Wymieranie Zwierząt, odchodzenie gatunków – koniec świata, czy Ziemia się Przeobraża?

Zwierzęta wymierają. Bezpowrotnie odchodzą kolejne gatunki. Na liście zagrożonych wyginięciem pojawiają się wciąż nowe i nowe.
Ludzie pokazują zdjęcia oceanów i zwierząt pełnych plastików. Wszystko wygląda bardzo groźnie i smutno.

A co gdybym Ci powiedziała, że wcale takie nie jest?

Zanim przejdę do metafizyki, energii i prognoz dla Nowej Ziemi, może dla odmiany kilka twardych faktów, które mało kto zdaje się brać pod uwagę.

Po pierwsze Ziemia nigdy nie była stabilnym miejscem do życia, na którym od początku jest tak samo.

Od czasu, gdy wykształciło się na niej życie, zmienia się ono w sposób dynamiczny i nieprzerwany do dziś.

I zmieniać się będzie.

Skąd wiem?

Czy zdajesz sobie sprawę, że Gaja funduje sobie co jakiś czas gruntowną zmianę wizerunku?

Słyszałaś/eś o 5 Wielkich Masowych Wymieraniach?

Tylu póki co doliczyła się współczesna nauka, a kto ich tam wie, co jeszcze odkryją.

Wiki:

W dziejach życia na Ziemi zidentyfikowano pięć wielkich masowych wymierań:

– wymieranie ordowickie – ok. 438 mln lat temu – wymarło 85% wszystkich gatunków

– wymieranie dewońskie – ok. 374 mln lat temu – zniknęło 40% wszystkich rodzajów organizmów morskich

– wymieranie permskie – ok. 250 mln lat temu – zwane „matką wielkich wymierań”. Wymarło wtedy ok. 90-95% gatunków organizmów – morskich (m. in. koralowce), przeszło 60% rodzin gadów i płazów i 30% rzędów owadów. Wymarły w tym czasie również drzewiaste widłaki, skrzypy i paprocie.

– wymieranie triasowe – ok. 201 mln lat temu – wyginęło 80% gatunków morskich i wiele lądowych

– wymieranie kredowe – ok. 66 mln lat temu – wyginęło 3/4 wszystkich gatunków roślin i zwierząt (to wtedy przetrwały malutkie ssaki – wielkie odkrycie znanej na całym świecie Polki – badaczki dinozaurów).

Czytaj koniecznie! 3 Niesamowite Polki, sławne i uznane na świecie, o których w Polsce nikt nie pamięta

O masowym wymieraniu mówi się również w kontekście katastrofy tlenowej ponad 2 mld lat temu, która dotknęła bakterie beztlenowe.

Także… trochę tego było, nie sądzisz?

Nie “wyginaj” jak dinozaur w dżungli internetów, tylko ogłoś swoje WEGE na Jasnej Polsce 🙂

Zmiany w Energii, poszerzanie Świadomości, Wiek Maszyn, Era Sztucznej Inteligencji to jedno.

To, czego ludzie się boją, czyli anomalia pogodowe (ocieplenie klimatu lub epoka lodowcowa, zależy kogo słuchać), dwutlenek węgla, zalew plastiku, drenowanie z surowców…. to drugie.

Ale nikt nie bierze pod uwagę w tej masowej histerii (po Trójmieście rozlepiane są zawiadomienia o pogrzebie Ziemi, utrzymane w tradycyjnej stylistyce “klepsydry”), że zmiany na Ziemi – klimatyczne, lądowe, gatunkowe to norma. I to norma cykliczna.

Że już nie wspomnę o tym, że mało kto zdaje sobie sprawę, że Gaja to świadoma istota, która naprawdę wie, co robi.

Kilka słów o Gai, zanim nowa porcja faktów

Gaja to Świadoma Istota, taka jak Ty, czy ja (a konkretnie jak nasze Wyższe Ja – nie mówię tu o nas jako ludziach :)).

Gaja to Anioł. Istota obdarzona duszą, świadomością samej siebie oraz wolną wolą.

Ziemia to nie jest malutki kawałek skały na peryferiach Kosmosu, który przez przypadek dostał z tegoż Kosmosu atmosferę, wodę i tablicę pierwiastków i ulepił sobie z nich na chybił trafił to i owo.

Nie.

Ziemia została stworzona przez Świadome Istoty, natchnięta przez nie Życiem i Duchem – tym wspaniałym, nieuchwytnym czymś, które czują wszystkie istoty ludzkie, patrząc na boskość przyrody, na absolutny geniusz i wspaniałość różnorodnych ziemskich ekosystemów.

Ziemia jest żywa i czuje. Każdy kto jest żywy i czuje, bezbłędnie odbiera Jej sygnał.

To dlatego, że swym Duchem zasiliła ją Istota, którą chwilowo tutaj nazywamy Gają (albo Pacha Mamą, albo jakkolwiek inaczej).

Tak jak Twoje Wyższe Ja obecnie i przez chwilę zasila świadomością Twoje ciało, tak Gaja zasiliła skałę.

I tak narodziła się Ziemia.

Ogłoś się na Jasnej Polsce – robimy tu Polskę 5 wymiaru <3

Oczywiście było to dzieło zespołowe. Brało w tym udział wiele Aniołów / Wysoko-Wibrujących Istot Świadomych, no ale gospodyni była potrzebna. Nie utrzymalibyśmy się na martwej tkance. To synergia.

Wszyscy tutaj umówili się na wspólne doświadczenia – wszyscy, którzy tu zeszli – także Gaja i odtąd razem sobie współ-kreujemy trójwymiarowe doświadczenie.

To, co się do tej pory działo na Ziemi (także za sprawą ludzi), działo się za wiedzą i zgodą Gai. Ona też chciała tego doświadczyć.

Gdyby nie chciała, fundnęłaby nam 6 Wielkie Wymieranie w Weekend. Naprawdę nie jesteśmy tacy mocni.

Na pewnej płaszczyźnie, jesteśmy jej dzieciakami. Ona chce i zgadza się, byśmy mieli tutaj swój plac zabaw.

Tyle tylko, że przyszedł czas na zmiany.

Duże zmiany.

Bardzo duże zmiany.

Bo Gaja się wyprowadza.

Ale o tym za chwilkę. Bo tymczasem….

Naukowcy odkrywają nowe gatunki

Tych informacji w internecie jest mnóstwo, wystarczy wygooglować „odkrywamy nowe gatunki”, czy inną tego rodzaju frazę.

Polska, Puszcza Amazońska, Rafa Koralowa, Himalaje …cały świat.

Informacji o corocznie odkrywanych iluś-set nowych gatunkach jest mnóstwo.

Np: roślina-olbrzym w kształcie dzbana, latająca żaba, kwiat zmieniający kolory, miniaturowe małpki titi, rekin-duch, miniaturowe oposy i 80 cm jelenie, żaba śpiewająca jak ptak, nietoperz belzebub, czy ryba, która potrafi przemieszczać się po lądzie, (Clarias gracilentus).

Oraz cała masa mniej spektakularnych ryb, roślin, owadów, bakterii i ssaków.

W każdym artykule tego rodzaju znajduję podobne podsumowania:

Opracowany przez WWF raport „Extra Terrestrial” przybliża sylwetki 10 gatunków, spośród 82 roślin, 13 ryb, 21 gadów, 5 płazów i 5 ssaków odkrytych w 2011 roku. W ciągu ostatnich 15 lat w dorzeczu Mekongu odkryto aż 1 710 nowych gatunków roślin i zwierząt.

https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/nowe-gatunki-w-dorzeczu-mekongu,17661.html

Gdy próbujesz kochać ludzi, będąc jednocześnie introwertykiem i stawiając granice…

Tak, ale wciąż wymierają dotychczasowe gatunki zwierząt

Tak. To się dzieje. Ginie ich całe mnóstwo i to w dosyć szybkim tempie.

Dlaczego? Bo mamy do czynienia z kolejnym potężnym przeobrażeniem się Ziemi.

Gaja mogłaby to zrobić tak, jak dotychczas (wielkie wymieranie = wielki rozpiździel), ale z nami na pokładzie wybiera być ostrożniejsza.

Wszystko dzieje się stopniowo i jednocześnie. Starzy wychodzą, nowi przychodzą.

Zmienia się klimat. Dobijamy do końca długiego cyklu słonecznego, słabnie pole magnetyczne, zalewają nas neutrina słoneczne…

Jeśli jeszcze nie czytałaś/eś, to jest świetny moment: Tego o zmianach na Ziemi długo nie wiedzieliśmy. Nareszcie możemy zrobić krok do przodu

Wszystkie te zmiany są nieuchronne.

Jednocześnie zmiany w ludzkiej – globalnej Świadomości sprawiają, że przekształcenia odbywają się ewolucyjnie. Na tyle łagodnie, na ile to możliwe.

Choć i tak, dla nas ludzi świadomych, bywają niewyobrażalnie bolesne – na przykład bestialskie rzezie delfinów i wielorybów.

Dlaczego delfiny i wieloryby – niezwykłe Istoty – dlaczego one się na to godzą? Dlaczego wybierają sobie tak potworny los?

A dlaczego taki los wybrali sobie Indianie?

Strażnicy energii: Indianie, wieloryby, delfiny… i nie tylko

Wielokrotnie pokazywało mi się w przeszłości, kim są Indianie – wszelkich plemion i ziem.

Odczułam to zwłaszcza bardzo silnie, gdy oglądałam film o patagońskim plemieniu Selk Nam, które żyło w łodziach, pozyskiwało pokarm, nurkując od małego w lodowatych wodach Pacyfiku, malowało swe ciała w gwiazdozbiory, pokazywało, że przybyli z Kosmosu i nie znało słowa bóg.

A potem przeżyło holocaust i niewiarygodne upodlenie. Obecnie w Chile jest ich 113 osób (dane sprzed kilku lat).

Indianie to byli (są) ludzie, którzy utrzymywali w Starej Energii równowagę na Ziemi.

Mieli bardzo wyjątkowy związek z Ziemią.

Ich tańce, obrzędy, sposób życia – szanowania Ziemi, synergii z nią, były tym, co Gaję uzdrawiało, koiło, harmonizowało.

Trudno ująć mi w trójwymiarowe słowa tą relację. Ale ilekroć jakieś rdzenne plemię wchodziło w uzdrowicielski rytuał, Gaja też otrzymywała tą energię. I „leczyła” się. W sensie – pomagało jej to wciąż od nowa wracać do doskonałej równowagi i utrzymywać homeostazę.

Tyle, że Indianie zdecydowali, że ich czas na Ziemi się kończy. Jedni zniknęli bez śladu (którzy to byli – Aztekowie, Inkowie?), a inni jakiś czas temu wybrali los, jaki obecnie na naszych oczach wybierają delfiny i wieloryby. Które pełnią dokładnie taką samą rolę – utrzymują energię na Ziemi.

No więc dlaczego wieloryby i delfiny są wybijane w tak bestialski sposób? – Dla większości ludzi – kochane, święte, uwielbiane, cudowne zwierzęta?

Mam pewną hipotezę – chcą w ten sposób nam coś pokazać.

Dla tak świadomych istot jak one, śmierć jest tylko bramą, przystankiem, chwilą.

One rozumieją, co się z nimi dzieje i rozumieją, że odchodzą.

Jaką zatem pełnią rolę obecnie?

Gaja się wyprowadza

Bez względu na to, co się będzie działo w materii (era robotów i totalnej technologii), rozwój Boskiej Świadomości na Ziemi jest nieuchronny i nie do zatrzymania.

Gdy na Ziemi pojawi się wystarczająco dużo ludzi o wysokich wibracjach (okej, mówmy wprost – oświeconych mistrzów), którzy samą swą obecnością będą w pełni równoważyć planetę energetycznie, Gaja odejdzie i przekaże Ziemię ludziom.

Swoim, teraz już dorosłym, dojrzałym dzieciom, które można w końcu zostawić same. Bo nie puszczą chaty z ogniem.

To się wydarzy na przestrzeni następnych 100-200 może 300 lat.

To ja to stworzyłam 🙂

Gaja rozwija się, doświadcza i poszerza swą świadomość wraz z nami. W pewnym momencie nie będzie już tu potrzebna i nie będzie chciała tu być. Jej misja dobiegnie końca. Tak jak kiedyś każdego z nas.

Ale… większość ludzkości jest wciąż w gęstym 3D i twardo śpi, lub dopiero wchodzi w etap pobudki.

Dlatego też nie wystarczą subtelne sygnały, że trzeba przystopować niszczenie Domu oraz zmienić swój stosunek do niego i zacząć inaczej z niego korzystać.

To od razu zrozumiała nieliczna garstka w skali globu.

Reszcie trzeba zrobić to, co reszta najlepiej rozumie – shitshow. Cyrk. Dramaty. Dużo krwi. Dużo bólu. Dużo strat.

Dzięki mediom, tylko w taki sposób obecnie dociera się do świadomości mas ludzkich.

Porównaj sobie, ile osób każdego dnia wciąga z rozkoszą nosem makabryczne wiadomości o gwałtach, mordach, iluminatach, korupcjach, katastrofach, pedofilach, złodziejach… A ile osób czyta takiego bloga jak ten, lub ogląda Jasne Wiadomości???

Te liczby mówią same za siebie.

Trójwymiarowi ludzie muszą się najpierw zesrać ze strachu i poczuć, że zaraz zginą, zanim w ogóle ruszą palcem.

Przepraszam za łacinę, ale tak to w istocie wygląda.

Stąd ta histeria. Stąd tyle krwi. Stąd lawina alarmujących wieści i zdjęć z katastrof ekologicznych. Zdjęć zwierząt uduszonych plastikiem, lub umierających z głodu mimo pełnych żołądków.

Bezbrzeżnie smutne zdjęcie (fot. Karen Mason). Szkoda, że takie rzeczy muszą się dziać, by coś zaczęło docierać…

Ludzie są przyzwyczajeni do drenowania planety. Do korzystania z niej do oporu. Do prostactwa w rodzaju – teraz narobię pod siebie, a jak mi zacznie śmierdzieć, przeniosę się w inne miejsce i także je zniszczę.

Takim ludziom trzeba tłuc do głowy dzień i noc, bez przerwy, że jest “bardzo źle”, żeby dotarło.

I być może to także próbują zrobić inne istoty zamieszkujące Ziemię, jak wieloryby i delfiny, ale oczywiście nie tylko one.

I co teraz? – Podsumowanie

Jasne, jest źle, ale to „źle”jest w pewien sposób kontrolowane i celowe.

Planeta się przeobraża pod każdym względem. Wielowymiarowo.

Dopasowuje się – fizycznie – do potężnych, niezatrzymanych, bezprecedensowych zmian w Świadomości, jakich nigdy tu nie było. Ani na Lemurii, ani na Atlantydzie.

Nigdy.

Dlatego gatunki zwierząt, które zamieszkiwały dotychczasową płaszczyznę energetyczną na Ziemi, odchodzą. Nowa z nimi nie rezonuje – nie dlatego, że są „złe”, czy „nisko wibrujące”, tylko dlatego, że chcą istnieć w innej rzeczywistości, niż ta która nadchodzi (mogą np. chcieć być dalej strażnikami energii gdzie indziej).

Dodatkowo, Gaja ewoluuje, „oświeca się” razem z nami i szykuje do odlotu.

Wszystko to powoduje chaos i tąpnięcia, ale spokojnie!

Panika i shitshow są niezbędne, by ludzkość wzięła się w garść i przestała robić pod siebie.

To się na szczęście już zaczyna dziać.

Nie, nie możesz zabrać mego wypchanego zwierzątka. Do widzenia sir. Powiedziałem DO WIDZENIA!

Na Ziemi zmienia się obecnie wszystko. WSZYSTKO.

Może tego nie widzisz gołym okiem ze swego bloku, ale w istocie tak jest.

Zmienia się obraz Ziemi, zmienia się jej energia i zawartość gatunkowa.

Zmienia się ciało ludzkie. Biologiczny skafander – naprawdę prastary projekt – zaczyna ulegać zatrzymanej na wieki ewolucji.

Kto ją zatrzymał?
(Nie)Świadomość zbiorowa?

Kto odetkał?
(Nie)Świadomość zbiorowa, która zdecydowała, że już czas na zmiany.

Kto stwarza obecne warunki na Ziemi?
(Nie)Świadomość zbiorowa.

Ale nie tylko. A raczej w ścisłym porozumieniu ze Świadomością Gai, Świadomością Istot, które się oświecają, Świadomością Zwierząt i Roślin, które tu są i które tu przyjdą.

Czytaj więcej: Rozmawiałam z Duchem Wody – fascynującą Istotą

Przygotuj się na to. To już za chwilę. I to nic strasznego.

To normalna kolej rzeczy (pamiętasz 5 Wielkich Wymierań?).

Zmiana jest jedyną stałą na tym świecie. Im bardziej pozwolisz, tym łagodniejsza dla Ciebie będzie.

Sprawdź koniecznie

OGŁOSZENIA na:

Kliknij:

Wydarzenia

Osoby

Miejsca

Jak pisze Adamus Saint-Germain w swych książkach:

“Wszystko w całym stworzeniu jest w porządku. Nie ma nic, co wymaga naprawienia, nie ma nic co wymaga zmiany, nic nie poszło źle. To tylko doświadczenie.

I wszystko jest w porządku we wszystkich twoich kreacjach.”

I wtedy zrozumiałem… Kocham cię. Nikogo więcej nie pragnę… 😉

Z miłością dla Wszystkich Stworzeń, które tu były i które odchodzą.

Dziękuję Wam.

To był prawdziwy zaszczyt i wspaniała przejażdżka.

Aho

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

Zamiast shitshow – najprawdziwsze Jasne Wiadomości <3

Źródła:

Wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Masowe_wymieranie

Obrazki – Pinterest

Pozostałe linki podano w tekście.