna informacja dla mnie i tylko dla mnie, że na ten moment, kontakt z tą osobą nie jest mi potrzebny i lepiej będzie, gdy odejdę w swoją stronę. Bez oceniania, bez „wąchania”, bez osądów.

 

Dlaczego o tym piszę?

Bo w nadchodzącej erze hologramów, androidów i fotomontaży deep fake, umiejętność rozróżniania ludzkiej energii od czegoś, co nią nie jest, będzie bardzo ważna.

Nieważne, co Ci pokażą – będziesz wiedzieć, czuć na kilometr, że „coś jest nie tak”.

Albo wręcz przeciwnie.

Miałam kiedyś nauczyciela, który polecił mi oglądać tv bez głosu. Zwłaszcza wiadomości i publicystykę.

Zrób to.

Zdziwisz się, jak łatwo poczuć kogoś, kto wypowiada się przed kamerą, nie słysząc jego słów.

Słowa, intonacja, błyskotliwość mówiącego są w stanie bardzo szybko zmylić mózg. Ale gdy wyłączysz ten element, zobaczysz danego człowieka z zupełnie innej perspektywy…

 

 

Na koniec

To wszystko może brzmieć jak lekka abstrakcja. Mówienie na wyrost. Przesadzanie…

Wzrost technologiczny jaki ma miejsce teraz, jest możliwy wyłącznie dzięki wzrostowi Świadomości na Planecie i tylko ta Świadomość jest w stanie utrzymać go w karbach.

Powtórki z Atlantydy nie będzie.

Wszyscy pamiętamy – tam głęboko, na poziomie komórkowym – że teraz trzeba zrobić to inaczej.

Gdy widzę wszystkie te wynalazki, wiem, że nie wymyślono jeszcze niczego, czego by ta święta Ziemia nie widziała.

Tylko Ludzie są inni.

Mądrzejsi o tamto doświadczenie.

 

Tak, oczywiście – nie wszyscy.

Wiadomo – sporo Dusz jest stosunkowo nowych i potrzebuje pewnych wrażeń, które my już sobie zapewniliśmy, nieomal wysadzając Planetę w powietrze.

Dlatego teraz nasza kolej – a chodzi jak zwykle o to samo.

I nie jest to, co w takich przypadkach zazwyczaj doradza 3D.

 

Kilka (z bardzo wielu) ogłoszeń z kategorii – Rozwój duchowy, osobisty, medytacja:

 

NIE ratuj świata.

NIE popadaj w panikę.

NIE naprawiaj, nie pouczaj, nie ustawiaj innych.

Tylko zajmij się sobą i wyłącznie sobą.

Podnoś swoje wibracje, poszerzaj swoją Świadomość, buduj oazę spokoju i harmonii wokół siebie, na swoim malutkim poletku.

W zupełności wystarczy.

Mimo, że każdy z nas jest suwerenną Istotą, tutaj wszyscy jesteśmy połączeni złotą niteczką Energii.

Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej….

…. Dla tych, którzy wybierają świadomie.

Aho

 

 

 

Źródła:

http://www.national-geographic.pl/national-geographic/ludzie/na-poczatku-cie-to-bawi-potem-zaczynasz-sie-bac-deepfake-czyli-jak-ukrasc-twarz

https://www.pb.pl/kieszonkowy-translator-podbija-japonie-967619

https://www.antyradio.pl/Technologia/Gadzety/Elon-Musk-pokazal-jak-zamierza-stworzyc-hybryde-czlowieka-i-sztucznej-inteligencji-33531

Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.