Jezebel, Lilith i reszta, czyli zdeptane Archetypy Żeńskiej Energii wracają do Domu. Już czas na integrację Światła i Ciemności


Jezebel, Ewa, Lilith i tysiące, tysiące innych kobiet. Pomawiane, znieważane, szkalowane, wyklęte. Wyrzucone z pamięci świadomości zbiorowej lub – jeśli nie dało się ich usunąć – oskarżone i zniesławione przez patriarchat.

Wszystkie te rzekome “wiedźmy, ladacznice, zdrajczynie i grzesznice” powoli wracają z odległych krain infamii, do których trafiły z powodu manipulacji, przemocy, zakłamywania rzeczywistości.  Nowa Energia pozwala spojrzeć na nie z zupełnie innej perspektywy.

 

Jezebel, Lilith i reszta, czyli zdeptane Archetypy Żeńskiej Energii wracają do Domu. Już czas na integrację Światła i Ciemności

 

Nieznane są ścieżki, które prowadzą mnie w gąszczu internetów ku kolejnym egzotycznym znaleziskom.
I sama nie wpadłabym na temat tego tekstu, gdybym jakimś cudem nie trafiła na katolickiego bloga szeroko opisującego „demona Jezebel” a chwilę później na małego blogaska masońskiego oraz artykuł w Tygodniku Przegląd, które ten temat interesująco uzupełniły…
No więc na katolickim blogu dowiedziałam się, że rzeczonego „demona Jezebel” iluminaci opiewają w swych piosenkach odkąd istnieje muzyka pop, czyli od lat 50-tych XX w. I faktycznie, nie powiem, znajduje się tam imponująca lista – kilkadziesiąt kawałków z różnych lat, w których imię Jezebel przewija się podejrzanie nazbyt często.
Tak się akurat „złożyło”, że czytałam sobie wtedy dwie książki jednocześnie – Alchemię Światła i Ciemności Adamusa St-Germain oraz cudowną (!) powieść Mgły Avalonu – Marion Zimmer Bradley.
(Przeczytaj koniecznie, to książka pełna wglądów, magii i prawdy o tym, jak wyglądały kulty boginiczne oraz jak współistniały na Ziemi różne wymiary, zanim wszystkiego nie zabronił i nie zablokował kościół katolicki).
Energia płynąca z tych książek bardzo pomogła mi zobaczyć, kim Jezebel była w istocie i dlaczego Biblia z takim zapałem szarga jej imię.

 

Jezebel – wciąż żywy symbol nienawiści, grzechu, seksualnego rozpasania

Zarówno dla katolików, jak i iluminatów Jezebel to niebezpieczny demon.
Brud, zło, wszetecznica, ladacznica.
Swoją drogą to dość zabawne, że jedni i drudzy wierzą w to samo…
I to nie tylko w tej kwestii.
Oba te ugrupowania opierają się w swych kultach na Biblii, mają wspólnych diabłów i demony oraz … wspólnych przełożonych w Watykanie.
Ale to dygresja.

 

Tymczasem, jak czytamy w jednym z w.w. artykułów:
“Spośród biblijnych kobiet Izebel to prawdziwy demon. Rozpustnica, czcicielka fałszywych bóstw, splamiona krwią proroków.
Za swe niezliczone grzechy pogańska królowa Izraela zginęła marnie – wyrzucona z okna, stratowana, pożarta przez psy.
Autorzy starotestamentowych Ksiąg Królewskich nie posiadali się z radości z powodu tak żałosnego końca.
Imię Izebel stało się symbolem nienawiści i grzechu. Okrutna i dumna władczyni występuje jako ikona zła w Apokalipsie świętego Jana i w piosenkach rockowych.
Ostatnio jednak pojawiają się próby rehabilitacji Izebel, Fenicjanki, córki monarchy Tyru Ittobaala, małżonki Achaba, króla Izraela (według tradycji panował w latach 870-842 p.n.e.).”

źródło: https://www.tygodnikprzeglad.pl/izebel-przekleta-krolowa/#comment-34448

Imię Jezebel zostało tak zbezczeszczone w tej rzekomo „świętej księdze”, że unika się go po dziś dzień, tak jak imion Adolf, Saddam, czy Judasz.
Oczywiście istnieje imię Isabel – Isabella – Izabela, ale „Jezebel” wciąż należy do panteonu imion społecznie nieakceptowanych lub zakazanych.
Gęba, którą dorobiono Jezebel jest tak solidna i trwała, że z łatwością przetrwała do naszych czasów. Co chwila można natknąć się na jakieś odniesienie.
W 1951 r. Frankie Laine nagrał hit z tekstem:
If ever the Devil was born without a pair of horns
It was you, Jezebel, it was you
If ever an angel fell
Jezebel, it was you, Jezebel, it was you!
… a potem już poszło – od tego czasu piosenek o demonicznej, zepsutej Jezebel powstało naprawdę sporo.
Z kolei we współczesnym serialu „Opowieści podręcznej” Jezebel’s to nazwa nadana tajnemu burdelowi / klubowi seksualnemu, do którego kobiety są wysyłane do pracy jako prostytutki w ramach Republiki Gilead.
To nie są kobiety, które się poddały – to „niebezpieczny element”: buntowniczki, niepokorne, wykształcone, stawiające opór. Otrzymały one „wybór” – albo seksualna eksploatacja, albo obóz koncentracyjny i śmierć.
Okazuje się, że to spora podpowiedź dla tego, kim tak naprawdę była Jezebel…

 

Jezebel, Lilith i reszta, czyli zdeptane Archetypy Żeńskiej Energii wracają do Domu. Już czas na integrację Światła i Ciemności

 

Starożytny Egipt – spadkobiercy Atlantów i odnaleziona pieczęć Jezebel

Przede wszystkim, zacznijmy od tego, że Jezebel była fenicką królową, której władza i status były bardzo wysokie.
Świadczy o tym jej pochodzenie (miasto Tyr, o którym za chwilę) oraz egipska pieczęć w formie pierścienia (odkryta dopiero w 1964), która należała do tej królowej:
Pieczęć jest dwa razy większa niż używane przez zwykłych śmiertelników, a pokrywają ją wyjątkowo starannie wykonane symbole.
Lotos świadczy, że pieczęć należała do kobiety, słoneczny dysk ze skrzydłami oznacza godność królewską. Sokół, atrybut egipskiego boga Horusa oraz dwie kobry to symbole władzy monarszej, przejęte z kraju faraonów.

https://www.tygodnikprzeglad.pl/izebel-przekleta-krolowa/#comment-34448

Jezebel, Lilith i reszta, czyli zdeptane Archetypy Żeńskiej Energii wracają do Domu. Już czas na integrację Światła i Ciemności

 

Posiadanie takiej pieczęci oznaczało pełną niezależność w wydawaniu decyzji i ferowaniu wyroków.
Oznaczało realną władzę – Jezebel, mimo, że zamężna, dzięki pieczęci mogła działać samodzielnie.

 

Ale nie tylko dlatego pieczęć ta była tak ważna. To, że należała do Jezebel, mówi nam o niej coś jeszcze.
Otóż starożytny Egipt to bezpośredni spadkobiercy Atlantów.
Po zniszczeniu części Planety oraz zatonięciu Atlantydy, ludzie przenieśli się pod ziemię i tam zamieszkali na wiele tysięcy lat. Umożliwiała im to energia pochodząca z kryształów (więcej na ten temat przeczytasz tu: Historia Ziemi i Ludzkości, czyli Lyria, Maldek, Mars, Lemuria, Atlantyda… aż do teraz.
Z czasem, gdy atmosfera i klimat uspokoiły się, Atlanci zaczęli wychodzić na powierzchnię. To nie żadni kosmici, lecz oni – nasi przodkowie – zbudowali m.in. egipskie piramidy, używając do tego właśnie tych kryształów, które były w pewnym sensie odpowiednikami elektrowni atomowych (ale tylko w pewnym sensie, bo miały zupełnie inną, wspaniałą wibrację).
Dlatego też piramidy mają kształt stożków – były budowane od dołu z kamieni pozyskiwanych z wnętrza ziemi, a nie toczonych na belkach przez pustynię nie wiadomo skąd i przez kogo.

 

Po co to wszystko piszę?
W świecie Jezebel, Egipt był był bardzo specjalną przestrzenią – przesycony magią i mistycyzmem.
Stamtąd pochodziło wiele wiedzy, wynalazków i to właśnie tam post-atlantydzcy kapłani posiadali i praktykowali wiedzę, która na tamte czasy robiła wstrząsające wrażenie.
Egipt był więc kolebką duchowości starożytnego świata, dlatego posiadanie takiej pieczęci wskazuje, że nosiła ją osoba „wtajemniczona”.
Po pierwsze, kobieta, która umiała czytać i pisać, co stanowiło egzotyczną rzadkość.
Po drugie, kobieta światła, świadoma, niezależna i mająca Wiedzę.
Kobieta, która rozumie energię i jest świadomościowo i wibracyjnie w miejscu nie do pojęcia dla zaściankowych jahwe-talibów z niezbyt cywilizowanego kraju, jakim był podówczas Izrael.

 

„Grzechy” Jezebel: pochodzenie, niezależność, samodzielność, politeizm

Lista oskarżeń wobec Jezebel jest długa. Spreparowano, zmanipulowano, przekręcono wiele faktów, by pokazać tę historię w krzywym zwierciadle.
To zresztą charakterystyczny element epoki zwanej Kalijugą, którą, jako ludzkość, mamy obecnie przyjemność kończyć, płynnie przechodząc – właśnie, gdy to czytasz – do Ery Wodnika.

 

Czytaj więcej: Plutokracja 2008-24 i Era Wodnika – czy już się zaczęła i co się będzie działo? Prognoza

 

Ale do rzeczy:
“Po śmierci roztropnego Salomona ok. 930 r. p.n.e. jego państwo rozpadło się na północne królestwo Izraela oraz południowe – Judy. Były to kraje malutkie, ubogie, militarnie beznadziejne słabe, zdane na łaskę potężnych sąsiadów.
Król Izraela zawarł więc przymierze z Tyrem, najświetniejszym z miast-państw Fenicji, i sprowadził tyryjską księżniczkę Izebel jako małżonkę dla swego syna Achaba.
Córka Ittobaala przybyła do pustynnego, jahwistycznego, zaściankowego Izraela z geograficznie bliskiego, ale całkowicie odmiennego świata.
Tyr był zamożnym, kolorowym, kosmopolitycznym portem. Odważni tyryjscy żeglarze docierali aż do brzegów bogatej w srebro Hiszpanii. Fenicjanie czcili liczne bóstwa, związane z siłami natury i w Tyrze nikogo nie zmuszano, aby właśnie temu, a nie innemu bogu, składał ofiary”.

https://www.tygodnikprzeglad.pl/izebel-przekleta-krolowa/#comment-34448

Jako królowa z kraju tolerancyjnego religijnie, Jezebel kontynuowała i broniła w nowym kraju – fanatycznym i podówczas zapyziałym – swej wiary w boską parę: męską emanację boga płodności i obfitości – czyli Baala oraz Asztarte – żeńską emanację bogini miłości.
Baal – wyklęty w Biblii pogański bożek – to po prostu fenickie słowo oznaczające tyle co pan – Fenicja miała wielu bogów o tym tytule – np. Baal Szamin, Baal Hadad itd.
A zatem Jezebel czciła po prostu energię dualnego Wszechświata, boskiej pary – Ozyrysa i Izydy, Shivy i Shakti, Zeusa i Hery, Żywii i Jaryły oraz wielu innych, im podobnych, a uosabiających hieros gamos – święte, pełne harmonii połączenie pierwiastka męskiego i kobiecego.
Nic niezwykłego, nic nowego – powiedziałabym, że to najbliższy prawdzie odpowiednik boskiej energii, jaki był w stanie do tej pory wyobrazić sobie i zwizualizować ludzki mózg.

 

Jezebel oczywiście broniła swej wiary przed religijnymi fundamentalistami – talibami Jahwe – i za to została skazana na „wieczną” infamię (która trwała prawie 3000 lat i niniejszym się kończy, co nieśmiało widać po tekstach i książkach, które zaczynają pojawiać się w przestrzeni publicznej).

 

Co do Tyru, to dowiedziałam się jeszcze, że owo państwo-miasto wydało na świat kilka zupełnie niezwykłych postaci kobiecych.
Trzy słynne królewny tyryjskie to: Europa – królowa Krety ( w mitologii porwana przez Zeusa pod postacią byka, przez co otaczano ją boską czcią; uważano ją także za najpiękniejszą kobietę na świecie), Jezebel – królowa Izraela oraz Elissa – Dydona – założycielka Kartaginy i jej pierwsza królowa.
Można na tej podstawie poczuć, jaka była energia tego miasta, w którym królewskie córki wychowywano na kobiety niezależne i zupełnie wyjątkowe.

 

Jasna Polska to medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu, blog duchowy

Jasna Polska czeka na Ciebie 🙂

 

„Święty” Prorok Eliasz – Patron Inkwizycji (!)

Jezebel, w przeciwieństwie do Europy i Elissy, miała większego pecha.
A to dlatego, że w religiach judeo-chrześcijańskich (i oczywiście islamie) nie ma miejsca dla kobiet mądrych, niezależnych, wolnych, suwerennych i pragnących  być traktowanymi na równi z mężczyznami (co w XXI w. dobitnie pokazuje chociażby polska ustawa antyaborcyjna).
Jezebel zarzucono różne mataczenia, mordy oraz utrzymywanie prawie tysiąca kapłanów i kapłanek, a także zgładzenie iluś wyznawców Jahwe.
Analizując politykę religijną oraz status finansowy królestwa, bez względu na to, co bajała biblia, historycy wykluczają i jedno i drugie.
Przy stanie majątkowym dworu, było go stać na co najwyżej na kilkadziesiąt kapłanek i kapłanów.
A co do rzekomych prześladowań religijnych, różne przesłanki wskazują na coś dokładnie odwrotnego. – Jezebel i Achab budowali wspólnie tolerancyjny, politeistyczny kraj, prowadząc politykę kosmopolityzmu i odprężenia.
I tak im to dobrze szło, że monoteistyczny kult Jahwe zaczął masowo tracić wyznawców.
To ostatnie było nie do przełknięcia dla religijnych fanatyków.

 

Właśnie wtedy na scenę wkroczył prorok Eliasz, który tak zatruwał życie królowi, że ten nazwał Eliasza “dręczycielem Izraela”.
Jako „nieprzejednany wróg bałwochwalstwa” prorok Eliasz był patronem świętej Inkwizycji – czytamy w Religiach świata, encyklopedii PWN.
Eliasz „pochodził z pasterskiego klanu osiadłego w górskiej krainie Gilead na Zajordaniu.
Był obrońcą tradycyjnego kultu Jahwe jako jedynego prawdziwego Boga, porzuconego na rzecz kultu kananejskiego boga urodzaju Baala, popieranego przez żonę Achaba,  Fenicjankę Izebel.
Polityczna opozycja Eliasza przyczyniła się do obalenia dynastii, z której wywodził się król Achab”.

https://aszera.wordpress.com/2010/04/09/eliasz-patronem-sw-inkwizycji/

Planem Eliasza było unicestwienie dynastii Omriego (czyli króla Achaba). W tym celu judził, mataczył, manipulował, podżegał oraz zabijał (m.in kazał wymordować wszystkich kapłanów Baala nad potokiem Kiszon).
Nawet po śmierci nie spoczął, gdyż zdołał wychować i namaścić swego ucznia Elizeusza, by ten dokończył jego dzieła, maczając łapska w brutalnym, krwawym przewrocie.
Gdy wymordowano już wszystkich liczących się u władzy mężczyzn, przyszła kolej na Jezebel, która dumnie czekała na śmierć:
“Poczerniła sobie powieki, ustroiła głowę i patrzała z góry przez okno. Kiedy Jehu wchodził przez bramę, zawołała: Czy dobrze ci się powodzi, zabójco swego pana?”
Jehu rozkazał eunuchom wyrzucić królową przez okno. “I wyrzucili ją, a krew jej obryzgała mur i konie, które ją roztratowały”. Kiedy zwycięski uzurpator ucztował, zwłoki pogańskiej królowej pożarły psy.
Po królewskiej córce zostały tylko nogi, dłonie i czaszka, tak że spełniła się przepowiednia Eliasza: “Na polu Jizreel psy będą żarły ciało Izebeli. A trup Izebeli będzie jak gnój na polu…, tak że nie będzie można powiedzieć: To jest Izebel”.
Potem Jehu dokonał ku chwale Jahwe przerażającej masakry – rozkazał wyrżnąć 70 synów Achaba oraz innych członków królewskiego rodu. Głowy chłopców i młodzieńców przyniesiono uzurpatorowi w koszach.
Na śmierć posłano także kapłanów i dygnitarzy Achaba oraz wszystkich wyznawców Baala, których Jehu podstępnie zwabił do świątyni. W zalanym krwią sanktuarium fenickiego boga nowy król polecił urządzić kloakę.
Monoteizm zatriumfował na stosach dymiących zwłok.

https://www.tygodnikprzeglad.pl/izebel-przekleta-krolowa/#comment-34448

Zwycięstwo Eliasza oznaczało narodziny współczesnego fundamentalizmu religijnego.
Dodam, że ktoś taki, jak Eliasz – człowiek bezwzględny, fanatyczny i chory z nienawiści – jest świętym Kościoła katolickiego, prawosławnego, koptyjskiego, ormiańskiego i syryjskiego.

 

Czytaj więcej: Potęga masowej hipnozy, czyli dlaczego Polacy kurczowo trzymają się kościoła katolickiego
oraz: Prognoza na 2018-2019 rok, czyli rozpad kościoła, upadek religii – kolejnej kluczowej struktury matrixu

 

 

Jasna Polska kursy online, medycyna naturalna, zdrowie, tantra, medytacja, ezoteryka, astrologia, muzyka relaksacyjna, wibracje, motywacja, ekonomia spoleczna, slowianie, alternatywne oferty pracy, duchowość, rozwój osobisty, rozwój duchowy, świadomość, warsztaty rozwoju osobistego, ośrodki i centra rozwoju osobistego, bio zywnosc, alternatywne media, slowianie, rekodzielo, ksiazki o rozwoju, ezo ogłoszenia, blog o życiu

 

Biblijna Jezebel – zdeptany archetyp żeńskiej energii

„Ladacznica, zło, szatan, demon” to standardowe, mało oryginalne określenia autorstwa panów przepisujących wciąż od nowa księgę zwaną Biblią.
Biblia nie jest dobrym źródłem historycznym z kilku powodów: została po wielokroć “zmodyfikowana” (niewygodne fragmenty zreinterpretowano lub wycięto), posługuje się metaforami i alegoriami, a także była pisana w celu promocji konkretnych idei, przez co na pewno nie można nazwać jej “obiektywną”:
“Księgi Królewskie [które opisują historię Jezebel] nie są dobrym źródłem. Ich twórcy, zwani dziejopisami deuteronomicznymi, nie pisali historii, lecz religijny traktat.
Wywodzili się z kręgów ideologicznych spadkobierców Eliasza i Elizeusza, proroków, którzy byli bezpardonowymi krzewicielami monoteizmu.
Żywili też zapiekłą nienawiść do dynastii Omriego (z której wywodził się Achab – mąż Jezebel) i ostatecznie doprowadzili do jej doszczętnego wytępienia.
Przesłanie Ksiąg Królewskich jest jasne – każdy monarcha, który nie czci samego tylko Jahwe, mściwego, wojowniczego Boga Izraela, zasługuje na same nieszczęścia.”

https://www.tygodnikprzeglad.pl/izebel-przekleta-krolowa/#comment-34448

 

Wracając do Jezebel…
Wyobrażam ją sobie, jako pełną godności i wewnętrznej siły królową.
Wolną kobietę w czasach, gdy kobiety miały znikomy status i niewiele praw;
Kobietę wykształconą – umiejącą czytać i pisać, posiadającą królewską pieczęć i wydającą rozkazy;
Cudzoziemkę w ksenofobicznym kraju;
Wyznawczynię religii, opartej na odwiecznym cyklu życia i śmierci oraz równości energii męskiej i żeńskiej – w państwie, gdzie kult Jahwe stanowił trzon agresywnego patriarchatu;
Władczynię wtrącającą się w sprawy polityczne kraju, który jej nie rozumiał i bardzo się jej obawiał.
Oraz „nierządnicę” na terytorium, z którego pochodzi Dziesięć Przykazań.

 

Czas na pytanie pomocnicze:
– Jak najłatwiej zniszczyć kobietę?
Odpowiedź jest bardzo prosta:
– Wystarczyło ogłosić, że jest kurwą.
Na to nigdy nie potrzeba żadnych dowodów, świetnie wystarczały plotki i pomówienia.
Zanim pójdziemy dalej, ustalmy może jeszcze definicję kurwy, bo to pouczające.
Otóż do niedawna (a wielu miejscach świata do dziś) kurwa to po prostu kobieta wyzwolona seksualnie lub/i czerpiąca przyjemność z seksu.
Albo kobieta zwyczajnie wolna.
Albo kobieta niezwykle atrakcyjna, którą ciężko zdobyć.
Wcale nie trzeba się prostytuować, by szybciutko „zasłużyć” na to miano.
Jak śpiewała Nosowska: „Milena to dziwka, tak zwykli mawiać ci, co jej nie mieli, a bardzo chcieliby mieć.”
{Co ciekawe, bardzo chętnie w szkalowaniu wolnych kobiet uczestniczą inne kobiety, o czym przeczytasz tu: Cień kobiecości – dziewica, dziwka, unia kobiet. Ciemne aspekty żeńskiej energii, które czas pożegnać wraz z patriarchatem. Tekst także dla mężczyzn.}

 

W związku z uwolnioną w takiej kobiecie energią kundalini, jest ona także największym zagrożeniem dla patriarchatu. Stanowi wielkie niebezpieczeństwo dla systemu opartego na dominacji i przemocy mężczyzn.
Dlatego Jezebel przyspawano maskę ladacznicy.
Zwłaszcza, że świętoszkowaci kaci, ze swojej wąziutkiej perspektywy, mogli mieć ku temu powody.
Skoro Jezebel czciła boga obfitości i boginię życia, zapewne w jej kulcie miały miejsce typowo-pogańskie formy celebrowania tychże.
Nieskrępowany seks w święte dni na cześć energii Życia i Płodności był pewnie jedną z nich (pięknie to opisuje, jako naturalny i święty rytuał, polecana przeze mnie książka “Mgły Avalonu”).
Czy Jezebel uczestniczyła w nich razem ze swymi kapłankami i kapłanami, czy tylko obejmowała nad tymi obrzędami patronat, nie ma znaczenia.
W Biblii Tysiąclecia, została wymieniona np. w Apokalipsie Jana 2,20:
… ale mam przeciw tobie to
, że pozwalasz działać niewieście Jezabel,
 która nazywa siebie prorokinią, 
a naucza i zwodzi moje sługi, by uprawiali rozpustę 
i spożywali ofiary składane bożkom…

 

święty seks, tantra, hieros gamos

Coniunctio… jak koniunkcja Sfer: Ziemskiej (kobiecość) i Niebieskiej (męskość) – bo właśnie o to chodziło w rytuałach na cześć Życia; kościołowi udało się jednak wszystko zohydzić i uczynić z normalności grzech i zło

 

Biblijna Jezebel – głupota iluminatów

Autorzy Starego Testamentu często utożsamiali kult fałszywych bogów i obcych bóstw z rozwiązłą seksualnością – wiadomo, to najszybsze i najłatwiejsze oskarżenie.
Ale „winą” Jezebel był przede wszystkim jej niezwykły sukces – zbyt wielu pozyskała w Izraelu wyznawców dla swej intuicyjnej – zharmonizowanej z Przyrodą i ludzką naturą – religii.
Została zatem, jak wiele innych kobiet epoki Kalijugi, kozłem ofiarnym, który odpowiada za całe zło tego świata.
Dlatego też stała się przede wszystkim demonem seksualnym, który świetnie nadaje się do koszmarnych rytuałów.

 

Tę „ladacznicę, zło, szatana i demona” przyuważył sobie rzecz jasna satanistyczny kult zwany iluminatami.
Tak, nie są oni niczym innym, jak tylko nieszczęsnymi, ogłupionymi satanistami, wierzącymi, że mają jakąś kontrolę nad światem.
Sami stworzyli sobie bóstwo – egregora, którego przedstawiają jako barana (nomen omen) i pompują go – sztucznie utrzymując przy „istnieniu” w świadomości zbiorowej – ogromnymi ilościami energii, pochodzącymi z ich rytuałów.
Mimo, że mam w głębokim „poważaniu” wszystkie te bzdurne teorie spiskowe, które co rusz pojawiają się w social mediach, to jednak niestety niewolnictwo, handel ludźmi, pedofilia i krwawe rytuały na dzieciach są tragiczną prawdą naszej rzeczywistości.
I mimo, że nie prowadzą do żadnej „kontroli nad światem” (cóż za dziecinna wiara, że to w ogóle możliwe), to bardzo obciążają świadomość zbiorową.
Stąd między innymi ogromny smutek, który czuje obecnie cała Ludzkość.
Więcej o nim piszę w tekście o Erze Wodnika.

 

Więcej o tym, po co na świecie są iluminaci znajdziesz tutaj: Ty jesteś Mistrzem, a iluminaci, reptilianie i cała reszta ciemniaków „istnieje” po to, by Ci służyć.

 

 

warsztaty rozwoju duchowego, joga, theta healing, kursy online, wydarzenia alternatywne, festiwale duchowe, świadomościowe, portal ogłoszeń, ogłoś swój warsztat

Korzystaj z Jasnej Polski i podnoś wibracje – bez lęku, świadomie i w spokoju ducha <3

 

Kobiece archetypy wychodzą z cienia do świadomości jak feniks z popiołów

Ale wracając do iluminatów…
Zło to tylko rodzaj doświadczenia, a ich szatan to iluzja. Przyznam – bardzo realna w doświadczeniu, bardzo namacalna, ale to wciąż tylko ludzka kreacja, a nie fakt obiektywny.
I właśnie to przydarzyło się między innymi Jezebel.
Skoro w biblii było napisane, że to demon, to sobie go pożyczyli i zaczęli tego egregora budować i wzmacniać.
Tankować energią, czyli wiarą, że istnieje i że jest zły (np. piosenkami) oraz eksploatować poprzez rytuały.
Czy widzisz ten bezsens? – Ktoś kiedyś napisał jakieś kłamstwa, a oni na tych bzdurach zbudowali sobie nośny kulcik.
W tym kontekście głupotę i naiwność tzw. iluminatów oraz innych „tajemnych grup zarządców tego świata” widać jak na dłoni.
To, co robią, to wszystko bańka, bzdura, iluzja, szajs.
Gdyż to, co robią, nie ma NIC wspólnego ze Świadomością i prawdziwą Magią Życia.
Ani oczywiście z prawdziwą Jezebel.

 

I do tego przez cały czas zmierzam.
Mianowicie, za każdym razem, gdy zauważam taką grubą machlojkę w energii, wpadam w zdumienie, jak bardzo zakłamana jest nasza ludzka opowieść o nas samych.
Jak stopniowo wszystko stanęło na głowie w trójwymiarze i zaczęło udawać swoje przeciwieństwo.
Dokładnie jak w książce „Rok 1984” – gdzie ministerstwo miłości było synonimem bestialstwa i destrukcji ludzkich odruchów.
Realnych przykładów takich jak Urząd „Bezpieczeństwa”, czy „demokracja” ludowa, czy „kochający” dzieci Bill Cosby jest nieskończenie wiele.
Ciemna energia udawała jasność i dławiła wszelkie przejawy prawdy zbyt długo.
Jedną z najbardziej przekłamanych, zdeptanych i splugawionych prawd jest historia kobiet: bogiń, matek, królowych i kapłanek.

 

Czytaj więcej: Święto Trzech Króli to sztuczna nakładka na zupełnie inne, prastare święto… Dowiedz się skąd się wzięło
oraz: Jasna Góra i Czarna Madonna, czyli wiecznie żywy pogański kult boginiczny w katolickiej Polsce

 

Sztandarowym przykładem w świecie chrześcijan, jest oczywiście Ewa i Lilith, który to tandem jest energetycznym odpowiednikiem Shakti i Kali.
Z Ewy zrobioną bezwładną idiotkę, która powstaje z żebra właściciela, a następnie wszystko, co się wydarza, to generalnie jej wina.
Z Lilith z kolei, zrobiono diablicę, która przez długi czas była wielką nieobecną – przemilczaną, a więc nieistniejącą. Teraz pojawia się w kulturze, sztuce, astrologii i alternatywnych terapiach związanych z pracą z cieniem i kobiecością.
Jej jedynym „grzechem” także była jej niezależność.
Kierowała się własnym rozumem i robiła to, na co miała ochotę oraz to, co sama uważała za stosowne. Nie słuchała właściciela i za to wyleciała z „raju” (ależ to był „raj” dla kobiet! Ho ho!).
Czytaj więcej: 13 Cech Świadomej Kobiety – sprawdź, czy to o Tobie

 

Jezebel, Lilith i reszta, czyli zdeptane Archetypy Żeńskiej Energii wracają do Domu. Już czas na integrację Światła i Ciemności

Lilith do Ewy: Ja wychodzę, a ty lepiej schowaj te jabłka – to się nie skończy dobrze.

 

Po nich była cała lista Kobiet, których krytycznym błędem było to, że czuły się wolne i tak chciały żyć.
Jezebel to jedna z nich. Plus cała seria „czarownic” wszystkich stuleci, zamęczonych, ubitych lub zlinczowanych przez męskie instytucje religijne.
W każdym wypadku dopilnowano, by ich imiona zniknęły z powierzchni Ziemi lub zostały zszargane, splugawione, na zawsze skojarzone w świadomości zbiorowej z brudem i złem.

 

Świetnym tego przykładem jest podpis na popiersiu Diany.
Kim była naprawdę Diana – jaką wspaniałą Uniwersalną Energię uosabiała, jakie nosiła imiona i jak potężny był jej kult aż do średniowiecza, dowiesz się z tego tekstu:
Jasna Góra i Czarna Madonna, czyli wiecznie żywy pogański kult boginiczny w katolickiej Polsce

 

Tymczasem historia ta brzmi tak:
“Podobny przykład z szyderstw z pokonanych bogiń, znalazłam w Trewirze. Do muru klasztoru św. Mateusza jeszcze do 1811 roku przykute było kamienne torso tzw. Wenus (czyli figura Artemidy lub Diany). Kler podjudzał wiernych do obrzucania tej figury kamieniami (…).
Napis na XVI w. tablicy brzmiał: “Chcecie wiedzieć kim jestem. Byłam bezbożnicą, kiedy święty Euchariusz przybył do Trewiru, rozbił mnie, odebrał mi honor. Byłam czczona jak Bóg, teraz jestem wystawiona światu na pośmiewisko.”

Źródło: Anna Kohli – Trzy kolory bogini

Niesamowite także, jak to wszystko wreszcie wraca na swoje miejsce.
Jak odkrywana jest nowa wersja historii w każdej dziedzinie (np. historii starożytnej Polski – historii Słowian).
Powstają także książki o Jezebel i jej podobnych. Oby jak najwięcej.

 

Alchemia światła i ciemności….
Nie ma dychotomii, nie ma kontry, jest jedna cudowna całość.
To Nowa Energia.
Aho

 

P.S. 1. Jeżeli po lekturze tekstu przyszły Ci do głowy inne przykłady kobiet “wyklętych” w patriarchacie, koniecznie daj znać – dołączą do tego tekstu.

P.S. 2. W j.polskim książką nt. Jezebel jest “Kronika życia królowej” – Any Tortajady (nie czytałam, nie wiem, czy warta polecenia).

P.S. 3. Za to książką, którą czytałam i która mną wstrząsnęła, jest historia innej kobiety wyklętej “Oskarżona: Wiera Gran” – Agaty Tuszyńskiej:

Wiera Gran mieszkała i śpiewała w gettcie od wiosny 1941 do lata 1942. Całe jej dalsze życie było konsekwencją tych kilku miesięcy. Oskarżono ją o współpracę z nazistami, okrzyknięto kolaborantką i unicestwiono za życia.

Uniewinniona w warszawskim procesie Centralnego Komitetu Żydów Polskich opuściła Polskę w 1950 roku.
Wielokrotnie i na kilku kontynentach wzywano do bojkotu „gestapowskiej kurwy”. A jednak trwała.

 

Występowała w paryskim hotelu Lutetia i w kabarecie Dinarzade, w sali Pleyel i Carnegie Hall, śpiewała gościnnie w Sztokholmie i Londynie, wyjechała na tournee po Ameryce Północnej. Koncertowała u boku Charlesa Aznavoura. W Izraelu widzowie grożą przebraniem się w obozowe pasiaki, jeśli ośmieli się wystąpić na scenie, uciekła do Francji, stamtąd do Wenezueli, ale i tam dosięgła ją przeszłość – pomówienie, znieważenie, zniesławienie, szkalowanie. Czuła się pogrzebana za życia. Zmarła w Paryżu 19 listopada 2007 roku.

źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/74862/oskarzona-wiera-gran

 

Zerknij tutaj lub sprawdź wszystkie aktualne ogłoszenia w: Wydarzenia & Osoby & Miejsca

Akademia Ustawień Systemowych® – XIV Edycja

Cała Polska | ONLINE
6000 PLN
Szczegóły cenowe
Możliwość rozłożenia płatności na 10 rat 0%
04.10.2024

Kurs Reiki I stopień, POZNAŃ

wielkopolskie | Poznań
800 PLN
Szczegóły cenowe
Zaliczka 200 zł - jest równoznaczna z rezerwacją miejsca. Pozostała część płatna do 07.06. Tytuł przelewu: "Reiki I stopień imię i nazwisko".
08.06.2024

Letnie warsztaty nad morzem z jogą

zachodniopomorskie | Łazy
2690 PLN
Szczegóły cenowe
2690 zł – uczestnik (zajęcia, noclegi, wyżywienie, ubezpieczenie, materiały dydaktyczne) 2190 zł – osoba towarzysząca (nie bierze udziału w zajęciach. W cenie noclegi, wyżywienie, ubezpieczenie)
15.06.2024

Pełnia Życia – Kreta 2024

Europa Południowa | Rethymnon , Kreta
870 EUR
Szczegóły cenowe
870 euro przy wpłacie zaliczki do 30.04 , po tej dacie 970 euro
09.06.2024

“Wewnętrzne dziecko” warsztat tantryczno-szamański

dolnośląskie | Nowa Morawa
1490 PLN
Szczegóły cenowe
Koszt: 1490 PLN os. / 1390 PLN za os w parze + koszty pobytu 160 PLN – 210 PLN osoba za dobę (nocleg i wyżywienie) UWAGA: Przy wpłacie zaliczki 390 PLN – miesiąc przed warsztatem otrzymujesz 100 PLN zniżki!
09.07.2024

Warsztaty z Podróży astralnych z Mateuszem OOBE

dolnośląskie | Goworów
4900 PLN
Szczegóły cenowe
W przypadku płatności za całość do końca kwietnia 2024, cena jest niższa o 1000 zł i wynosi 3900 zł
11.06.2024

Majówka – Odwaga Bycia Sobą – relacje

małopolskie | Stróża
2580 PLN
Szczegóły cenowe
Cena zawiera : warsztaty, noclegi i wyżywienie
30.04.2024

Szkoła Tantry – 2-letnia Formacja Psychodynamiki Relacji i Komunikacja Ciała

dolnośląskie | Nowa Morawa
1790 PLN
Szczegóły cenowe
Koszt: 1790 PLN os. / 1690 PLN za os. w parze + koszty pobytu 160 PLN – 210 PLN osoba za dobę (nocleg i wyżywienie) UWAGA: Przy wpłacie zaliczki 390 PLN – miesiąc przed warsztatem otrzymujesz 100 PLN zniżki!
07.04.2024

 

Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne!

Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie!

 

A to jedna z piosenek o Jezebel – z bardzo, bardzo długiej listy:

 

Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

Liczba odwiedzin: 11077

Autor: RA - Jasna Polska

Ra, czyli jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi. Ma Serce, Duszę, Ciało i... ego :) Więcej o mnie znajdziesz w zakładce Zespół.

Wszystko co lubisz prosto na Twój e-mail

Disclaimer:
Ten blog pisany jest z potrzeby Duszy i Serca. Jest po to, by pokazać Ci, że nie jesteś Sam/a w swoich Poszukiwaniach. Jest nas więcej :) - nawet jeśli nasze drogi się różnią. Dlatego wybierz stąd dla Siebie tylko to, co z Tobą rezonuje - co Cię wzmacnia, inspiruje i wspiera. Po to właśnie piszemy. AHO <3
Jasna Polska NIE jest autorem publikowanych ogłoszeń. Nie odpowiada za ich treść, oferowane usługi bądź produkty.
Wyznajemy zasadę, że każdy kreuje swoją rzeczywistość i sam odpowiada za podejmowane przez siebie decyzje.