Dlaczego czuję smutek? Często mi smutno… 5 Przyczyn smutku i jak sobie z tym radzić
Ile razy pytasz siebie – dlaczego znowu jest mi smutno? Dlaczego znowu mam doła, dlaczego nic mi się nie chce. Dlaczego na nic nie mam siły?
Taki smutek “bez powodu”, długotrwałe i uporczywe przygnębienie ma 5 głównych przyczyn.
Bycie ich świadomym to już połowa sukcesu – jeśli wiesz dlaczego chorujesz, wiesz też jak to wyleczyć.
Jasna Polska – Samo Dobro w Internecie 🙂
Dodaj ogłoszenie i pozwól się znaleźć
Smutek i chroniczne zmęczenie, czyli zwyczajny dzień
Swą walkę zaczynasz rano. Ledwo dźwigasz się z łóżka po nocy, w czasie której ktoś jakby okładał Cię pięściami. To przeładowany napięciem i informacjami mózg nie zaznał odpoczynku.
Ciągniesz się za włosy, by wyjść z domu, nałożyć zbroję i jakoś przetrwać kolejny dzień.
Energia jest mroczna i ciężka, a Ty toczysz każdego dnia walkę, która zżera większość Twoich sił życiowych.
Zamiast żyć i świadomie doświadczać, ze wszystkich sił „neutralizujesz” smutek. Większość swej energii inwestujesz w to, by nie czuć.
Martwy w środku, ale OK (rys. Remy Young)
Dlaczego? Przecież pozornie wszystko jest OK.
Mąż, dzieci, praca, znajomi, zakupy… – Powinnaś być zadowolona, prawda?
Żona, awans, lepszy samochód, oddany projekt – na liście wszystko odhaczone, powinieneś czuć się dobrze, czy tak?
Coraz szersze kręgi zatacza choroba duszy ludzi Zachodu.
„Symptomy są prawie zawsze takie same: spadek motywacji, chroniczne zniechęcenie, utrata punktów odniesienia i poczucia sensu życia, trudność w osiąganiu szczęścia mimo dostatku dóbr materialnych, rozczarowanie, znużenie…”
Mimo, że nie popadasz w depresję, wciąż zmagasz się z tym czarnym kocem, który Cię przygniata i nie pozwala oddychać. Czujesz napięcie, chroniczny ucisk w klatce piersiowej/ żołądku (lub całym ciele), poczucie pustki, czarny cichy smutek.
Ta fala zalewa Cię raz po raz, a Ty mimo, że teoretycznie masz wszystko, co potrzebne do szczęścia, prawie nigdy go nie zaznajesz.
Wydrenowana przez matrix istota ludzka (fot. Victoria Palacios)
5 Przyczyn smutku i cichej rozpaczy
#1 Zakłamywanie rzeczywistości i ucieczka od smutku
Czujesz się udręczona przez codzienność, a cicha rozpacz zżera Cię od środka. Choć toczysz z nią walkę każdego dnia – zagłuszasz jedzeniem, pracą, rozrywką, wydawaniem pieniędzy… To wszystko przynosi tylko chwilową ulgę. A potem znowu jest tak samo.
To dlatego, że smutku nie da się ominąć i jechać dalej.
Mówię o takim uporczywym, długim, złym smutku, a nie smuteczku, czy przykrości.
Mówię o tym cholernym, wilgotnym, duszącym czarnym kocu, który Cię dopada. Jak zresztą coraz więcej ludzi wokół Ciebie.
Żyjemy w niełatwych czasach – zmiany energii, duchowych wyborów, rozdziału na gęstniejący trójwymiar i coraz bardziej świetlistą drugą opcję.
Czytaj więcej: Jak fizyczny podział na 2 Ziemie robi nam dosłownie wodę z mózgu
Nieprzetrawiony, nieuświadomiony smutek zjada najszybciej (autor rzeźby Bruno Catalano)
Mówię o smutku – potężnej emocji, na którą nie zadziała „serial i kąpiel przy świecach”. Mówię o wewnętrznym bólu, ucisku, czerni. To jeszcze nie depresja czy nerwica, ale już spory dół.
To coś, ten smutek, najszybciej urośnie w tle, gdy Ty robisz wszystko, by go nie czuć.
Włączasz ten film, kupujesz wino, jesz za dużo, robisz pracę po godzinach… próbujesz o tym nie myśleć. A on cicho rozrasta się jak rak.
Słyszysz jak pasie się na Twoim strachu przed nim i nieświadomości?
Wejdź w niego – SMUTEK PRÓBUJE CI COŚ POWIEDZIEĆ – i czuj.
(Jak przetransformować swój Cień w 8 prostych krokach).
I czytaj dalej.
#2 Bycie treserem samego siebie
„Szybko stało się wielkim wodzem naszego życia. Narzuca nam swoje prawo, rządzi jak potężny tyran i poddaje nas miażdżącej władzy wskazówek.”
Wszystko musi być NA JUŻ, doskonałe, plastikowe, śliczne i wyprasowane. Na żywo wyglądać jak na insta lub na fejsie.
Nie jest???
Och, coś z Tobą nie tak! Jak to? Nie jesteś doskonałą matką, żoną, kochanką, córką, pracownikiem, szefem, konsultantem, sportowcem, kucharzem, stylistą, fotografem i dizajnerem w jednym??? Ależ dlaczego?
Coś zabiera Ci czas? Potrzebujesz go więcej, by się czegoś nauczyć, do czegoś przyzwyczaić?
Jesteś słaby! Beznadziejna!
Innych doba trwa 70 godzin i w godzinę potrafią zrobić to, co Tobie zajmuje cały dzień. (…)
“Po pracy” (rys. Kamila Szcześniak/Nieładnie)
Można tak bez końca.
Kiedy przestaniesz wierzyć, że perfekcyjna pani domu i strażnik teksasu to są medialne fikcje?
Tak jak 95% zdjęć w social mediach i tv.
To co robią z ludzką psychiką współczesne media, nie mieści się w głowie i dlatego ta głowa wysiada. Stąd depresje, poczucie bycia gorszym, nikim…
Broń masowego rażenia. Lajki tylko na chwilę zagłuszają smutek. Potem potrzebujesz ich WIĘCEJ…
Trzeba tu zrobić dwie rzeczy – sorry – które mogą być dla Ciebie trudne…
Trzeba się WYLOGOWAĆ.
&
Trzeba się wreszcie zająć sobą.
W sensie zaopiekowania się sobą. ODPUSZCZENIA SOBIE. Okazania sobie czułości, cierpliwości, wyrozumiałości.
Czytaj więcej: Medytacja to nie wszystko. Jedna cecha zdradzi, czy naprawdę DAJESZ RADĘ…
Jeśli tak trudno zrezygnować Ci z nawyku autotresury – potraktuj siebie jak psa.
Psy reagują na nagrody. Za każdy najmniejszy progres dostają smakołyk i głaska.
W ten sposób zachowują motywację do nauki i zabawy.
Jeśli będziesz wrzeszczeć, bić, zastraszać – zapewniam Cię, że nic nie zdziałasz. Pies będzie się kulił, trząsł, uciekał lub gryzł.
Pan Smutasek potrzebuje natychmiast głaska i psie ciasteczko! (fot. Matthew Henry)
Mimo, że inni wyglądają coraz bardziej „perfekcyjnie” i plastikowo, zapewniam Cię, że tacy nie są. Wywal te wszystkie poradniki z wyretuszowanymi paniami i panami “sukcesu” (gdzie sukces w naszych czasach oznacza bycie znanym i oblepionym markowymi przedmiotami).
Zmiany w energii i transformacja Ziemi sprawiają, że mamy wrażenie, że opadamy z sił, a czasu jest coraz mniej – energetycznie odczuwamy go inaczej niż kiedyś.. Tresowanie siebie tego akurat nie zmieni. Pogorszy Ci jedynie samopoczucie i samoocenę.
Poza tym – i to rzecz trzecia – trzeba uznać swą niedoskonałość.
Tak – robię błędy.
Tak – nie rozumiem.
Tak – nie mam siły, nie poradziłam sobie z tym.
Nie – NIE CHCE MI SIĘ. To nie moje ambicje. W zasadzie to wolę teraz odpocząć, zamiast ciągle pracować.
Tak, moje życie wygląda zwyczajnie, szaro, bez filtrów i sponsorowanych produktów – i mam do tego prawo. Co więcej! Mam prawo uważać, że właśnie takie jest OK.
O rety, wszyscy są tacy wydajni… – Tym więcej powodów dla ciebie, by być LENIWYM
(Mała Mi jak zawsze pełna złotych rad)
Co do wylogowania:
„Badania (…) dowodzą, że im więcej czasu spędzamy na Facebooku, tym gorsze jest nasze samopoczucie. Do tej pory nie było jasne: czy jest tak, że ludzie bardziej samotni, bardziej depresyjni chętniej korzystają z mediów społecznościowych? Czy może tak, że media społecznościowe pogarszają nasz stan psychiczny. Teraz już znamy odpowiedź”. (Wysokie Obcasy Extra, 12.2017)
Czytaj więcej: 8 Rzeczy, którymi facebook na pewno się przed Tobą nie pochwali…
SM jak sado-maso, ups! – sorry – miałam na myśli Social Media…
#3 Rutyna i monotonia
Tak nie powinno wyglądać nasze życie: identyczne szare poranki, te same korki, te same czynności w pracy, te same powroty i szare wieczory, gdzie zapadasz się w kanapę – mimo, że siedziałeś cały dzień – bo Twoje ciało jest bezwładne i udręczone nadmiarem szarości, tak jak cały Ty.
Robotyzacja ludzi – pakowanie nas do fabryk: szkoła, praca – bez zważania na indywidualny rytm dobowy, przypływy i odpływy energii, koncentracji, entuzjazmu.
To są nieludzkie warunki do życia. Dlatego po trosze umierasz każdego dnia. I każdego dnia coraz bardziej znikasz.
Jesteśmy twórcami, w nasze DNA wpisane jest: kreacja, zabawa, spontaniczność, różnorodność. Temu wszystkiemu całkowicie zaprzecza tryb życia, który na nas nałożono w zachodnim świecie.
Nieważne jak obiektywnie spełniasz standardy szczęścia – związek, dziecko, kariera… Jeśli każdego dnia upychasz do kąta smutek, wycieńczenie, przygnębienie… to wiedz, że jesteś udręczony przez rutynę i monotonię. Przez bycie bateryjką systemu. Mrówką, która zasila cudzy generator.
Czyj? Dokąd codziennie spływa kanalizacją moje życie? Komu oddaję za darmo to, co najcenniejsze – moją obecność, moje istnienie na tej Ziemi?
– Temu 1% populacji, który jest w posiadaniu ponad 50% wszystkich zasobów na Planecie. Do właścicieli korpo i banków. To oni tak to urządzili.
Byś Ty za 3 tygodnie wolnego w roku i kasę na ratę kredytu (która w całości idzie do nich), oddał wszystko co masz najcenniejszego – Siebie.
Jeśli już rzuciłaś/eś korpo i robisz cudne, alternatywne rzeczy z sercem – ogłoś się na Jasnej Polsce. Pozwól się znaleźć – zrobiliśmy JP właśnie po to
#4 Kochasz bycie ofiarą i taplanie się w swym smutku
Bycie ofiarą jest takie przyjemne! Niesie ze sobą tyle korzyści – tyle cudzej uwagi!
Czytaj więcej: Jak kat z ofiarą, czyli jak wygląda prawdziwy związek i scenariusze kontroli w 3D
Tyle rozkosznego masochistycznego bólu! Czy wiesz, że hasło „smutne cytaty” jest wyszukiwane w googlu do 100 tys. razy miesięcznie? Że nie wspomnę o „smutnych piosenkach”, przy których można wiercić sobie zardzewiałym gwoździem w emocjonalnej ranie.
Jeśli należysz do tych osób – szanuję Twój wybór i nie przeszkadzam. Have fun.
Chyba, że jednak nie. Wtedy wypróbuj Jasną Polskę – sprawdź pomocne Wydarzenia oraz Osoby (poniżej tylko kilka najświeższych ogłoszeń)
PRZEZ ŻYCIE – DO ŻYCIA 🔥 Przestrzeń Świętego Ognia Życia
Cała Polska | ZOOMUwalnianie emocji, praca z podświadomością – Zapraszam 😊
pomorskie | KępiceUzdrowienie poprzez zmianę nastawienia (Attitudinal Healing)
Cała Polska | Spotkania online
Zaufaj Swojej Intuicji – Warsztat
mazowieckie | CzarnaDotyk Źródła
Cała Polska | Cała Polska & Świat on-lineEnergoterapia-Czakroterapia-sesje online oraz w gabinecie Jaga Dominika Załucka
Cała Polska | PszczynaHipnoterapeuta Magdalena Zajdel KROSNO
podkarpackie | KrosnoNumerolog Tarocistka Agnieszka Miriam
łódzkie | Stryków lub on-lineOdkryj swój prawdziwy cel w życiu – dusza – karma – reinkarnacja
warmińsko-mazurskie | LipowoSylwia Adamska- Soul Body Fusion ®
mazowieckie | WarszawaSzamański warsztat “Śmierć i Odrodzenie”
dolnośląskie | Nowa MorawaWsparcie psychologiczne, emocjonalne i duchowe
Europa Zachodnia | Hiszpania - Online
#5 Odczuwanie CUDZYCH emocji
Tu wchodzimy mocno w sferę energii. A konkretnie wspólnych energii, czyli myślokształtów, które oplatają Ziemię.
To galaretowate, szare ciało w astralu wypełnione jest lękami i traumami ludzkości.
To jest smutek Ziemi – Jej wstrętny, mroczny koc, który wszyscy zgodnie naprodukowaliśmy. Ona – Pacha Mama – właśnie teraz go zrzuca i transformuje.
Czytaj więcej: Tego o zmianach na Ziemi nie wiedzieliśmy, nareszcie możemy zrobić krok do przodu
Tymczasem my coraz silniej go odczuwamy. Stajemy się coraz bardziej uwrażliwieni, „zasłony” między liniami czasowymi i wersjami rzeczywistości są coraz cieńsze.
Panuje trochę taki energetyczny kociokwik i chaos, bo mnóstwo rzeczy teraz się uwalnia – wychodzi na powierzchnię i do świadomości.
To dobrze – tak ma być, Ziemia się leczy, a my wraz z nią.
Szkopuł w tym, że sam proces jest niezbyt przyjemny… Mówiąc delikatnie…
Z puszki: Współczesne życie – totalnie przereklamowane, powodujące niedożywienie, o smaku bigmaca, bez zwrotu kosztów, z 200% WTF* dodanymi extra, aż do 50% zawiedzionych marzeń, zrobione z prawdziwych łez, teraz z gigantycznym odarciem z iluzji i trwałym rozczarowaniem. Ostrzeżenie – możliwe zakrztuszenie, nie do codziennej konsumpcji, może spowodować śmierć (rys. Steven Cutts)
W związku z tym może się zdarzyć tak (i zdarza się częściej niż myślisz), że zalewające Cię fale smutku nie są wcale Twoje.
Czujesz jakiś rezonujący z Tobą ból z ciała zbiorowej nieświadomości i bierzesz za własny.
Rezonujący dlatego, że nawet jeśli mamy pewne sprawy poczyszczone i uzdrowione, wciąż jeszcze hulają wokół nas nasze aspekty (czyli – upraszczając – między innymi my w poprzednich wcieleniach). One są tu z nami, bo czasu nie ma – wszystko dzieje się tu i teraz.
Wraz z Twoimi wibracjami rośnie Twoja wrażliwość i różne Twoje aspekty przyciągają znajomy im, przeżyty przez nie smutek i mrok z tej naszej wspólnej galarety.
Mówiąc prościej – czujesz czyjś ból.
Ludzie cierpią i to bardzo. Zmagają się z ogromnym strachem (kredyty, odrzucenie, przemoc psychiczna, finansowa, fizyczna) i samotnością. Te energie są tak silne, że nie jest trudno je poczuć – nawet jeśli siedzisz bezpieczny we własnym domu, pod kocem i teoretycznie powinno być miło.
Najbardziej czuć zbiorowy ból, smutek i rozczarowanie w święta.
Wtedy atmosfera jest skrajnie nasycona tymi emocjami. Emitują je i ludzie wokół nas (domownicy, sąsiedzi), ale i ci obcy – okolica. Cholernie trudno w takim momencie czuć się szczęśliwym i spokojnym.
W takich chwilach pomaga Jasna Polska – robimy ją dla wzmocnienia duszy, serca i ciała <3
Co wtedy robić?
PRZEDE WSZYSTKIM zapytaj się Siebie – czy to naprawdę jest Twoje.
Czy może łapiesz te latające dookoła wirusy?
Większość myśli i emocji nie pochodzi od nas samych – powkładały je nam do głów wszechobecne programy matrixu.
A POTEM POZWÓL.
Im bardziej walczysz, im większy Twój opór, tym silniej napiera to, czego nie chcesz.
Pozwól, by ta czerń dosłownie przepłynęła przez Ciebie i poleciała dalej. Gdy nie napotka sprzeciwu – tak się właśnie stanie.
Przez moment możesz czuć przygważdżający smutek, wręcz rozpacz – POZWÓL Kochanie.
Jeśli trzeba – popłacz sobie, przytul się do kogoś lub samą Siebie i oddychaj.
Obiecuję Ci, że to minie. Tak nagle, jak się pojawiło. Będzie Ci trudno uwierzyć, że przed chwilą targały Tobą takie emocje.
Medytacja to jedna z najbardziej skutecznych metod na smutek, jaką znam – pobierz sobie fajnego e-booka <3
Pozwalanie to generalnie przepis na każdą trudną emocję – smutek, gniew, wstyd…
Tu znajdziesz wszystkie artykuły o smutku – o jego nieoczywistych przyczynach i o tym, co można z tym zrobić dalej.
Z Miłością!
Aho <3

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!
Zafunduj sobie 8 pozytywnych minut i obejrzyj Jasne Wiadomości – najfajniejsze alter newsy z Polski:
Źródło wszystkich ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay) chyba, że podano inaczej (prace Kamili Szcześniak 2)
Komentarze
Anna
Hej Aga!
Czytam twoje texty i chce CI powiedziec ze jestem pelna podziwu dla twojej wiedzy, serca i madrosci (nie to samo co wiedza 😉 Jestes Mloda kobieta a taka rozwinieta! Szacunek i podziw! Uwielbiam czytac twoje texty, sa doklanie tak jak moje ”research” o zyciu.
Dziekuje za podzielenie sie przezyciami z ”grzybkiem”….ciekawe. Nie wiem czy to jest w Szwecji gdzie mieszkam…?
Dziekuje ze jestes 🙂 czlowiek czesto potrzebuje potwierdzenia w tym wymiarze…;)
Zycze tobie duzo swiatla i milosci abys mogla robic tak duzo dobrego jak Jasna Polska(pozatym wspaniala Idea!!!)
Pozdrawiam Ania
RA - Jasna Polska
Dziękuję Aniu 🙂
Dominika
Znalazłam się tu, po wrzuceniu w GOOGLE pytania”dlaczego mi smutno w Święta?” Odpowiedź znalazłam właśnie tu na tej stronie. Tylko jak ja sobie poradzę z tym czarnym kocem….nie wiem. Mój koc jest bardzo ciężki i każda próba zrzucenia, koc wygrywa.
RA - Jasna Polska
Dominiko, o smutku i innych trudnych emocjach w święta przeczytasz w kilku miejscach na Jasnej Polsce, np tu: https://jasnapolska.pl/jak-przetrwac-swieta-i-nie-zwariowac/ Pozdrawiam serdecznie 🙂