WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2


Banki nie świadczą normalnych usług dla ludności, lecz toczą strategiczne, skomplikowane gry, które wnikają w tkankę gospodarek państw i toczą je jak rak. Wyprowadzają z krajów ogromne pieniądze oraz pozbawiają wolności i życia zwykłych ludzi.

Piszę o tym w pierwszej części historii o kredytach hipotecznych: WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny i co z nim zrobiłam – cz.1.
Umowy dotyczące kredytów hipotecznych nie są normalnymi umowami.
To także gry.
Prowadzone na kompletnie nierównych zasadach. Gry zaprojektowane w taki sposób, by już z góry, w podpisanym kontrakcie zawarte były zapisy, które nie dają drugiej stronie żadnych szans.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2

Ten łańcuch drapieżników sięga dużo wyżej niż banki.

Ale na jego końcu jesteśmy my – zwyczajni ludzie, którzy chcą normalnie żyć.

 

Gry i zabawy banków i polityków

Ponieważ Państwo Polskie pozostawiło walutowych kredytobiorców całkowicie bez pomocy (i mówię tu o wszystkich rządach wszystkich opcji, które zezwalały na gangsterskie procedery banków) a pan Kaczyński uprzejmie wyjaśnił, że możemy sobie sami iść do sądu, uznałam, że jedynym wyjściem jest posłuchać tej złotej rady i definitywnie przestać płacić raty.
 
Zgodnie z zasadą, że gdy jesteś na coś naprawdę gotowy, to pojawia się w Twoim życiu, w moim pojawił się etyczny, świadomy radca prawny, który zgodził się mi pomóc.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2

Yeah Baby!

 

Jak rzecze prawna procedura, najpierw należało bankowi (WBK) wysłać reklamację, informując go, co w umowie hipotecznej jest niezgodne z prawem i jak możemy to zmienić. Dopiero po odpowiedzi banku, należy podjąć dalsze kroki.
Moja umowa z WBK (podówczas Kredyt Bank) zmieściła się na 5 stronach A4. Oczywiście wiedziałam, że zawiera nieuczciwe zapisy, ale to co przeczytałam w przygotowanych dla niej reklamacjach (tak! nie jednej, lecz 7!) zjeżyło mi włos na głowie.
Dzięki uprzejmości Kancelarii Radców Prawnych Biały Lew mogę tutaj zamieścić streszczenie owych reklamacji, tak aby unaocznić rozmiary oszustwa i podłości gry, którą zaproponował bank zwykłym zjadaczom chleba w Polsce.
W tym poście zamieszczam treść pierwszej reklamacji, kolejne reklamacje będą opisywane w oddzielnych postach.

 

#1 To nie jest kredyt walutowy!

Bez względu na nazewnictwo – denominowany czy indeksowany – kredyty walutowe w Polsce to pseudo kredyty, które w zasadzie nigdy nie powinny się tak nazywać.
Jeżeli wartość mieszkania w Polsce określana jest w złotówkach, które następnie tylko na papierze zostały przeliczone na franki, a następnie bank wypłaca na konto daną kwotę także w złotówkach, która dalej jest spłacana przez kredytobiorcę w złotówkach, to jaki to jest kredyt? W juanach? We frankach? A może w talarach lub guzikach?

 

Kredyt określony w złotówkach, wypłacony w złotówkach i spłacany w złotówkach jest ZŁOTÓWKOWY.WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2

W czasach oszustwa totalnego, mówienie prawdy stało się aktem rewolucji.

 

Niesamowite, że tego faktu trzeba dochodzić w sądach. To tak, jakby sądownie udowadniać, że kolor biały jest biały – bo bez prawomocnego wyroku nie jest to faktem.
Czy widzisz do czego doprowadziło skrajne zakłamanie rzeczywistości przez banki? (i nie tylko – ale to już inna historia…).

 

Mega manipulacja banku, polegająca na podaniu jakiejś abstrakcyjnej, efemerycznej (bo zależnej od kursu banku-hegemona) kwoty w walutach, nie czyni kredytu walutowym.
Sorry, ale NIE.
Dodatkowym elementem prawnym, który o tym przesądza jest także podanie w umowie wartości hipoteki w złotych polskich. Tak jakby bank sam się podkładał, w swej niebotycznej arogancji sądząc, że absolutnie wszystko ujdzie mu na sucho.

#2 Złodziejstwo w żywe oczy, czyli gry w kurs kupna i sprzedaży

Bank wpakował w kredyt ogromną ilość opłat dodatkowy, o których później.
Toczy więc gry w opłaty ukryte, gry w opłaty o mylących i niezrozumiałych nazwach, gry w opłaty od opłat i jeszcze od czegoś tam.
A co! Durny klient chce mieć dach nad głową? Jest zdesperowany? Chciałby wreszcie osiąść na swoim, zamiast tułać się byle gdzie? Zapłaci więc wszystko i jeszcze więcej. Nie krępujmy się, niech płaci jak leci – za powietrze, słońce i pory roku też.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia - cz.2

Nieludzka chciwość rządzi tym światem. Najwyższy czas przestać się na to godzić. A zacząć należy od własnego podwórka.

 

Ponieważ bank zastrzegł sobie w umowie wyłączne prawo do ustalania kursu franka, nie było (i nadal nie  ma!!!) możliwości oceny wysokości finalnego wynagrodzenia banku za udzielenie kredytu.

Oznacza to, że umowa została podpisana w ciemno.

Bank może dowolnie sterować kursem kupna i sprzedaży franka tak, by oprócz marży kredytu, doić dowolne dodatkowe opłaty wynikające z faktu, że… może to robić.
Bo czuje się całkowicie bezkarny.
W 2011 została uchwalona ustawa antyspreadowa, która w małym stopniu poszła na rękę kredytobiorcom. Pozwoliła na samodzielną wymianę złotówek na franki celem spłacania rat POZA bankiem. Wcześniej było to niemożliwe. Mała to pociecha, ale zawsze.
Ważne jest, że coraz więcej sędziów rozumie, że cały ten mechanizm „przewalutowania raty na franki” jest zwykłym okradaniem drugiej strony i sposobem na pozyskiwanie przez bank dodatkowych, ogromnych dochodów (przypominam – jest od 500 do 700 tys. frankowiczów w tym kraju! i każdy z nich płaci co miesiąc).

 

Sądy zaczynają ten mechanizm indeksacji traktować jako abuzywny i wydawać coraz więcej wyroków nakazujących  bankom ZWROT nielegalnie, nieuczciwie pobranej nadpłaty.

 

Są to kwoty rzędy kilkudziesięciu tysięcy, więc chociażby z tego względu warto iść do sądu. Zwłaszcza, że ustawa prawa bankowego dopuszcza jako koszt kredytu odsetki oraz koszt prowizji. Nie ma tam ani słowa o spreadzie walutowym.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2

Uff! Wpuśćmy tu trochę powietrza (Mal. Karen Hollingsworth)

 

#3 Gra w kwotę X, czyli nie wiadomo ile wynosi kredyt

Mimo, że kupione mieszkanie miało konkretną wartość X i ta wartość X została sprzedającemu zapłacona, mechanizm przeliczania kwoty na abstrakcyjne franki sprawił, że stała się ona płynna i niewiadoma.
Mogę spłacać ją już zawsze, a i tak w dniu mojej śmierci okaże się, że zostało do spłaty np. 1/3, albo ¼ kwoty. Albo połowa, gdyż któż to wie?
Innymi słowy, to co zrobił bank w umowie jest sprzeczne z ustawą prawa bankowego, gdyż nie sposób jednoznacznie określić kwoty udzielonego kredytu (i na obecnych zasadach nigdy nie będzie to możliwe). W ten sposób frankowicze stali się płatnikami banku na zawsze.

#4 Przeczy zdrowemu rozsądkowi, logice i prawu naturalnemu

Powyższe zapisy łamią zasady współżycia społecznego oraz prawa człowieka do godności i poszanowania jako jednostki ekonomicznie słabszej w stosunku do banku.
Mówiąc wprost – umowa narzucona przez bank jest niemoralna. Świadomie nadużywa i wykorzystuje, nie patrząc na konsekwencje, jakie poniesie druga, słabsza strona.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia – cz.2

 

Na konsumenta została przerzucona całkowita odpowiedzialność i całkowite ryzyko działalności gospodarczej banku.

To klient ponosi wszelkie koszty związane z nieprzewidywalnym działaniem instrumentu pochodnego wbudowanego w umowę kredytową.
Z kolei cały możliwy do wygenerowania zysk przejmuje bank.
Całkowita nierówność stron.
I kuriozalny rezultat – po 9 latach sumiennej, pochłaniającej 2/3 zarobków spłaty 30-letniego kredytu, okazuje się, że zostało spłacone (póki co! – to się może zmienić) 20% całości, a wartość kredytu niemal 2 x krotnie przewyższa wartość mieszkania.
To jest nieludzkie. Niemoralne. Niszczące. 
Nie ma litości.
Jest za to skrajna chciwość.
Działalność przestępcza pod płaszczykiem „umowy kredytowej”.

 

#5 Gry jak w Big Short i zero miejsca na negocjacje

Widziałaś rewelacyjny film Big Short (2015)? Jeśli nie – obejrzyj koniecznie! Pokazano tam dobitnie na czym polegają finansowe instrumenty pochodne i dlaczego wielki kryzys finansowy z 2008 roku musiał się wydarzyć. Musiał, ponieważ cały ten kolos był zbudowany na strasznym złodziejstwie i jednym wielkim przekręcie.

 

WBK, czyli mój Wielki Banksterski Kredyt hipoteczny – jakie gry toczy z nami bankowa mafia - cz.2

Polityka, banki, przemysł farmaceutyczny – to wszystko jedna i ta sama mafia.

NIC nie jest takie, jakim nam to pokazują.

 

W mój kredyt wbudowano mechanizm swapu walutowego (CIRS) i uzyskano instrument syntetyczny, przez co nastąpiło przerzucenie w całości ryzyka kursowego na mnie, wymuszając jednocześnie podpisanie umowy w formie niepodlegającej negocjacjom.
Jak wiemy bank stawiał swoich klientów przed zero-jedynkowym wyborem. Albo podpisujesz naszą umowę kredytową, albo wypad z baru.
Dodatkowo, bank zabawił się w inne niedozwolone gry. W umowie, oprócz powyższych, zostało zawarte także: umowa zawierająca klauzule indeksacyjne i klauzule ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz ubezpieczenie pomostowe, których niedozwolony charakter był już wielokrotnie stwierdzany przez są powszechne w Polsce.
Chciałam je szerzej omówić w kolejnym tekście, ale w związku z wyrokiem TSUE, to co w nim zawarte, staje się najistotniejsze.
Banksterów czeka wreszcie wielkie, sądowe lanie. A przynajmniej mam taką nadzieję.
Aho <3
Przeczytaj także: Wszystko co musisz wiedzieć, by wygrać z bankiem – Pakiet startowy frankowicza, czyli jak uwolnić się od kredytu CHF

 

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

 

Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej

Liczba odwiedzin: 2182

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3

Komentarze

  1. Kasia
    |

    Droga Ra, aż dziwne ze ten artykuł nie ma jeszcze żadnego komentarza. Co z trzecia częścią? Jak skończyła się Twoja historia? Jestem w tej samej sytuacji jak Ty do niedawna i całe rzesze pozostałych frankowiczow. Jeśli możesz to zapal proszę nam światełko w tunelu. Próbowałam wchodzić na różne strony na FB związane z tym tematem, ale to jest nie do ogarnięcia dla przeciętnego człowieka. Dlatego jeśli możesz to w swoim jasnym i przejrzystym języku podziel się proszę z nami dalsza częścią tej historii. Jeśli nie masz czasu na cały artykuł, to będę bardzo wdzięczna choć za krótką wiadomość. Chyba tez dojrzewam do takiego kroku, jaki Ty zrobiłaś wiec będę wdzięczna za każda informacje. Dziekuje

    • RA - Jasna Polska
      |

      Kasiu, w tej chwili – po wysłaniu stosownych reklamacji (kilkanaście, bo tyle jest zaszytych oszustw i matactw w mojej 3 stronicowej umowie kredytowej) czekamy na ruch banku, który nadal zwleka, ponieważ wie, że ma ogromnie wiele do stracenia.
      Obecnie toczy się i jest wygrywanych przez frankowiczów wiele procesów. Sądy coraz odważniej orzekają, że owe umowy są “pseudofrankowe” (ani bank, ani kredytobiorca na oczy nie widział domniemanych CHF), a zawarte w nich instrumenty finansowe są skrajnie toksyczne i abuzywne (czyli mają na celu świadomą szkodę kredytobiorcy). Na fb jest ocean informacji i osoba nie będąca prawnikiem, specjalizującym się w tych kwestiach, nie ma szans tego ogarnąć.
      Jeśli rozważasz opcję rezygnacji z kredytu, to rób to od samego początku z dobrym, świadomym prawnikiem. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

  2. Kasia
    |

    Ra, dziekuje za odpowiedź. Spróbuję ❤️

  3. Daria
    |

    Witaj,

    Ogromnie dziękuję w imieniu wszystkich, którzy mają ten problem. Temat do rozsyłania gdzie się da.

    Czy mogłabyś polecić kancelarie, albo prawnika?
    To pierwszy krok, znalezienie rzetelnego przedstawiciela w sądzie. Gdyby to był mój kredyt, już bym to zrobiła, jednak to problem moich rodziców, z chęcią im pomogę, są zrezygnowani, lecz wiem, że kiedy pomogę postawić pierwszy krok, z pewnością zmotywuje ich to do dalszego działania

  4. Daria
    |

    Przegapiłam w tekście link do kancelarii, więc super, że go wstawiłaś jeszcze raz – zauważyłam, że mężczyzna na stronie kancelarii, na zdjęciu to Twój partner? Miło patrzeć, że oboje działacie z takim zapałem, dolinguję, ślę pozytyw!

    Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie, życzę wytrwałości, cierpliwości i luzu, żeby śpięcie odeszło raz na zawsze

    • RA - Jasna Polska
      |

      Spięcie dawno już odeszło 🙂 To stara historia 🙂 Dzięki i pozdrawiam!

Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.