Kiedy związek 3D zmienia się w Miłość z piątego wymiaru – 7 głównych objawów i bonus

Kiedy miłość to naprawdę miłość, a kiedy tylko trójwymiarowa podróbka?

Zacznijmy od tego, że miłość w nowej erze to nie „związek”, a relacja.

Związek więzi.

Wiąże.

Związuje.

To kajdany, kontrakty, klatka, więzienie.

Relacja to bycie ze sobą dwóch Pełni.

Osób, które z nikim nie muszą już być, lecz jedynie chcą.

Kiedy Miłość to cel sam w sobie

W relacji jesteśmy nie po to, by partner wypełnił nam jakiś brak, zastąpił rodzica, czy wyświetlił nasze niedobory i ułomności (ale i wspaniałości).

Jesteśmy już w innym miejscu – świetnie znamy swoją ciemność i światło (a prościej: nasze dobro i nasze nikczemności), w mig rozpoznajemy nasze projekcje.

W miłosnej relacji 5D jesteśmy po to, by zaznawać przyjemności doświadczania tego kosmosu jakim jest drugi człowiek.

By leciutko dotykać się w tańcu – podziwiać, szanować, cieszyć swoją obecnością, tak jak potrafimy podziwiać, szanować i cieszyć się samym sobą.

Kochać dla samej przyjemności kochania….

Kiedy miłość jest spoza czasu i przestrzeni (obraz AI wygenerowany dla Jasna Polska)

W trójwymiarze ludzie często mylą miłość z …

…z pożądaniem i karmą.

Fizyczna fascynacja bardzo często jest tylko wabikiem, by dalej realizować powiązania karmiczne, które na siebie nałożyliśmy w poprzednich wcieleniach.

Inaczej mogłoby się trudno spotkać, zwłaszcza jeśli mamy na koncie bardzo wiele wspólnych trudnych chwil z poprzednich żyć. A na ogół tak jest. W fascynującej grze zwanej trójwymiarem wypróbowaliśmy prawdopodobnie już różne opcje: rodziców i dzieci, przyjaciół i wrogów, nauczycieli i kochanków.

Biorąc pod uwagę ciężar wszystkich zobowiązań, traum, żalu i cierpienia, które wiązały się przynajmniej z częścią tych wcieleń, czeka nas obecnie ciężka praca użerania się ze sobą nawzajem przez wiele lat.

Kiedy miłość odchodzi… Chyba, że to nie ona…?  (rys. Kamila Szcześniak, Nieladnie.pl)

Ale można inaczej

Jeśli poskromisz swe kochające dramaty ego oraz będziesz wytrwale transformować swój Cień, po jakimś czasie okaże się, że nie potrzebujesz już drugiej osoby.

Nie potrzebujesz, by ktoś się Tobą opiekował – sam robisz to najlepiej.

Nie potrzebujesz, by ktoś Cię prowokował – sam z wyprzedzeniem czujesz, gdy nadciąga Twój mrok i potrafisz się nim troskliwie zająć. (Gdzie jest mój Cień i dlaczego TAK BARDZO wpływa na moje życie).

Nie potrzebujesz, by ktoś zapełniał tę czarną dziurę w Tobie – miłością, komplementami, podporządkowaniem, zazdrością (…). Swoją czarną dziurę odkryłaś już jakiś czas temu i zapełniłaś miłością do samej siebie.

Nie potrzebujesz zatem nikogo, by czuć się szczęśliwym z samym sobą.

I wtedy właśnie (nie wcześniej) w Twoim życiu pojawia się Świadomy Mężczyzna lub Świadoma Kobieta, a wraz z nim/nią prawdziwa miłość  – relacja miłosna nowej ery – z 5 wymiaru.

Kiedy Miłość to odrodzenie (fot. Ra / Jasna Polska)

Zmiana wibracji = zmiana Partnera

Gdy zmieniamy wibracje, do swego życia zapraszamy innych ludzi. To najprostszy sposób na to, jak znaleźć Miłość.

To niekoniecznie oznacza rozstanie z dotychczasowym Partnerem (choć jest prawdopodobne). To może także oznaczać, że zmieniając siebie, zmieniasz punkt widzenia i zaczynasz widzieć dotychczasowego Partnera zupełnie inaczej.

Łagodniej.

Fajniej.

Dlaczego?

Kiedy Miłość wpływa do piątego wymiaru – 7 głównych objawów

1. W Twojej relacji panuje całkowita szczerość

Najpierw szczerość z samym sobą – w pracy z własnym Cieniem, czyli także w mówieniu o tym co mnie boli, co raduje, co wolałabym inaczej.

A zatem szczerość w obie strony – w dawaniu i przyjmowaniu.

Szczerość delikatna, nie raniąca, wypowiedziana z miłością i szacunkiem (komunikacja bez przemocy się kłania).

W takiej relacji słowa kocham Cię, wybacz mi, przepraszam, dziękuję są na porządku dziennym.

Dlaczego szczerość jest na pierwszym miejscu w tym zestawieniu? Bo głęboko uzdrawia Ciebie i świat wokół. Jest tak potężną i świetlistą energią, że cały trójwymiar, aby móc utrzymać się w swym śmierdzącym, gęstym stanie przede wszystkim zakłamuje rzeczywistość. Syf może istnieć tylko bez prawdy.

ZAWSZE jest czas na wspaniałą miłość  (obraz AI wygenerowany dla Jasna Polska)

2. Taka szczerość wymaga totalnej odpowiedzialności za samego siebie

Wiesz już, że Twój partner jest całkowitą projekcją Ciebie.

To tak jakbyś na manekinie zawieszał ubrania, które uwielbiasz i których nie znosisz.

Wiesz, że każda napotkana osoba wyświetla Ci Twoje cechy.

Więc jeśli widzisz piękną sukienkę, dziękujesz Partnerowi i SOBIE, za to, że i Ty i On jesteście tacy ładni.

A jeśli brzydką…?

No cóż… – w takiej sytuacji zakasujesz rękawy i zabierasz się do pracy. Wygląda na to, że nadszedł czas, by zajrzeć w oczy kolejnej bestii, która w Tobie mieszka.

Spokojnie, nie taki diabeł straszny. Polecam na to wypróbowaną metodę – Jak przetransformować swój Cień w 8 prostych krokach.

Kiedy miłość razem z Wami wpływa do piątego wymiaru, nie da się tego z niczym porównać…  (obraz AI wygenerowany dla Jasna Polska)

3. ZERO manipulacji – poczuciem winy, zwalaniem odpowiedzialności, szantażem emocjonalnym

To jest dosyć oczywiste, jeśli ze swoimi demonami rozprawiasz się sama, prawda? Oczywiście ego uwielbia te zabawki, ale Ty po pierwsze już się nimi nabawiłaś i zaczynają Cię nudzić, a po drugie wiesz, że zabawy tego niebezpiecznego 5-latka często kończą się pożarem.

Pół biedy, jeśli z dymem pójdą tylko firanki, ale bywa i tak, że finał mamy na OIOMie.

Oświecone Yin & Yang

4. Całkowita samowystarczalność

Czyli nie potrzebuję Ciebie, lecz chcę być z Tobą – to wieeeelka różnica.

Nikt nikomu nie kradnie energii  (w przeciwieństwie do trójwymiaru, gdzie jest to nagminne: Jak kat z ofiarą, czyli jak wygląda prawdziwy związek i scenariusze kontroli w 3D – cz. 1)

Bo nikt nie musi. Oboje Partnerzy dawno porzucili iluzję oddzielenia, samotności i wiecznego niedoboru. Wiedzą, że mają pełen dostęp do nieskończonych zasobów energii u Źródła, z którym są połączeni i czują to na co dzień.

5. Wdzięczność, otwarte serce i brak masek

Czyli przede wszystkim BRAK STRACHU.

Wynika to z kilku kwestii.

Po pierwsze kocham Siebie.

Po drugie czuję się bezpiecznie sama ze sobą – także (a może zwłaszcza) w swojej samotności.

Czytaj więcej: Samotność nie jest straszna. Jest jak diament i lśni ciepłym, jasnym światłem

Skutkuje to tym, że nie boję się okazać swojej ogromnej miłości.

Nie boję się dać wszystkiego.

Nie boję się zaangażować w 1000%, otworzyć serca i DAĆ SIEBIE CAŁEGO.

Całego, czyli prawdziwego, bez masek, z odsłoniętym miękkim podbrzuszem – podatnym na zranienie.

Nie boję się, bo udawanie i dławienie siebie po to, by się chronić jest tak smutne, tak energochłonne, tak nienaturalne, że nie mogę tego dłużej praktykować, ani akceptować.

Reguły gry ustala Miłość i Serce, o których wiem, że są niezniszczalne i potężne.

To oznacza, że w mojej relacji uczę się, jak pozostawiać otwarte Serce także wtedy, gdy czuję zranienie i ból.

Naszą naturalną reakcją w trudnych chwilach jest wycofanie, ucieczka, powrót do pancerza, by czuć jak najmniej.

W 5-wymiarowej relacji nowej ery naszą największą praktyką jest czuć Miłość, mimo zranień, które także i tu się zdarzają – w końcu nadal jesteśmy ludźmi.

Tak rodzi się Miłość bezwarunkowa.

Kiedy Miłość jest bezwarunkowa, Serduszko, choć wkurzone, otwarte jest na maksa.

6. Tak ŁATWO być razem

– zero zgniłych kompromisów, zero docierania się, zero trudności, dramatów, wyrzeczeń, katastrof, mąk…

W zasadzie brak kłótni. Zanim do nich dojdzie jest szczera rozmowa z Serca o tym, co się dzieje.

Jest przyjęcie tego do wiadomości przez drugą stronę. Jest otwartość, jest miłość, jest gotowość obydwu stron do przyznania się do błędu.

W takich warunkach nie sposób się kłócić.

7. Lekkość i radość na co dzień

Trójwymiarowy, trudny świat nie znika, nadal mierzysz się z gęstą materią – pieniądze, kredyty, praca, urzędy, rachunki…

I  mimo tych niewdzięcznych okoliczności, między Wami panuje kojąca harmonia. Jakby obecność tej drugiej osoby była dla Ciebie lekarstwem. Doskonałą medycyną.

Świat zewnętrzny, inni ludzie potrafią tak bardzo dopiec. A potem wracasz do domu, spotykasz swoją Ukochaną Osobę i wszystko odpływa. Przestaje być takie trudne, często przestaje w ogóle mieć znaczenie. Wasza Miłość działa jak energetyczny regulator. Samoczynnie doprowadza do balansu zestresowane umysły i ciała.

Nie trzeba rozmawiać, kochać się, robić czegoś razem. Wystarczy obecność, by wszystko było jasne, oczywiste, lekkie.

„Po prostu cieszyliśmy się sobą, każdy cieszył się przestrzenią drugiego. Byliśmy dla siebie gośćmi. Zachodziliśmy na siebie, przepełnialiśmy się, mieszaliśmy. Tańczyliśmy i śpiewaliśmy [w milczeniu].”

[Osho, Tantra]

8. BONUS

Jesteście sobie tak bliscy, że czujecie jakbyście mieli wspólną Duszę. Możliwe, że Wasza relacja zaczęła się zwyczajnie i po cichu – bez podchodów, szaleństw ego, seksualnych fajerwerków.

Zamiast tego była cicha radość i pewność: znam Go / znam Ją jak Siebie samego.

Nic już nie muszę udowadniać.

Teraz mogę odpocząć.

Od teraz wszystko jest takie JASNE.

Grunt to dobry kontakt.

„Żyjemy ze sobą jak dwie przestrzenie, żyjemy ze sobą jak dwie wolności, żyjemy ze sobą jak dwie puste łodzie” [Osho]

Dwie stykające się Pełnie.

Życzę Ci tego Kochanie z całego serca.

AHO <3

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

Wszystkie cytaty pochodzą z książki Osho „Doświadczanie tantry” (Wyd. Nowy Horyzont 2009).