Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani…


Ostatnio na moje zaproszenie, by zajrzeć na Jasną Polskę i ogłosić się tam, otrzymałam odpowiedź mailową, która mną wstrząsnęła. Jej ton agresywny i lekceważący, wzbudził we mnie gniew i całą falę negatywnych emocji.

Ale wstrząs poczułam też dlatego, że nie spodziewałam się przeczytać czegoś takiego od osoby, która – wydawać by się mogło – jest z naszego świata. Duchowych poszukiwań, doświadczania i rozwoju.

 

„ (…) źle trafiłaś (…) Interesuje nas rozwijanie własnej duchowości w oparciu o konkretne argumenty i prawdziwe zdarzenia, nazwijmy je z braku lepszego słowa, mistyczne (…) Z tego co można zobaczyć na proponowanej przez Ciebie stronie to w większości jakieś ezo-mezo-pierdololo połączone z coachingiem. Nie chcemy być częścią takiego serwisu. Pozdrawiam i wyrażam nadzieję, że się nigdy nie spotkamy w prawdziwym życiu.”

 

Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani…

Komuś zabrakło serca, została mu tylko głowa – pełna “mistycznych” przeżyć… (fot. RA / Jasna Polska)

 

Jak sobie radzić z gniewem i agresją… – Ale czyją?

Nie ukrywam, że po przeczytaniu tego maila od razu poczułam dwie potężne emocje: zranienia – poczucia bycia bardzo niesprawiedliwie potraktowaną i agresji, czyli „broń się, atakując”.
Niestety (a może stety, bo dzięki temu zdarzeniu przyszła do mnie kolejna lekcja), zaatakowałam z automatu, czyli odszczekałam się w tym samym tonie, w którym dostałam tą raniącą mnie i podkopującą wiarę w siebie wiadomość.
Ale po kontrataku, nie poczułam się ani odrobinę lepiej.
Ogarnął mnie wielki smutek, że taka sytuacja miała miejsce, że dałam się sprowokować, że wstrętna, brudna energia – mimo zakończenia „korespondencji” wciąż krąży we mnie, wprawia w drgania splot słoneczny i odczuwam ją jaką obcą, obrzydliwą, destrukcyjną, drenującą.
Napisałam kolejnego maila – takiego, jakiego powinnam była napisać od początku. Przeprosiłam za swoją agresję.
I poczułam żal, że świat jest wciąż pełen interakcji, generujących niszczące negatywne emocje.
Że ludzie, zamiast powiedzieć “nie czuję tego, to nie dla mnie, żegnaj”, zupełnie bezinteresownie mówią i robią sobie złe rzeczy, które napędzają gniew, agresję, smutek, wstyd, pogardę, a wreszcie nienawiść. Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani

 

Gniew, agresja i wściekłość niszczą samego Ciebie

Poczułam z całą mocą, jak OBCĄ, niedobrą, nienaturalną energią jest dla nas – czujących Istot – agresja.
Pojedynkowanie się, przepychanie, dawanie sobie werbalnie w twarz, oblewanie się pomyjami.
Jak bardzo jej już nie chcę w swoim życiu.
Jak bardzo mi po drodze z harmonią, szacunkiem, dobrem, życzliwością, ZGODĄ.
Jak dobrze jest przeprosić – DLA SIEBIE. Po to, by wrócić na dotychczasowy trakt – pokory i kurczącego się ego, które już nie musi rozpaczliwie udowadniać swojej racji i nie-racji tego drugiego.

 

Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani

 

Moje ego oczywiście wciąż działa i nadaje ze swej gęstej planety. Ale zamiast walki potrzebuje teraz czegoś innego – czegoś na co nigdy wcześniej nie umiało się zdobyć.
Pragnie pokazać tej drugiej stronie swoje uczucia.
Powiedzieć:

Czuję się bardzo przez ciebie zraniona, nie rób tego więcej.

W swej prawdziwej naturze jestem wrażliwa, jestem delikatna, jestem łagodna.

Nie chcę z tobą walczyć, nie chcę się bronić, nie chcę udowadniać i udawać, że jestem twarda i nic mnie nie boli.

I choć robiłam to wielokrotnie wcześniej, nie chcę już boksować się z tobą do upadłego na gorzkie, raniące, zaczepne, godzące głęboko w serce słowa.
Nie chcę tego.
I będę to mówić głośno.
Będę odtąd ogłaszać całemu światu – czuję się zraniona, skrzywdzona, dotknięta do żywego twoją agresją słowną. Nie rób tego więcej. Proszę.

 

Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani

 

Prawda rozbraja gniew

Ludzie nie mówią sobie prawdy. W zasadzie niemal nigdy.
Obrośliśmy w pancerze, boksujemy się i zadajemy sobie ból (zwłaszcza w stosunku do bliskich nam osób).
Ale te pancerze mają kolce z obu stron – na zewnątrz i do środka.
Mam dość ranienia siebie samej moją własną agresją, złością, które wynikają z nigdy niewyrażonego bólu.
Ze zranionej delikatności.
Od teraz, gdy ktoś mnie skrzywdzi, zamiast rzucać się na niego z pazurami, powiem mu spokojnie i prosto w oczy co czuję – jak bardzo mnie to boli.
Bo delikatność, łagodność i wrażliwość są moją siłą.
Moje serce jest nieskończone i pragnie pozostać otwarte mimo wszystko.

 

Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani

 

Prawda nas wyzwoli

Zacznijmy mówić sobie, co naprawdę czujemy.
Wmówiono nam, że to niebezpieczne – a to odżywia i karmi.
Wmówiono nam, że inni będą nas wtedy ranić jeszcze bardziej – a „oni” to przecież też Ludzie.
Wmówiono nam, że tylko maska się liczy – a przecież to szczerość, autentyczność, uczciwość są tak naturalne i potrzebne teraz jak tlen…
Wmówiono nam masę rzeczy – to były software’y potrzebne do gry w trójwymiarze. One są już nieaktualne.
Zresetuj system, wyczyść dysk i zainstaluj nowe – te, które świadomie wybierasz.

 

Jak sobie radzić z gniewem, agresją, negatywnymi emocjami… gdy ktoś Cię atakuje, krytykuje, rani…

 

Już dość walki.
Już dość.
Aho <3

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

p.s. dziś czuję się jak ten przejmujący blues:

 

 

Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay, chyba, że podano inaczej.

Liczba odwiedzin: 7924

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3

Komentarze

  1. Kasia
    |

    Mój mąż ranił mnie tak całe życie. Każda okazja była dobra — źle nastawione pranie, czy życiowe nieudacznictwo moje – wszystko było do skrytykowania, jeśli akurat humor nie dopisywał ( a to zdarzała się nader często). Był czas, gdy reagowałam otwarciem, pisałam listy, żeby uświadomić mu, jak bardzo czuje się zraniona i nic nie warta. Pisałam, bo przebicie się przez jego monolog z piana na ustach było praktycznie niemożliwe.
    Nie pomogło. Odchodzę. Do innego mężczyzny, życia bez obelg i wyzwisk.
    Ale zostało we mnie masę gniewu, żalu i nieprzepracowanych emocji.
    Wiem, ze takie układy sa bardziej skomplikowane niż to na pozór wyglada. Każdy ma swoją wersje historii. Ale zostaje po tym tyle syfu, tyle brudu, który, albo wywalasz na innych, albo na siebie, karząc sie przez resztę życia albo traktujesz to jak lekcję do przerobienia.
    Ja świadomie wybieram to ostatnie, chodź to strasznie trudne.
    Dlatego – Ludzie nie krzywdźcie się!. Słowa są jak noże. Wbijają się w serce. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Złość jest naturalną emocją, ale już to jak ja wyrażamy zależy w dużej mierze od nas.

Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.