Konflikty z Ludźmi i Inne Nieprzyjemności na Drodze Rozwoju Duchowego – Q&A 5

Znasz ten stan? Po wielu wiekach wcieleń zaczynasz się wreszcie BUDZIĆ z masowej hipnozy – czytać, widzieć więcej, poszukiwać odpowiedzi, kwestionować naturę rzeczywistości…

I przez chwilę jest przyjemnie, nawet fascynująco, aż tu nagle bam! Bam! Bam!

Wszystko po kolei zaczyna się walić.

Albo “dziwnie” zachowywać.

Zupełnie inaczej, niż dotychczas.

 

 

Jasna Polska to Dobre Miejsce na Dobre Rzeczy –  Dołącz i dodaj swoje ogłoszenie.

 

Taki mail:

Witam serdecznie, jestem czytelniczką Jasnej Polski od niedawna ale z czytam wszystkie wpisy z wielkim zainteresowaniem i poczuciem, że wreszcie ktoś mnie rozumie.

Od wielu lat chce się dowiedzieć, jaka jestem naprawdę i dlaczego to życie to ciągła walka o przetrwanie a nie przyjemność.

W zeszłym tygodniu przeczytam pierwszą część Rozmowy z Bogiem polecana przez Panią i na wiele pytań które mnie dręczyły uzyskałam tam odpowiedź.

Ale mam następujące pytanie, dlaczego od dwóch tygodni spotykają mnie dziwne rzeczy. A mianowicie zaczęło się mojego urlopu. Najpierw w sklepie naskoczył na mnie facet, że nie podeszłam do dobrej kasy i zaczął na mnie podnosić głoś w sklepie.

Później dostałam mocnego bólu żołądka i myślałam, że wyląduję w szpitalu. Dzień później przy schylaniu coś mi przeskoczyło w kręgosłupie i nie mogłam się ruszać. Bolą mnie plecy do dzisiaj.

Dwa dni później moja mama złamała biodro i wylądowała w szpitalu. Czeka na operacje.

Na myjni samochodowej kobieta naskoczyła na mnie, że nie umiem jeździć ( co nie jest prawdą). Moja siostra nadała mi od egoistek i najgorszych, a nic jej nie zrobiłam. Zmarł kuzyn mojego ojca. A przed chwilą przyszedł sąsiad z pretensjami, że koleżanka stanęła na jego miejscu parkingowym (na 10 min).

Naprawdę jest to bardzo dziwne dla mnie. Mam wrażenie, że ludzie mnie atakują ze wszystkich stron, a ja nigdy nikomu nie chce zrobić krzywdy. Nawet źle o nich nie myślę. Z czego to może wynikać? Boje się, co jeszcze może mnie spotkać…. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

A ja bym się nie bała 🙂

Zamiast tego z satysfakcją uznała, że Energia w moim życiu wreszcie wychodzi ze swej wielowiekowej, wielo-wcieleniowej stagnacji i w końcu rusza z miejsca.

 

Co tu się dzieje? – Świadomości zbiorowej nie podoba się twoja Pobudka 🙂

 

O co chodzi?

Wszystkie, opisane w mailu wyżej, dziwne przypadki to nic innego, jak ilustracja pierwszych konkretnych zmian w energii w Twoim Polu, które objawiają się różnego rodzaju wyładowaniami podobnymi do tych atmosferycznych w czasie burzy.

Stare, zastałe, zaśniedziałe, spróchniałe, zapieczone, zaśmierdłe, zabetonowane pokłady zablokowanej energii zaczynają być:

– poruszane (tak jak trzeba rozruszać zęba przed wyrwaniem)

– usuwane (na różne sposoby – jak, o tym za chwilę)

– zastępowane Nową Energią (w sensie: nie nowszą, lecz Nową – całkowicie inną, niż kiedykolwiek wcześniej istniała na Ziemi).

Ale przejdźmy przez to po kolei:

 

Niechęć i agresja ze strony innych ludzi to cenna Informacja

Konflikt z jedną osobą, to informacja zupełnie innego rodzaju, niż “zmasowany atak znikąd”.

To drugie ma często miejsce wtedy, gdy zaczynamy się transformować.

Światu się to nie podoba, nie chce tego, protestuje, oporuje, blokuje, hamuje.

 

Nikt tutaj nie ma interesu wypuszczać cię ze swego morderczego uścisku – jesteś przecież cennym źródłem energii.

 

Świadomość zbiorowa – w postaci innych ludzi i zewnętrznych dystraktorów – za wszelką cenę chce utrzymać status quo.

W jaki sposób?

– Oto jedno z moich doświadczeń:

Wiele lat temu, gdy zaczęłam się naprawdę bardzo mocno i bardzo szybko zmieniać, zaczął się zmieniać również mój wygląd (na to także się przygotuj).

Najpierw schudłam 18 kg (co jest obecnie odległym wspomnieniem), a następnie poczułam straszliwą, przemożną chęć by z czarnych, prostych włosów zrobić sobie blond afro.

Co niezwłocznie uczyniłam.

 

[Przy okazji – nie bój się eksperymentować z wyglądem, bo to “nieduchowe”. Duchowe jest wszystko to, co takim uznasz i co wspiera Twój rozwój. Także wtedy, jeśli to operacja plastyczna: Czy powiększanie piersi zablokuje mi czakrę serca? Operacje plastyczne i poprawianie urody a rozwój duchowy]

 

W moim odczuciu (i odczuciu ludzi, którzy wcześniej mnie nie znali) w mojej nowej, szalonej fryzurze wyglądałam świetnie.

Natomiast moja mama nie była wprost w stanie strawić tej fryzury. Pojawiły się niemiłe uwagi, a nawet wyśmiewanie.

Jednak ukoronowaniem wszystkiego było to, że odmawiała zmiany mego starego zdjęcia w ramce (na którym byłam “stara ja” w bardzo twardej, trójwymiarowej energii – w krótkiej, ostrej fryzurze i ciemnej marynarce) na zdjęcie z aktualną fryzurą, w kolorowych ciuszkach (i ogromną ilością zrzuconego balastu).

Kiedy wreszcie wymusiłam wymianę zdjęcia, zostało ono – uwaga – wyniesione z reprezentacyjnego miejsca w salonie na parterze, do korytarza na piętrze! A stare, nieaktualne i nielubiane przeze mnie zdjęcie po jakimś czasie pojawiło się w salonie ponownie.

Tak wielka (i kompletnie nieuświadomiona) była niezgoda mego rodzica na transformację, której dokonałam w sobie i swoim życiu.

 

Robisz coś z pasji i serca? – Pozwól się znaleźć i dodaj swoje ogłoszenie

 

Bóle ciała, kraksy i dziwne przypadłości to skuteczne narzędzie w rozwoju duchowym

Taaak….

Wszystkie te chrupnięcia, bóle pleców, stawów, mięśni…

Różne niezbyt groźne, lecz uporczywe przypadłości: uczulenia, swędzenia, wypryski…

To się będzie działo jeszcze bardzo długo i może (choć nie musi) się nasilać.

Potraktuj to jako wyładowania atmosferyczne – tyle, że w Twym własnym ciele.

Nagły ból brzucha, czy innego narządu, który przychodzi i odchodzi właściwie „bez przyczyny”….

A także przeziębienia, zapalenia, czy covid…

… to wszystko może mieć miejsce, bo są to wspaniałe, skuteczne, szybkie metody uwalniania starych złogów.

 

Czytaj więcej o roli CHORÓB w duchowej transformacji ORAZ innych przygodach i przypadkach CIAŁA .

 

Ja sama, w okolicach 40-tki, zaczęłam mieć epizody alergiczne.

Zwłaszcza w sytuacji potężnej niezgody na sytuację zewnętrzną.

Dostawałam wtedy małego szoku anafilaktycznego – z totalnym spuchnięciem, pokrzywką całego ciała, poczuciem podduszenia, seriami kilkudziesięciu kichnięć, migreną i co tam jeszcze jest w pakiecie.

To mądre Ciało oczyszczało w trybie pilnym jakiś stary, zły balast.

 

Ale można też dostać typowej, długotrwałej alergii na coś konkretnego – nie daj się zwieść, jeśli dotąd nic cię nie uczulało i nagle zaczynasz mieć dziwne reakcje.

Wiedz, że zaczynasz mieć alergię na świadomość zbiorową.

Nie żartuję, to nie jest metafora.

Świadomość zbiorowa zawiera w sobie tak nieprawdopodobną, niewyobrażalną wręcz ilość syfu, że w pewnym momencie możesz mieć w związku z tym skrajne reakcje fizyczne.

Zwłaszcza, gdy zaczynasz odpinać się od czegoś wyjątkowo paskudnego.

A może to być naprawdę wszystko: karma rodowa i związki z rodziną, albo trauma spowodowana morderstwem, gwałtem, głodem, torturami, przysięgami, kontraktami itd. itp.

Możesz nie mieć pojęcia o co chodzi, bo to coś z dawnych wcieleń (zresztą najczęściej nie masz – i bardzo dobrze – twój mózg mógłby eksplodować od nadmiaru wstrząsających obrazów).

Nie szkodzi, Ty nie musisz, ważne, że Twój Duch i Ciało wiedzą, że to jakiś kamień milowy – pra-trauma – początek jakiejś podłej serii i czyszczą to aż furczy.

 

Zaufaj.

 

W kwestii pra-traum polecam tekst: Dlaczego Powtarzasz Te Same Schematy i Przyciągasz Złe Doświadczenia? Jak Wyjść z Programu Cierpienia?

 

Co jeszcze może zadziać się w związku z Ciałem, lecz niekoniecznie chorobami?

Normalne są także upadki i uszkodzenia typu zwichnięcia, złamania i stłuczenia.

Kiedy upadasz, na Twe ciało energetyczne najdosłowniej w świecie działa grawitacja.

Pod jej wpływem – w chwili fizycznego wstrząsu – uwalniają się ogromne ilości starej, zastałej energii i do ciał(a) wchodzi na to miejsce  Nowa Energia.

 

Czytaj, Korzystaj z Ogłoszeń, Ogłaszaj się Sam-a – po to powstała Jasna Polska

 

Usterki i inne dziwne przypadki

Wszystko, co Cię otacza i co widzisz w świecie jest Twoją Energią i znajduje się w Twoim Polu

To trudny dla człowieka temat i może kiedyś zamachnę się na tekst o tym, póki co, na razie przyjmij, że tak jest.

(Albo obejrzyj sobie ten filmik (j.ang) – to niezły start, by podejść do tematu na poważnie).

 

Powyższe oznacza, że nie tylko inni ludzie pokazują Ci zmiany w Tobie (często w nieprzyjemny, oporujący sposób), ale i cała materia.

Mieszkanie – dom to Twoje zewnętrzne Ciało.

A zatem w tym obszarze też się może sporo dziać: zalania, remonty, usterki…

Przyjmuj je z wdzięcznością, gdyż lepiej odetkać odpływ w wannie, niż leczyć refluks żołądka.

 

Czytaj więcej: 5 Niezwykłych rzeczy, które Twój Dom robi dla Ciebie (a zwłaszcza łazienka)

 

Podobnie samochód, komputer, wszelkie osobiste sprzęty – jeśli coś się z nimi dzieje, zamiast narzekać, podziękuj im -> biorą coś na siebie, żeby Ciebie nie bolało.

Obserwuj co się dzieje wokół, gdyż wszystko daje bardzo czytelne znaki. Trzeba tylko wyćwiczyć umiejętność ich czytania.

Oto przykład:

Ostatnio, tuż przed wyjazdem na ważne spotkanie, silnik w naszym aucie dosłownie oszalał – tłukł się tak, jakby miał za chwilę eksplodować.

Zamiast się wściekać , że “nie dojadę i wydam na naprawę”, z miejsca podziękowałam naszemu Delfinkowi, gdyż poczułam, że najwyraźniej pomaga nam coś przepuścić.

Moja diagnoza była słuszna, gdy nazajutrz okazało się, że zepsuła się przepustnica (!).

 

Mój osobisty „przepust” był ewidentnie niewydolny na tę ilość energii i kochane autko skanalizowało jej nadmiar, biorąc nieprzyjemności na siebie.

Zrozumiałam także, że kupno nowej przepustnicy jest symboliczną ilustracją do tego, że moje możliwości przetwarzania i przepuszczania różnych Energii znacznie się poszerzyły.

I nie chodzi tylko o uwalnianie starej, zaśmierdłej energii, lecz również o możliwości przyjmowania coraz większych i większych ilości Nowej, która wymaga niestrudzonego poszerzania swej świadomości.

 

Klik!

 

Śmierci, choroby, depresje bliskich ludzi

To też jest element Zmiany i Oczyszczania.

Pisałam to tysiąc razy, powtórzę tysiąc pierwszy – wszyscy umieramy wyłącznie z własnego wyboru, sami wybierając odpowiedni moment (i sposób).

Nie ma takiej możliwości w Omniversum, by ktoś lub coś odebrało Ci życie wbrew Twojej woli.

Nawet jeśli to zabójstwo, lub nagły wypadek – to tylko formy, zewnętrzna otoczka – w istocie o tym, jak i kiedy decydujesz Ty i tylko Ty.

Zawsze.

Bez wyjątków.

 

Na Jasnej Polsce znajdziesz sporo informacji o Śmierci – jej naturze, zbawiennej roli i o tym, co jest Dalej 🙂

 

Sporo ludzi obecnie umiera (covid, wojny) i będzie nadal umierać (choroby, wojny, katastrofy ekologiczne).

Może to wyglądać na wzmożony ruch na Drugą Stronę i jest tym w istocie 🙂

Co tu dużo mówić – energetycznie na Ziemi jest obecnie ciężko, a będzie jeszcze ciężej.

I nie dlatego, że dzieją się rzeczy “złe”, tylko dlatego, że prędkość i kaliber Zmian wciąż się zwiększa, w miarę jak oczyszcza się się świadomość zbiorowa (co zawdzięczamy obecności Mistrzów).

To jak na karuzeli – im ona obraca się szybciej, tym bardziej dociska cię do fotela i chce ci się wymiotować.

I w związku z tym sporo osób pragnie obecnie w trybie pilnym odpocząć od karuzeli.

Osobiście im się nie dziwię.

Zwłaszcza, że osoby te mają teraz pierwszą od dawien dawna okazję, by odpocząć i zregenerować się w oczyszczonych i rozświetlonych wymiarach pośmiertnych (do niedawna był tam straszny bajzel, to już na szczęście za nami).

Oraz – co bardzo ważne i fajne – zdecydować, czy chcą wracać do naszego Wspaniałego Wariatkowa, czy wybrać którąś z łatwiejszych, przyjemniejszych, znacznie mniej gęstych Nowych Ziem.

 

Sporo osób wybierze się na Nowe Ziemie.

(Często szczerze im zazdroszczę, bo jest tam dużo przyjemniej – nie ma tam np. pracy, ani karmy, ani konieczności walki o pieniądze oraz wielu innych ohydnych ziemskich udręk).

To z kolei poskutkuje zauważalnym zmniejszeniem się populacji Ziemi.

 

Od razu spieszę poinformować, że nie ma to NIC wspólnego z żadnym bzdurnymi teoriami spiskowymi, w rodzaju morderczego deep state, czy iluminackiej depopulacji.

Nie, to wolna wola i możliwość wyboru każdej z Dusz, gdzie chce kontynuować swą przygodę.

 

Czym naprawdę są teorie spiskowe, dowiesz się w TYM TEKŚCIE.

 

Co do chorób, covid powoli i stopniowo przygotowywał nas na to, że część z nas zachoruje i odejdzie, bo covid – wbrew temu, co twierdzą jeszcze bzdurniejsze spiski – pełni na Ziemi ogromnie ważną i pozytywną rolę.

A mianowicie przygotowuje nas do świadomościowej, a co za tym idzie cyfrowej, edukacyjnej, społecznej, ekonomicznej, technologicznej, rolniczej, zawodowej (…) Totalnej Transformacji.

Epidemia, jaka czeka ludzkość, to nie rak (który wkrótce – dzięki badaniom nad covidem będzie w pełni wyleczalny), lecz pandemia chorób psychicznych.

Mówiąc najkrócej, ludzie przestają wyrabiać na karuzeli, a ona będzie się kręcić coraz szybciej i szybciej.

I dlatego właśnie będą się zachowywać coraz bardziej irracjonalnie, wyładowując gdzie się da swoje chaotyczne emocje.

Ktoś obcy naskoczył na ciebie na ulicy, na parkingu, w bloku, sklepie, pracy, na korytarzu? – Cóż, rozsadza go wewnętrzny chaos, z którym kompletnie sobie nie radzi.

Czeka nas pandemia chorób i zaburzeń psychicznych oraz nadużywania psychotropów. Szpitale psychiatryczne będą pękać w szwach.

Po prostu trzeba będzie przez to przejść, zanim zacznie robić się lepiej (dzięki technologii i augmentacjom ludzkiego ciała oraz umysłu – aby zaczęły wreszcie nadążać za nową rzeczywistością).

 

Ludzkość dopiero się rozkręca…

 

Na koniec – co z tym wszystkim robić?

Nie brać tego do siebie.

Gdy ktoś wrzeszczy na parkingu, czy sklepie, czy w domu… często w ogóle nie chodzi o Ciebie.

Ludzie nie lubią zmian.

A Mugole ich wręcz nienawidzą i strasznie się ich boją.

Gdy zatem je czują, zaczynają się dziwnie zachowywać.

Pozwalają, by świadomość zbiorowa się nimi posłużyła i – jak ludzkie bateryjki w Matrixie –  bronią swego systemu za wszelką cenę, próbując ściągnąć Cię do swojej gęstości.

 

Wychodzisz sobie na spacer, a tam… świadomość zbiorowa.

 

Wywoływanie negatywnych emocji poprzez atak jest nie tylko znakomitą sposobnością, by wyssać trochę świeżej energii, ale i na to, by zaczepić pazur i wciągnąć Cię z powrotem do klatki trójwymiaru.

I to się będzie powtarzać jeszcze tysiące (!) razy, dopóki nie zaczniesz w pełni świadomie radzić sobie z grawitacją świadomości zbiorowej.

 

Przykład?

Jakiś czas temu kupiliśmy audycjo-medytację, na której bardzo mi zależało.

Dotyczyła m.in. tematu, o którym jest ten tekst, a zatem, kim tak naprawdę są dla mnie inni ludzie (moją i tylko moją energią) oraz jak radzić sobie z negatywnymi emocjami, które generują.

Jest to kilkugodzinny wykład-medytacja, podzielony na kilka części – autor wielokrotnie powtarza, by słuchać tego w pełnym relaksie, skupieniu, ciszy. By wyłączyć wszelkie dystraktory i oddać całą uwagę energii i treściom.

A zatem sprzątnęliśmy dom, wywietrzyliśmy i zamknęliśmy drzwi i okna, ułożyliśmy się wygodnie, zadbaliśmy o wodę, chusteczki, koce. Pies był nakarmiony i wyprowadzony – jednym słowem wszystko gotowe na ten ważny przekaz.

Włączyliśmy pierwszą część i… chwilę później u sąsiadki nad nami zaczęły się dziać rzeczy niebywałe.

Mianowicie, zaczęła odkurzać, robiąc przy tym nienormalny hałas i trwało to – uwaga – 40 minut.

Tak – czterdzieści minut walenia szczotką od odkurzacza w podłogę, wszystkie meble i kanty jakie istnieją.

Chaos, huk, horror.

Nigdy wcześniej nie było podobnej akcji.

 

Poznajcie moją sąsiadkę, czyli (nieuświadomiony), ale w pełni skuteczny wampiryzm energetyczny w praktyce (mal. Robin Isely)

 

Nawałnica negatywnych emocji, jaka mnie zalała, sprawiła, że musieliśmy odłożyć odsłuchanie audycji na kolejny dzień.

A potem dowiedziałam się, że gdy tylko świadomość zbiorowa czuje, że zamierzasz zrobić coś Ważnego i Głębokiego – dokonać potężnej Zmiany w sobie – zrobi wiele, by Ci w tym przeszkodzić.

Od tamtego czasu przyjmuję tego rodzaju sytuacje z całym dobrodziejstwem inwentarza, wiedząc, że gdy ludzie zaczynają wokół mnie świrować, to – oho! – następuje potężne przepięcie w moim Polu i dzieje się coś naprawdę ważnego.

 

Generalnie warto się do tego wszystkiego Przyzwyczaić.

– Zanim się uspokoi, takich sytuacji będzie mnóstwo.

Im bardziej pozwolisz, tym mniej bolesne będą 🙂

 

I na koniec najważniejsze:

Oddychaj wszystkim, co Ci się przytrafia.

Gdyż im więcej wewnątrz, tym mniej na zewnątrz.

 

Dlatego wdychaj świadomie wszystkie swoje emocje i całe dziadostwo, którego doświadczasz.

Im więcej zintegrujesz, jako swoje, tym mniej będziesz sobie wyświetlać i projektować w świecie na zewnątrz ciebie.

Pamiętaj, że „zła rzecz” to tylko energia (i to na dodatek Twoja energia).

Możesz ją przetransformować w dowolnej chwili w Twoją Czystą Energię, która będzie Ci służyć.

A zrobisz to przez głębokie, świadome oddechy, które sprawiają, że wszystko szybciej rozpuszcza się i znika.

Powodzenia Kochanie!

Aho

 

Poniżej aktualne Ogłoszenia – sprawdź, może znajdziesz dla siebie Coś Dobrego 🙂

 

Czytaj więcej na temat trudów i blasków Przebudzenia:

• Czytam różne Blogi Duchowe i czuję Zagubienie – co jest Prawdą a co Teorią Spiskową? – Q&A 4

• Przebudzenie w Praktyce czyli Prawdziwa Historia! Ból psychiczny, zdrowie w proszku, życie w gruzach… – Q&A 3

• Prawdziwe Przebudzenie nie jest Eleganckie – jest Bolesne, Brutalne, Surowe i Chaotyczne

• Rozwój duchowy – 3 etapy, przez które przejdziesz na pewno (nawet jeśli bardzo tego nie chcesz)